On 7 Paź, 18:11, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Sat, 6 Oct 2012 12:58:25 -0700 (PDT), Andromeda napisa (a):
>
> > Ko ci odrzuca wspieranie pa stwowych form walki z n dz , poniewa
> > grozi ono popadni ciem w pych . Bieda jest potrzebna, aby m c w jej
> > obliczu pomedytowa nad marno ci cz owieka i zwr ci si do boga o
> > pomoc. Istnienie n dzy daje te pole dla p yn cej z mi osierdzia
> > dobroczynno ci i st d te kler, zamiast pomocy pa stwa, proponuje
> > wyda biednych na ask akcji charytatywnych.
> >  Tak wi c ko ci si cieszy z biedy i polityka pa stwa ma by tak
> > ustawiona , aby cz owiek uderza g ow w mur i nie uzyskiwa adnej
> > pomocy ze strony pa stwa, bo im cz ciej natrafi jego intencje na
> > op r , tym szybciej si cz owiek zniech ci i bezwolny odda w opiece
> > Bogu. Im wi ksza bieda tym wi cej bogobojnych.
>
> A jaki TY masz pomys na zwalczenie biedy? No, dawaj, globu , walcz z
> Ko cio em.
> --
> XL  Warto ci jest autentyczno wn trza - warto by nawet chamem, ale
> takim, eby ka dy szuka twego towarzystwa.
>  (by XL)

No to jest pomysł, kk uwielbia aby społeczeństwo żyło w ascezie/
kościoła to ma nie dotyczyć, bo to nie ich tylko Bozi w pieczy
powierzone/ i wymusza politycznie brak rozwoju społecznego. Dlatego
kościół doprowadzał gospodarki do upadku.