Data: 2001-02-06 08:39:10
Temat: Re: ?Kursy na egzaminatorów?
Od: "Mysza" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przepraszam, że się wcinam, ale to z jakiego powodu ktoś zostaje w tym
zawodzie to chyba jego prywatna sprawa. W obecnych czasach w większości
zakładach nie jest wesoło. Jest jeszcze wielu wśród nas, którzy pracują jako
nauczyciele bo to lubią.
Użytkownik Ewa <e...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:94vbqm$sql$...@n...tpi.pl...
> >
> > Tak mówią wszyscy, którzy nie sprawdzili się w zawodzie.
>
> tak mysla o tych, ktorzy odeszli, ci ktorzy pozostali
> zapewniam cie, ze bylam dobrym nauczycielem, moge dac namiary na wlasnych
> uczniow - potwierdza :)
>
> szkola jako instytucja jest do ....
> jesli myslisz inaczej to albo jej nie znasz albo oklamujesz sam siebie,
> w tym zaklamaniu zyje sporo moich znajomych, po to, by jakos przetwac
>
> powiedz mi:
> jak podobaja ci sie swiadczenia socjalne w szkole?
> jak bardzo odpowiada ci wynagrodzenie?
> jakie szanase rowzoju stwarza ci szkola? i czy kazdemu w twojej szkole?
> jakie masz szanse przeforowac nowe pomysly?
> itd, itp
>
> mnie sie nie podobaly,
> kiedys probowalam walczyc z narkotykami w szkole
> w sali smierdzialo trawa, gdy opowiedzlam szanownemu gronu, jeden z
kolegow
> z cal powaga stwierdzil: "wydaje sie pani, to sa grzeczne dziec, oni nie
> wiedza co to trawa"
> te grzeczne dzieci to licelalisci
> gdy probowalm przeforsowac zakaz, ale ten realny a nie jedynie ustawowy,
> palenia uslyszalam: " po co ? oni i tak beda palic"
> stwiedziala pani, ktora powinna juz wypocywac na emeryturze
> gdy chialam rozpoczac studia podyplomow i poprosilam o dofinansowanie
> uslyszalam: " nie mamy pieniedzy"
> ze nie wspomne o wymuszaniu pozytywnych ocen dla jakichs niedoukow przez
> uczciwe grono pedagogiczne , z argumentacja,: " to nauczycielskie dziecko,
> nauczyciele nic nie dostaja, to chociaz dzieciom pomozmy"
> :)))))))) rewelacja
> kiedy organizopwano strajk u mnie byly chetne dwie osoby ja i kolezanka,
> reszta(jakies 120 osob, bala sie ze im nie zpalaca za godziny, ktorych nie
> przepracowali)
>
> moge jeszcze dlugo tak wymieniac, tylko , ze to niczego nie zmieni
>
> ja moglam zmienic: nie patrzec, nie sluchac - tak uczynilam
>
> i nie zaluje decyzji
> wiem natomiast ze wielu moich znajomych chcialoby odejsc z zawodu, ale sie
> boja , przywykli do tej stabilizacji, jak daje szkola i godza sie biernie
na
> wszystko
> Ewa
>
> ps, mozemy pzrenisc dyskusne na grunt prywatny tu nie widze wiekszego
sensu
>
>
>
>
|