| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-04 21:55:13
Temat: Re: Kuchnia ciężarnejOn Thu, 4 Mar 2004 21:38:26 +0100 , Catalina
<c...@u...plsocseks.net> wrote:
>On Thu, 4 Mar 2004 14:35:37 +0100 , Kinga 'Słowotok' Macyszyn
><k...@b...gazeta.pl> wrote:
>
>>Myślałyśmy nad naleśnikami z pieczarkami, ale może ktoś ma lepsze
>>propozycje?
>
>Wymyslcie cos innego ;-)) Pamietam jak smazylam nalesniki na wlasnie
>jakies 8 osob ;-)) Odechcialo mi sie ich potem na dlugo ;-)) Chyba,
>ze jestes fanka tej czynnosci, ktora jest jak dla mnie zbyt
>deprymujaca.
ja mam dwie male patelnie, obie zeliwne, na ktorych smaze
nalesniki - , ze tak poweim - na zmiany, jak na jedna nalewam
ciasta, to na drugiej obracam nalesnika - nie mam przestojow ;)
idzie w trymiga. i jesli ktos z domownikow sie nie zakradnie to
duza gore nalesnikow mam bez bolu ;)
trys
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-03-05 17:19:20
Temat: Re: Kuchnia ciężarnejOn Thu, 4 Mar 2004 22:55:13 +0100 , Krysia Thompson
<K...@h...fsnet.co.uk> wrote:
>ja mam dwie male patelnie, obie zeliwne, na ktorych smaze
>nalesniki
A ja wtedy smazylam najzwyklejszej nawet nie teflonowej patelni ;-)
Bylo ciezko, tyym bardziej, ze dzialo sie to w srodku upalnego lata.
> i jesli ktos z domownikow sie nie zakradnie to
>duza gore nalesnikow mam bez bolu ;)
To jest warunek niestety trudny czasem do spelnienia ;-)
--
Catalina
gg # 186839
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |