Kula zmiękczająca wodę - jak to działa?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 47

11. Data: 2005-02-10 10:39:07

Temat: Re: Kula zmiękczająca wodę - jak to działa?
Od: PeJot <P...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Jarek P." napisał(a):
>
> Calgon może szkodzić nie szkodzi, on po prostu nic nie daje.

Ależ daje. W połączeniu z niektórymi proszkami potrafi zamienić kororowe
rzeczy na białe :)

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2005-02-10 10:39:53

Temat: Re: Kula zmiękczająca wodę - jak to działa?
Od: "Jarek P." <jarek.p@spam_jest_beee_gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "PeJot" <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:420B39CB.42A8676C@o2.pl...

> Ależ daje. W połączeniu z niektórymi proszkami potrafi zamienić
> kororowe
> rzeczy na białe :)

Acha, o tej jego własności nie wiedziałem :-)))

J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2005-02-10 10:59:29

Temat: Re: Kula zmiękczająca wodę - jak to działa?
Od: "topjes" <n...@d...rady> szukaj wiadomości tego autora

"Jarek P." <jarek.p@spam_jest_beee_gazeta.pl> wrote in message
news:cufd9r$29s$1@news.mch.sbs.de...
> Nie, oni zalecają coś, za zalecanie czego producent tegoż czegoś im
> płaci. Nie myslisz chyba, że te naklejki na pralkach w stylu "We
> recommended Calgon" to tak z dobroci serca się pojawiają? ;-)
> Calgon może szkodzić nie szkodzi, on po prostu nic nie daje. A gdyby
> nawet dawał, jego stosowanie i tak nie ma sensu z przyczyn
> ekonomicznych.

O kolego, napisałeś "Calgonu NIE należy w ogóle stosowac" :) Zabrzmiało to
tak jakby Calgon szkodził. Dlatego mnie to zaciekawiło bo używam i nie wiem
czy mam zacząć się bać?
Co do kosztów - nigdy nie rozumiem wątków o kosztach Calgonu. Mi jeden
Calgon starcza na rok (jedno, dwa prania w tygodniu), kosztuje kilka
złotych. W czym więc problem? :)

pzdr
topjes

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2005-02-10 11:11:57

Temat: Re: Kula zmiękczająca wodę - jak to działa?
Od: "Jarek P." <jarek.p@spam_jest_beee_gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "topjes" <n...@d...rady> napisał w wiadomości
news:cufeqj$861$1@inews.gazeta.pl...

> O kolego, napisałeś "Calgonu NIE należy w ogóle stosowac" :)
> Zabrzmiało to
> tak jakby Calgon szkodził.

Popatrz uważniej, to nie ja napisałem. Dla mnie używanie calgonu było
po prostu bez sensu bo i nic nie dające i ekonomicznie nieuzasadnione.
W świetle tego, co wyżej dopisał jednak kol. PeJot chyba jednak można
napisać, że tak, calgon może zaszkodzić :-)

> Co do kosztów - nigdy nie rozumiem wątków o kosztach Calgonu. Mi
> jeden
> Calgon starcza na rok (jedno, dwa prania w tygodniu), kosztuje kilka
> złotych. W czym więc problem? :)

Osobiście nigdy calgonu nie stosowałem, jednak przy licznych
dyskusjach tu na grupie przewijały sie nieraz informacje, że wychodzi
drogo (szybko się zużywa czy jakoś tak), opieram się na nich. Jeśli
jedno pudełko Calgonu (ono przeciez jest nieduże)starcza Ci na rok,
może po prostu za mało go sypiesz? ;-)

J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2005-02-10 12:08:50

Temat: Re: Kula zmiękczająca wodę - jak to działa?
Od: "topjes" <n...@d...rady> szukaj wiadomości tego autora

"Jarek P." <jarek.p@spam_jest_beee_gazeta.pl> wrote in message
news:cuffht$ao3$1@news.mch.sbs.de...
> Popatrz uważniej, to nie ja napisałem.

Ups, przepraszam :)

> Dla mnie używanie calgonu było
> po prostu bez sensu bo i nic nie dające i ekonomicznie nieuzasadnione.

No to jak to w końcu jest z tym panem Zającem i rdzewiejącą grzałką? :)

> W świetle tego, co wyżej dopisał jednak kol. PeJot chyba jednak można
> napisać, że tak, calgon może zaszkodzić :-)

PeJot - ja poproszę o więcej szczegółów.

