Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Książka dla nastolatki...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Książka dla nastolatki...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 61


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2011-06-13 23:19:10

Temat: Książka dla nastolatki...
Od: "Anai" <a...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!

Jaką m ą d r ą, powtarzam mądrą książkę polecilibyście dla czternastolatki
nie mającej jakoś specjalnie sprecyzowanych zainteresowań?
Zaliczyła już wszystkie Harypotery, Zmierzch itp. Spodobała się jej bardzo
"Księga Labiryntu" C.Frabettiego, ale czy znajdę coś podobnego?
Swego czasu zrobiłam jej listę książek którymi sama fascynowałam się w jej
wieku, ale po rozmowie z nią doszłam do wniosku, że jest już ciut za "stara"
na te wszystkie Anie z Zielonego Wzgórza, Tolki Banany, Księgi Dżungli i
Winnetou, którymi ja się zaczytywałam. Z drugiej strony chciałabym uniknąć
romansideł w stylu Harlequin, czy innych "Plotkar" itp.
Starszej córce przyniosłam dziś z biblioteki "Dymy nad Birkenau" - książkę,
którą sama przeczytałam naście razy i kocham ją miłością dozgonną, ale ona
(córka) ma lat 16 i interesuje ją tematyka wojenno - obozowa. Co do młodszej
nie mam pojęcia, co mogłabym jej polecić... jedyne co mi przyszło do głowy to
"Dzieci z dworca ZOO"
Macie jeszcze jakieś pomysły?

Pozdrawiam
Anai

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2011-06-14 08:19:43

Temat: Re: Książka dla nastolatki...
Od: temp <n...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

Anai wrote:

> Macie jeszcze jakieś pomysły?
>
> Pozdrawiam
> Anai
>
(14) Tolkiena zapewne już zaliczyła?
(16) bardzo ciekawy jest raport Witolda Pileckiego (z tej tematyki) np.
"ochotnik do Auschwitz" (prof. Cyra,chyba trudno osiagalna,mały nakład), sam
raport jest dostepny na internecie. Chociaż, czy to nie za poważne?

Każdy lubi co innego.
Przejrzyj troche autorów itp. chocby np. na wiki
http://pl.wikipedia.org/wiki/Literatura_%E2%80%93_pr
zegl%C4%85d_chronologiczny
Sam czytałem Pana Tadeusza, Żeromskiego,itp mając coś 11 lat, troche
przypadek, bo nie miałem dostępu do książek i czytałem co miałem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2011-06-14 08:28:43

Temat: Re: Książka dla nastolatki...
Od: temp <n...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

temp wrote:

> Anai wrote:
>
>> Macie jeszcze jakieś pomysły?
>>
>> Pozdrawiam
>> Anai
>>
> (14) Tolkiena zapewne już zaliczyła?
> (16) bardzo ciekawy jest raport Witolda Pileckiego (z tej tematyki) np.
> "ochotnik do Auschwitz" (prof. Cyra,chyba trudno osiagalna,mały nakład),
> sam raport jest dostepny na internecie. Chociaż, czy to nie za poważne?
>
> Każdy lubi co innego.
> Przejrzyj troche autorów itp. chocby np. na wiki
>
http://pl.wikipedia.org/wiki/Literatura_%E2%80%93_pr
zegl%C4%85d_chronologiczny
> Sam czytałem Pana Tadeusza, Żeromskiego,itp mając coś 11 lat, troche
> przypadek, bo nie miałem dostępu do książek i czytałem co miałem.

O np. wpadłem na
http://pl.wikipedia.org/wiki/Literatura_dla_dzieci_i
_m%C5%82odzie%C5%BCy
na
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ma%C5%82y_Ksi%C4%85%C5%
BC%C4%99
Bardzo interesująca, niby dla dzieci ale jakie pomysły!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2011-06-15 09:59:09

Temat: Re: Książka dla nastolatki...
Od: "R" <r...@p...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Anai" napisała w wiadomości news:it65td$g5r$1@inews.gazeta.pl...
> Witam!
>
> Jaką m ą d r ą, powtarzam mądrą książkę polecilibyście dla
> czternastolatki
> nie mającej jakoś specjalnie sprecyzowanych zainteresowań?
> Zaliczyła już wszystkie Harypotery, Zmierzch itp. Spodobała się jej bardzo
> "Księga Labiryntu" C.Frabettiego, ale czy znajdę coś podobnego?
> Swego czasu zrobiłam jej listę książek którymi sama fascynowałam się w jej
> wieku, ale po rozmowie z nią doszłam do wniosku, że jest już ciut za
> "stara"
> na te wszystkie Anie z Zielonego Wzgórza, Tolki Banany, Księgi Dżungli i
> Winnetou, którymi ja się zaczytywałam. Z drugiej strony chciałabym uniknąć
> romansideł w stylu Harlequin, czy innych "Plotkar" itp.

Skoro o romansidłach mowa to może zaproponuj jej takie nieco starsze? Ja jak
pamiętam to w podstawówce (4-8 klasa) zaczytywałam się Sienkiewiczem
(zaczęłam od Quo vadis i tak mi się spodobało, że przeczytałam chyba prawie
wszystko łącznie z nowelkami, listami itp. - wbrew obiegowym recenzjom za
najlepsze uważam "Bez dogmatu", "Na polu chwały" i "Rodzinę Połanieckich"),
V. Hugo (lepiej nieokrojone wersje ale co kto lubi), Balzakiem (chociaż ten
po przeczytaniu paru tomów Komedii ludzkiej mnie znudził - w zasadzie
wystarczy przeczytać jeden i listę postaci następnego żeby mniej więcej
przewidzieć co będzie) i innymi klasykami zanim się dowiedziałam, że ich
powieści są lekturami ;). Fakt - że to co czytałam było podyktowane bardziej
koniecznością niż wolnym wyborem (zasoby biblioteki były jakie były - w
dodatku wypożyczał w niej wujek, zamówienia przyjmował ale nie wiedziałam co
zamawiać - jedyne co to "jeszcze coś tego autora") ale zawsze warto
spróbować - może się jej spodoba. I rosyjską klasykę też polecam (Wojna i
pokój mnie wciągnęły mocno ale inne pozycje powstałe mniej więcej w tej
samej epoce też czytałam z przyjemnością).

> Starszej córce przyniosłam dziś z biblioteki "Dymy nad Birkenau" -
> książkę,
> którą sama przeczytałam naście razy i kocham ją miłością dozgonną, ale ona
> (córka) ma lat 16 i interesuje ją tematyka wojenno - obozowa.

Tutaj jeszcze poleciłabym "Inny świat", "Rozmowy z katem", "Medaliony" (to
pewnie i tak czytała/przeczyta bo to teraz zdaje się są lektury szkolne) "I
boję się snów" W. Półtawskiej (jej wspomnienia z Ravensbruck), "Dziewczynka
z listy Schindlera" Stelli Muler-Madej (napisała też drugą część tej
książki - nie wiem czy już wydaną i pod jakim tutułem), inne wspomnienia
poobozowe (niestety nie mogę sobie przypomnieć ani autorów ani tutułów, a w
pamięci najbardziej utkwiła mi historia młodego Żyda, który uciekł z getta,
uciekał z transportów, nawet uciekł z obozu koncentracyjnego pomimo że
pracował przy ciałach, a załamał się dopiero po wojnie gdy w pożarze zginęła
jego żona i dziecko/dzieci - ale na końcach tych książek są wypisane inne
tytuły i autorzy podobnych).

> Co do młodszej
> nie mam pojęcia, co mogłabym jej polecić... jedyne co mi przyszło do głowy
> to
> "Dzieci z dworca ZOO"
> Macie jeszcze jakieś pomysły?

Zaprowadzić jej do biblioteki, takiej gdzie jest dostęp do księgozbioru (lub
zaprzyjaźniona bibliotekarka lub w czytelni) i niech sama poprzegląda,
poczyta kawałek i wybiera.



--

Renata

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2011-06-15 15:19:29

Temat: Re: Książka dla nastolatki...
Od: "Szpilka" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Anai" <a...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:it65td$g5r$1@inews.gazeta.pl...
> Witam!
>
> Jaką m ą d r ą, powtarzam mądrą książkę polecilibyście dla
> czternastolatki
> nie mającej jakoś specjalnie sprecyzowanych zainteresowań?
> Zaliczyła już wszystkie Harypotery, Zmierzch itp. Spodobała się jej bardzo
> "Księga Labiryntu" C.Frabettiego, ale czy znajdę coś podobnego?
> Swego czasu zrobiłam jej listę książek którymi sama fascynowałam się w jej
> wieku, ale po rozmowie z nią doszłam do wniosku, że jest już ciut za
> "stara"
> na te wszystkie Anie z Zielonego Wzgórza, Tolki Banany, Księgi Dżungli i
> Winnetou, którymi ja się zaczytywałam. Z drugiej strony chciałabym uniknąć
> romansideł w stylu Harlequin, czy innych "Plotkar" itp.

Może Chmielewska?

Sylwia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2011-06-15 17:40:53

Temat: Re: Książka dla nastolatki...
Od: Old Rena <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-06-15 17:19, Szpilka pisze:
>
> Użytkownik "Anai" <a...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:it65td$g5r$1@inews.gazeta.pl...
>> Witam!
>>
>> Jaką m ą d r ą, powtarzam mądrą książkę polecilibyście dla
>> czternastolatki
>> nie mającej jakoś specjalnie sprecyzowanych zainteresowań?[ciach]
>
> Może Chmielewska?

Czy to się aby nie kłóci z ideą m ą d r e j, powtarzam mądrej
książki... ciut jakby, odrobinkę? ;)
Znaczy, ja nie wiem, co inicjatorka wątku uważa za książkę mądrą. Trudno
się było zorientować po podanych przykładach.
Ja polecam Harper Lee "Zabić drozda". Czytałam mniej więcej w tym wieku.
(Przeczytałam trzydzieściparę lat później. Nadal jest to dobra książka.)
Poza tym: Ursula le Guin "Czarnoksiężnik z Archipelagu" i następne z
cyklu o czrnoksiężniku, Terry Ptatchett "Mort", Leszek Kołakowski "13
bajek z królestwa Lailonii (...)"

Old Rena
--
|Mamy w podświadomości, że dzieci są niewinne. Otóż dziecko |
|jest niewinne w sensie seksualnym, bo jeszcze nie umie. |
|Natomiast wszyscy tutaj dobrze wiemy, do czego jest zdolne |
|dziecko w innych rzeczach. Potrafi zrobić każde paskudztwo.|

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2011-06-15 19:11:52

Temat: Re: Książka dla nastolatki...
Od: Anai <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 15.06.2011 11:59, R pisze:

> Skoro o romansidłach mowa to może zaproponuj jej takie nieco starsze?

Ech... myślałam w sumie o jakimś "Hrabim (?) Monte Christo", ale potem
zadałam sobie pytanie: jak to się ma do m ą d r y c h książek? ...
i mi przeszło, bo to jednak romansidło... :P
Z drugiej jednak strony, jeśli się nad tym głębiej zastanowić, to te
wszystkie "Anie z Zielonego Wzgórza", "Rille ze Złotego Brzegu",
"Pollyanny" i "Błękitne zamki", które podsuwałam jej wcześniej też były
romansidłami i to takimi dość schematycznymi i przewidywalnymi...

>Ja jak pamiętam to w podstawówce (4-8 klasa) zaczytywałam się Sienkiewiczem
> (zaczęłam od Quo vadis i tak mi się spodobało, że przeczytałam chyba
> prawie wszystko łącznie z nowelkami, listami itp...

Ja też, ja też, ja też... zaczęłam w sumie od "W pustyni się puszcza" :P
i "Krzyżaków", za Quo Vadis, z kolei, długo nie mogłam się zabrać, bo
nie mogłam przebrnąć tych opisów na wstępie, ale później czytałam ją co
najmniej kilka razy...

Mam to szczęście w nieszczęściu (a może na odwrót), że mam też starszą
córkę, która wszystkie te książki "połknęła" wcześniej i kocha
Petroniusza dozgonną miłością a Krzyżaków zna prawie na pamięć :P,
ale wiem też w związku z powyższym, że młodszej Quo Vadis chwilowo nie
kręci...

Cały czas próbuję sobie przypomnieć, co takiego ja w jej wieku czytałam,
w sumie łykałam wszytko po kolei jak pelikan... :P
Przypomniałam sobie o "Imieniu Róży" Eco i o "Dżumie" Camusa, spróbuję
jej to wcisnąć przy okazji następnej wizyty w bibliotece, a nuż
(widelec) chwyci..
Na razie wypożyczyłyśmy "Władcę Pierścieni", którego wprawdzie zna na
pamięć z filmu, ale książki jakoś do tej pory nie czytała...

> Tutaj jeszcze poleciłabym "Inny świat", "Rozmowy z katem", "Medaliony"
> (to pewnie i tak czytała/przeczyta bo to teraz zdaje się są lektury
> szkolne) "I boję się snów" W. Półtawskiej...


... a dziękuję, mimo, że akurat z nią takiego problemu nie ma... ;)
Medaliony czytała na ochotnika, bo to chyba lektura z liceum, oczywiście
"Kamienie na szaniec", teraz ma te "Dymy..." i "Kolumbów",
jak się jej spodobają, to będziemy szukać kolejnych...


Pozdrawiam
Anai

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2011-06-15 19:36:45

Temat: Re: Książka dla nastolatki...
Od: "Szpilka" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Old Rena" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:itaqr6$s1h$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-06-15 17:19, Szpilka pisze:
>>
>> Użytkownik "Anai" <a...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
>> news:it65td$g5r$1@inews.gazeta.pl...
>>> Witam!
>>>
>>> Jaką m ą d r ą, powtarzam mądrą książkę polecilibyście dla
>>> czternastolatki
>>> nie mającej jakoś specjalnie sprecyzowanych zainteresowań?[ciach]
>>
>> Może Chmielewska?
>
> Czy to się aby nie kłóci z ideą m ą d r e j, powtarzam mądrej książki...
> ciut jakby, odrobinkę? ;)

Skoro wątkotwórczyni do 'mądrego' worka wrzuciła książki o czarodziejach i
wampirach, to sobie pomyslałam że odrobina humoru z lat PRLu nie zaszkodzi
:-)

Sylwia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2011-06-15 19:37:55

Temat: Re: Książka dla nastolatki...
Od: Anai <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 15.06.2011 19:40, Old Rena pisze:
> W dniu 2011-06-15 17:19, Szpilka pisze:
>> Użytkownik "Anai" <a...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
>> news:it65td$g5r$1@inews.gazeta.pl...
>>> Witam!
>>> Jaką m ą d r ą, powtarzam mądrą książkę polecilibyście dla
>>> czternastolatki nie mającej jakoś specjalnie sprecyzowanych zainteresowań?[ciach]
>>
>> Może Chmielewska?

Myślałam o niej i o Siesickiej też... .;)


> Czy to się aby nie kłóci z ideą m ą d r e j, powtarzam mądrej książki...
> ciut jakby, odrobinkę? ;)
> Znaczy, ja nie wiem, co inicjatorka wątku uważa za książkę mądrą. Trudno
> się było zorientować po podanych przykładach.

Oj tam, oj tam... może ciut niedokładnie, się wyraziłam...
Chodziło mi o to, żeby po prostu nie były głupie, bądź co gorsza
ogłupiające... :/
Chociaż, chociaż - takie całkiem mądre oczywiście też... jeśli więc zna
ktoś jakieś napisane w miarę przystępnym językiem np. popularnonaukowe
wydawnictwa, z dziedziny: ...no nie wiem: astronomii, fizyki w ogóle,
chemii, biologii, historii może mniej ale też może być - zwłaszcza
prehistoria i starożytność..., to ja chętnie się o nich dowiem... :D

W sumie może podsunę jej też jakąś "Krótka historię czasu" albo coś w
ten deseń...

Muszę jeszcze przemyśleć co i w jakiej kolejności, bo mi dziecko
zdurnieje jak zacznę ja atakować w jednym czasie różnym książkami, z
całkowicie odmiennych dziedzin... :D


Myślałam też o jakiejś fantastyce, z resztą o czym ja nie myślałam...?,
ale nie wiedziałam nawet za czym się rozglądać, bo szczerze
powiedziawszy poza "Diuną" Herberta przeczytaną jakieś 20 lat temu, i
"Władcą Pierścieni" kilka lat wstecz, to niespecjalnie się tym tematem
interesowałam...

> Ja polecam Harper Lee "Zabić drozda". Czytałam mniej więcej w tym wieku.
> (Przeczytałam trzydzieściparę lat później. Nadal jest to dobra książka.)
> Poza tym: Ursula le Guin "Czarnoksiężnik z Archipelagu" i następne z
> cyklu o czrnoksiężniku, Terry Ptatchett "Mort", Leszek Kołakowski "13
> bajek z królestwa Lailonii (...)"

Thx ;)


Pozdrawiam
Anai

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2011-06-15 19:41:48

Temat: Re: Książka dla nastolatki...
Od: Anai <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 15.06.2011 21:36, Szpilka pisze:
>>>
>>> Może Chmielewska?
>>
>> Czy to się aby nie kłóci z ideą m ą d r e j, powtarzam mądrej
>> książki... ciut jakby, odrobinkę? ;)
>
> Skoro wątkotwórczyni do 'mądrego' worka wrzuciła książki o czarodziejach i
> wampirach, to sobie pomyslałam że odrobina humoru z lat PRLu nie zaszkodzi
> :-)

Tych nie wrzuciłam do mądrych, te wrzuciłam do już "zaliczonych" na fali
mody na nie...
Zwłaszcza "Zmierzchu" nie wrzuciłabym do mądrych, bo załóżmy, że Potter
wtedy kiedy go czytała (IV klasa bodajże) jeszcze by uszedł... ale sagę
o wapmirach przeczytała powiedzmy za moimi plecami, bo wszyscy czytali... :)


Pozdrawiam
Anai

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[waw] darmowe warsztaty animacji poklatkowej!
[waw] Zajecia dla dzieci w Muzeum Powstania Warszawskeigo
Moje dziecko studentem
Z pamiętnika myszki - po prośbie
[waw] interesujace warsztaty teatralne dla mlodziezy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »