Kurzajki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15

1. Data: 2005-09-21 05:35:58

Temat: Kurzajki
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zauważyłam u swojego 14-latka kilka kurzajek na ręce.
Sama w jego wieku miałam kilka (zaraziłam się pewnie od koleżanki z ławki).
Wtedy ponad 30 lat temu "wypalało" się je u kosmetyczki, co bylo bardzo
bolesne, a niektóre i tak odrastały.
Czy teraz są jakieś inne prostsze i skuteczniejsze metody ?

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-09-21 05:56:10

Temat: Re: Kurzajki
Od: "Clio" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl>
napisał w wiadomości news:dgqrh3$2jmv$1@news2.ipartners.pl...
> Zauważyłam u swojego 14-latka kilka kurzajek na ręce.
> Sama w jego wieku miałam kilka (zaraziłam się pewnie od koleżanki z
ławki).
> Wtedy ponad 30 lat temu "wypalało" się je u kosmetyczki, co bylo bardzo
> bolesne, a niektóre i tak odrastały.
> Czy teraz są jakieś inne prostsze i skuteczniejsze metody ?
Witam,
podobno smarowanie sokiem z jaskolczego ziela. To dosc popularny chwast
rosnacy na nieuzytkach.
Moze w Herbapolu cos z niego robia, nei wiem...mnie babcia (a chyba nawet
prababcia) kurowala w ten sposob.
Pozdrawiam
Iza
Ps. W pewnym okresie dziecinstwa tez mnie obsypaly kurzajki, ale jakos
przeszly bez sladu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-09-21 06:09:50

Temat: Re: Kurzajki
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Clio" :

> podobno smarowanie sokiem z jaskolczego ziela. To dosc popularny chwast
> rosnacy na nieuzytkach.

Ten sposób znam, wiem również gdzie konkretnie rośnie glistnik jaskółcze
ziele.
Ale jakoś nie mam zaufania do takich "domowych" sposobów.

Czy kurzajki na rękach mogą być skutkiem braku odporności ?

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-09-21 07:35:41

Temat: Re: Kurzajki
Od: Jonasz <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Basia Z. napisał:

> Czy teraz są jakieś inne prostsze i skuteczniejsze metody ?

Verrumal - stosować 2, nie więcej niż 3 razy dziennie
(ma zapach kleju Hermol)
Brodacid - do 8 razy na dzień, nie ma jednego składnika
który jest w Verrumalu.
Stosuje się je nie tylko przy kurzajkach, ale też
przeciwko głębszym brodawkom.

J.

--
Getto dziecięce jest kolorowe i wesołe, pełno tam
bajkowych postaci i dźwięczą piosenki z reklam.
Strażników prawie nie widać.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2005-09-21 07:45:15

Temat: Re: Kurzajki
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Jonasz" <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:dgr2gf$j5o$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik Basia Z. napisał:
>
> > Czy teraz są jakieś inne prostsze i skuteczniejsze metody ?
>
> Verrumal - stosować 2, nie więcej niż 3 razy dziennie
> (ma zapach kleju Hermol)
> Brodacid - do 8 razy na dzień, nie ma jednego składnika
> który jest w Verrumalu.
> Stosuje się je nie tylko przy kurzajkach, ale też
> przeciwko głębszym brodawkom.

A kurzajki i tak zejdą wtedy, kiedy same będą chciały. One mają własną wolę,
niezależną od metod leczenia.
Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2005-09-21 07:46:46

Temat: Re: Kurzajki
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl>
napisał
| Czy teraz są jakieś inne prostsze i skuteczniejsze metody ?
|
Spróbuj może zamrażania.
Mi pomógł włos - ale to było dawno i nieprawda ;)

Zobacz też na to :
1. Maść salicylowa. Posmarowaną nią brodawkę zalepiaj plastrem. Stosuj
codziennie. Pojawi się ropa, to naturalny etap leczenia. Jeśli boli, zrób
kilkudniową przerwę. Metoda skuteczna. Cena ok. 1 zł.
2. Krem Aldara. Preparat nowej generacji. Niszczy tylko tkanki zakażone
wirusem. To ważne, bo nie uszkadza zdrowej skóry wokół kurzajki. Pobudza
także mechanizmy obronne organizmu. Cena ok. 400 zł.
3. Wartner. Sztyft, kóry działa na zasadzie krioterapii: zamraża brodawkę.
Najczęściej wystarcza jeden zabieg (przy głębokich, starych kurzajkach
konieczne są 2-3). Cena ok. 45 zł.
4. Verrumal (ok. 30 zł), Duofilm (ok. 22 zł), Brodacid (ok. 16 zł).
Zawierają substancje żrące, głównie pochodne kwasu salicylowego i mlekowego,
które złuszczają i rozpuszczają nieprawidłowe komórki naskórka. Zazwyczaj
smaruje się nimi kurzajkę 2 razy dziennie przez 6-8 tygodni. Wcześniej warto
wymoczyć ją w ciepłej wodzie, lek będzie lepiej wnikał. Okolice brodawki dla
ochrony natłuść wazeliną. Złuszczoną skórę usuwaj pumeksem.

