Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Tomfas" <t...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Ku przestrodze - dla wszystkich dorosłych dzieci alkoholików
Date: Thu, 8 Jan 2004 17:03:48 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 77
Sender: t...@p...onet.pl@m-net.intertel.net.pl
Message-ID: <btjuth$t63$1@news.onet.pl>
References: <6...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: m-net.intertel.net.pl
X-Trace: news.onet.pl 1073577713 29891 195.136.61.134 (8 Jan 2004 16:01:53 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 8 Jan 2004 16:01:53 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:248654
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Michal" <k...@z...pl> napisał w wiadomości
news:636d.00000948.3ffd7044@newsgate.onet.pl...
> Mam już dość
> Moja (prawie już była) ukochana niestety jest dda. Nie mam już siły dalej
się z
> tym męczyć. Nie potrafię przełamać u niej bariery milczenia. Wiem, że dda
mają
> duże trudności z okazywaniem uczuć, ale i niech mnie ktoś zrozumie.
Również
> potrzebuję ciepła, różnych miłych gestów, szczerych rozmów, niestety w
moim
> związku tego nigdy nie było. Sorry za chaotyczną wypowiedź, ale jestem
> wściekły. Napisałem już nawet odpowiedni list, który jej niedługo wyślę,
jeśli
> sytuacja się nie zmieni. Kto chce - niech czyta.
>
>
> Witam
> W liście tym chciałem ci napisać pewną ważną rzecz. Po długich
przemyślaniach
> doszedłem do wniosku, że związek nasz nie ma sensu. Od dłuższego czasu
widzę,
[ciach]
mnie on bowiem nauczył. Ja to wszystko pamiętam i jeszcze raz składam
wielkie
> dzięki.
> Jeżeli chcesz nadal utrzymywać ze mną przyjacielski kontakt, daj znać. Nie
chcę
> odwracać się od ciebie, bo dużo dla mnie zrobiłaś. Ale jeżeli nie chcesz
mnie
> więcej widzieć, uszanuję twoją decyzję. W każdym razie uważam, że to ty
> powinnaś uczynić teraz pierwszy krok.
> Ale wybór należy do ciebie...
Witam.
Moim bardzo skromnym zdaniem długie listy w takich sprawach są oznaką
silnego poruszenia. Wyjaśnienia wszystkiego często po prostu nie ma sensu.
Pisząc długi list można powiedzieć kilka rzeczy, których się będzie
żałowało - na przykład, Twój punkt widzenia w ciągu kilku dni może się
diametralnie zmienić, Twoje emocje ulegną osłabieniu i... Twój list samemu
Tobie wyda się nadto szczery, rozemocjonowany, niesmaczny...
Zauważ również, że samo to że wysłałeś ten list na tę grupę świadczy o tym,
że sam szukasz jakiegoś usprawiedliwienia - dowodu społecznego - że tak
właśnie powinno być, że to co robisz jest dobre. To również świadczy o tym,
że jesteś w obecnej chwili nieco emocjonalnie rozchwiany.
Moja rada jest taka: napisz dłuuuugi bardzo długi list o tym co do niej
czujesz, jakie są twoje emocje i co się w Tobie dzieje. Weź przeczytaj go
potem kilkanaście razy uzupełniając to co napisałeś, korygując. A potem
schowaj.
A do niej napisz tylko coś mniej więcej takiego:
"Jestem zmęczony Twoim milczeniem i brakiem szans na wspólne udane życie.
Dlatego kończę nasz związek ale nie przyjaźń czy znajomość bo wciąż jesteś
mi osobą bliską :-).
pozdrowienia itd;-)"
Ja bym tak zrobił. Wszystkich uczuć nie wyrazisz, długie listy wcale jej nie
zachęca do tego by się nagle otworzyć. Moim zdaniem poczuje sie po prostu
emocjonalnie wygrana - oto TY w końcu napisałeś długi list, zaangażowałeś
sie w niego, starasz sie najwyraźniej. Zależy Ci. A skoro Ci tak bardzo
zależy ona może się czuć bezpieczna i wciąż grać tę swoją gre.
Napisz zdecydowanie w 2-4 zdaniach co chcesz zrobić i tyle. Wyjaśnienia nie
maja sensu - ile razy próbowałeś to robić? Bezskutecznie. Tym razem -
kończąc to - zrób to należycie, nauczywszy sie na błędach, konkretnie i
zdecydowanie skończ to co Ci przeszkadza w Twoim życiu. I nie traktuj tego
jako własnej porażki.
Tomfa.
|