> Osobiście nigdy calgonu nie stosowałem, jednak przy licznych
> dyskusjach tu na grupie przewijały sie nieraz informacje, że wychodzi
> drogo (szybko się zużywa czy jakoś tak), opieram się na nich. Jeśli
> jedno pudełko Calgonu (ono przeciez jest nieduże)starcza Ci na rok,
> może po prostu za mało go sypiesz? ;-)

Nie wiem czy za mało. Jak już wrzucę wszystko do bębna to po prostu biorę
pudełko kalgonu i robię jedno małe "ziuuuu" do pralki tak na oko. W ten
sposób starcza na długo a ja mam spokojne sumienie, że jednak zmiękczam wodę
:)

pzdr
topjes

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2005-02-10 12:21:25

Temat: Re: Kula zmiękczająca wodę - jak to działa?
Od: "Jarek P." <jarek.p@spam_jest_beee_gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "topjes" <n...@d...rady> napisał w wiadomości
news:cufisl$sjc$1@inews.gazeta.pl...

> No to jak to w końcu jest z tym panem Zającem i rdzewiejącą grzałką?
> :)

IMO bzdury. Grzałka żeby się doprowadzić do takiego stanu jak ta
zającowa, musiałaby byc eksploatowana przez lata całe - to po
pierwsze. Po drugie: stosowanie calgonu i tak nic nie da, bo przecież
sypiesz go na początku prania i on bierze udział tylko w podstawowym
praniu. Wraz z proszkiem, który środki zmiękczające wodę i tak ma,
zawiera je w swoim składzie, żeby pranie w ogóle się prało. Kolejne
fazy prania (pranie zasadnicze, jesli wcześniej było wstępne,
wszystkie płukania) odbywają się już w nowej wodzie, niestety bez
calgonu.

J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2005-02-10 13:02:32

Temat: Re: Kula zmiękczająca wodę - jak to działa?
Od: "Ivan" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jarek P." <jarek.p@spam_jest_beee_gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:cufjk6$q33$1@news.mch.sbs.de...
> pierwsze. Po drugie: stosowanie calgonu i tak nic nie da, bo
> przecież sypiesz go na początku prania i on bierze udział tylko
> w podstawowym praniu. Wraz z proszkiem, który środki
> zmiękczające wodę i tak ma, zawiera je w swoim składzie, żeby
> pranie w ogóle się prało. Kolejne fazy prania (pranie
> zasadnicze, jesli wcześniej było wstępne, wszystkie płukania)
> odbywają się już w nowej wodzie, niestety bez calgonu.
>
No i w tym momencie "Kule zmiękczające" (TM) są bezkonkurencyjne,
nie wylatują razem z wodą (jest nawet przysłowie: "Nie wylewać
kuli z kąpielą" czy jakoś tak), a zmiękczają wodę w tem sam sposób
jak młyny kulowe, jak sie tłuką po pralce to w końcu rozbiją te
cząsteczki wapnia na pył i woda miękka jak trzeba... ;)

--
Pozdrawiam
Ivan

Jeśli chcesz pisać na priv, wywal "conieco" z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2005-02-10 13:06:58

Temat: Re: Kula zmiękczająca wodę - jak to działa?
Od: PeJot <P...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

topjes napisał(a):

> PeJot - ja poproszę o więcej szczegółów.

Wykręcam się od zeznań. To było +/- 15 lat temu :) Siakiś proszek +
Calgon, który wszedł dopiero na rynek.

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2005-02-10 13:09:49

Temat: Re: Kula zmiękczająca wodę - jak to działa?
Od: "Jarek P." <jarek.p@spam_jest_beee_gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ivan" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cufm1d$eqj$1@inews.gazeta.pl...

> No i w tym momencie "Kule zmiękczające" (TM) są bezkonkurencyjne,
> nie wylatują razem z wodą (jest nawet przysłowie: "Nie wylewać kuli
> z kąpielą" czy jakoś tak), a zmiękczają wodę w tem sam sposób jak
> młyny kulowe, jak sie tłuką po pralce to w końcu rozbiją te
> cząsteczki wapnia na pył i woda miękka jak trzeba... ;)

ROTFL :-)))))))

J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2005-02-11 08:26:00

Temat: Re: Kula zmiękczająca wodę - jak to działa?
Od: "ania" <a...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jarek P."

> IMO bzdury. Grzałka żeby się doprowadzić do takiego stanu jak ta
> zającowa, musiałaby byc eksploatowana przez lata całe - to po

hmmmm chyba rozkrece moja pralke...

jak czesto odkamieniasz czajnik?;-)
np u mnie jest tak swietna woda ze po 2-3 dniach mam drugie dno z kamnienia
w czajniku (gotuje wody mniej wiecej 1-2 litrow dziennie)
ale za to jaka zdrowa twarda woda :-)

--
ania ----------------------------
www.aem.pl GG: 1145538
osiolek F650 CS i jeszcze 143 glodne spiace kucyki