Ludzie polecają Verrumal i Acerin, chociaż reklama w TV tego Wartnera też
mnie przekonuje :)

--
Kasia + 4,5 letnia Weronika
http://www.weronika.ckj.edu.pl/
http://www.weronika.ckj.edu.pl/nowy.html ( wakacje 2005 )
gg 181718

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2005-09-21 08:08:54

Temat: Re: Kurzajki
Od: "Sylvja" <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl>
napisał w wiadomości news:dgqrh3$2jmv$1@news2.ipartners.pl...

> Zauważyłam u swojego 14-latka kilka kurzajek na ręce.
> Sama w jego wieku miałam kilka (zaraziłam się pewnie od koleżanki z
> ławki).
> Wtedy ponad 30 lat temu "wypalało" się je u kosmetyczki, co bylo bardzo
> bolesne, a niektóre i tak odrastały.
> Czy teraz są jakieś inne prostsze i skuteczniejsze metody ?

Mojemu TŻ-towi pomógł Brodacid. Stosował go ponad m-c czasu.
Było to jakieś pół roku temu i do tej pory nie ma śladu po kurzajce.
Ja swego czasu też miałam na małym palcu u dłoni. A że nie lubię
strasznie jak coś mi 'odstaje' od ciała ;-) to ją sobie cały czas
dłubałam. A jak po kąpieli skóra była miękka to tą kurzajkę podcinałam
cążkami. No i ją w końcu sobie wycięłam całkiem. Skutecznie.

--
Pozdrawiam

Sylwia, Piotruś (3.01.2001) i Maciuś (~ 5.12.2005)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2005-09-21 08:20:34

Temat: Re: Kurzajki
Od: Jonasz <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik miranka napisał:

>>Stosuje się je nie tylko przy kurzajkach, ale też
>>przeciwko głębszym brodawkom.
> A kurzajki i tak zejdą wtedy, kiedy same będą chciały. One mają własną wolę,
> niezależną od metod leczenia.
Kubuś Fatalista? ;-)

Wirus brodawczaka roznosi się po organizmie i ujawnia
w różnych miejscach, dopóki nie zostaną zlikwidowane
_wszystkie_ miejsca jego reprodukcji. Inaczej mówiąc,
dopóki nie zlikwidujesz wszystkich kurzajek, to będą
ci się robić nowe kurzajki w różnych miejscach, a nawet
większe brodawki.
Nasza córa właśnie teraz ma problem z chodzeniem, bo
na podeszwie pięty zrobiła się jej dość głęboka
brodawka. Przed wakacjami miała po prostu parę kurzajek
na ręce.
W wątku szczepienia-kontrowersje Iwonka pisała coś o
raku szyjki macicy powodowanym przez wirusa brodawczaka.
Nie jestem lekarzem, więc nie będę się upierać, że to
prawda.

Pozdrawiam
J.

--
Getto dziecięce jest kolorowe i wesołe, pełno tam
bajkowych postaci i dźwięczą piosenki z reklam.
Strażników prawie nie widać.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2005-09-21 08:26:40

Temat: Re: Kurzajki
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jonasz" :

> W wątku szczepienia-kontrowersje Iwonka pisała coś o
> raku szyjki macicy powodowanym przez wirusa brodawczaka.
> Nie jestem lekarzem, więc nie będę się upierać, że to
> prawda.
>

Mi się też te kurzajki skojarzyły w związku z tym o czym pisała Iwon(k)a i
dlatego zapytałam.

Ciekawi mnie czy ujawnienie się kurzajek jest związane z czasowym obniżeniem
się odporności.
Mój syn jest od bardzo dawna nosicielem wirusa WZW typu B (zarażono go w
szpitalu).
Jest cały czas pod opieką poradni.
Ostatnio (tzn na wiosnę) miał doskonałe wyniki badań, wszystkie próby
wątrobowe niemal idealne, ale nie zawsze tak było.
Boję się czy obniżenie się odporności nie spowoduje wzrostu aktywności
również tamtego wirusa.
Zaraz pewnie polecę zrobić mu badania krwi i do poradni.

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2005-09-21 08:55:52

Temat: Re: Kurzajki
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Basia Z." <bjz_@__poczta.onet.pl> napisał(a):

> Ale jakoś nie mam zaufania do takich "domowych" sposobów.

Słusznie, możesz go posmarować draceną.
W dziecinstwie mialam kurzajkę (sztuk 1) nic nie pomagało, sama sobie
poszła.
Bysiek miał już dwa rzuty, na stopach, pobasenowe ewidentnie.
Pomogły dwa tygodnie w butach narciarskich... Nawet bakterie nie
wytrzymały. Za pierwszym razem to myslalam, ze przypadek, ale za
drugim uwierzyłam w siłę byśkowego obuwia...

--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry