Chiron napisał(a):
> U�ytkownik "Nemezis" <s...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:a890530d-bd91-4b08-accd-3a1777454449@j15g2000vb
t.googlegroups.com...
> On 15 Kwi, 22:45, medea <x...@p...fm> wrote:
> > W dniu 2012-04-15 20:37, Nemezis pisze:
> >
> >
> >
> > > medea napisaďż˝(a):
> > >> W dniu 2012-04-13 22:00, Nemezis pisze:
> > >>> No dobra jestem zniewolony, ciemny i g�upi_____jak nauczysz mnie
> > >>> wolno�ci?
> > >> Na co g�upiemu wolno��?
> >
> > >> Ewa
> > > �eby �wiadomie rozumie� innych ludzi jak te� w�asne zachowania.
> >
> > G�upiego nie nauczysz. Zw�aszcza je�li sam jeste� czym� za�lepiony.
> >
> > Ewa
>
> Czyli ludziom po przej�ciach nie dajesz szansy?
> ===================
>
> Po przej�ciach- mo�e oznacza� "nauczony"- ale nie koniecznie
>
> --
> --
>
> serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron

Spotkałem kiedyś osobę z patologicznej rodziny, nawet ulubionej
drużyny nie miała, bo tak ulegała wpływowi drugiej osoby, by popierać
to co ona chce, chociaż ta osoba tyranem nie była, tamta się po prostu
dostosowywała. Szkoła podstawowa nie skończona, i tak przypadkowo
dostała się w inteligenckie towarzystwo i raczej milczała ,bo nic a
nic. Załatwiliśmy szkołę gdzie można było skończyć podstawówkę i w
jeden dzień zaliczyła wszystkie przedmioty___trochę podpowiadaliśmy na
korytarzu. Następnie złożyła papiery do CKU na Różyckiego i w ciągu
roku zdarzył się " cud " . Nabyła ogłady, gustu własnego, zaczeła
myśleć, wyciągać wnioski, cały czas coś czytała i była nie do
poznania, zupełnie ktoś inny. Dziewczyny inteligentne zaczeły się
interesować bo zaczeła robić wrażenie tym co wie, tym jak myśli, co
jej się podoba itd. Wystarczyło dać drogę i do pewnego momentu
prowadzić. Z tą osobą która wcześniej była dla niej autorytetem,
prowadziła dyskusje wielogodzinne z zupełnie innego spojrzenia na
rzecz. Wtenczas ludzie zaczeli się zastanawiać ,że jest możliwa
niesamowita zmiana .