« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-12-11 21:30:00
Temat: Re: KutiaMagdalena Bassett <i...@b...com> napisał(a):
> Czy to jest tak mdle, jak w opisie, czy jednak jakis smak sie z tego
> wydobedzie? Niestety nie mialam przyjemnosci sprobowania...
Dlaczego - mdłe? Powiedziałabym, że podobne w smaku do makowca z małą
ilością ciasta. O wiele bardziej aromatyczne i słodkie. Alkohol /tyle, co w
rodzynkach/ przełamuje słodycz, tyle, że i bakalii musi być znacznie większa
rozmaitość, niż Bbjk podaje... W końcu kutia symbolizuje obfitość zbiorów na
następny rok, więc musi być bogata...
A nadwyżka świetnie się mrozi. Dwa tygodnie temu piekłam ciasto z dodatkiem
kutii.
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-12-12 00:25:02
Temat: Re: KutiaOn Mon, 11 Dec 2006 18:22:18 +0100, "Ovo" <j...@o...pl> wrote:
>
>"Ovo" <j...@o...pl> wrote in message
>news:elk3i3$co8$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>> "pax" <c...@r...onet.pl> wrote in message
>> news:elk36s$bff$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>> Ma ktoś sprawdzony przepis na to cudo?
>>> Mam zamiar zrobić ja na Święta.
>>
>> Masz pszenicę i rodzynki?
>Orzechy i miód?
A mak???
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-12-12 00:25:03
Temat: Re: KutiaOn Mon, 11 Dec 2006 13:05:33 -0800, Magdalena Bassett
<i...@b...com> wrote:
>Czy to jest tak mdle, jak w opisie, czy jednak jakis smak sie z tego
>wydobedzie? Niestety nie mialam przyjemnosci sprobowania...
Dlatego wlasnie ma to byc miod - w miare moznosci dosyc ostry w smaku
i orzechy dajace wyrazna goryczke. To ma byc naslodzone miodem az do
ostrego smaku.
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-12-12 06:50:20
Temat: Re: Kutiaczeremcha napisał(a):
> BBjk <b...@Q...pl> napisał(a):
>
>
>>Trzeba mieć 0, 5 kg pszenicy bez łusek (u nas taką "na kutię" kupuje się
>>na placu targowym, tam, gdzie sprzedają kasze i zboża)
>
>
> Cenos sprzedaje pod nazwą pęczak z pszenicy czy jakoś tak
>
> , 30-40 dag maku,
>
>>25 dag orzechów włoskich, 25 dag rodzynków, miód do smaku - trzeba
>>próbować, 1,5 szklanki smietanki, laskę wanilii.
>
>
> Właśnie - przepisów tyle, co na bigos. Ale nikt ze znanych mi "wschodniaków"
> nie dodaje do kutii śmietanki. Ślązacy postponują ją mlekiem.
>
> A do kutii dodaje się jeszcze: podprażone orzechy laskowe, wszystkie
> bakalie /skórka pomarańczowa, cytrynowa, figi, morele suszone/, rodzynki -
> najlepiej namoczone w rumie, ja dodaję jeszcze posiekaną czekoladę.
>
>
>>Mak przygotuj, jak do makowca. Przebraną pszenicę gotuj ok. 3,5 - 4h, aż
>>będzie miękka.
>
>
> Pszenica namoczona przez noc ugotuje się w 15 minut.
>
>
>>Odcedź. Dodaj do pszenicy wymieszanej z makiem orzechy,
>>rodzynki, wanilię, miód, śmietankę, wymieszaj wszystko.
>
>
> W zeszłym roku podawałam dokładniejszy przepis.
>
> Ania
>
Pszenica miękka, ale jędrna, nie rozmemłana, bo po dwóch nabieraniach
kutii albo w trakcie mieszania rozlezie się do mazi. Kutia do końca
powinna mieć swoją jędrność, nie jesz papki
pszeniczno-makowo-bakaliowej, tylko mieszankę. Bez śmietanki, broń Boże,
to może "mdlić" kutię. KKonsystencja taka do jedzenia nawet widelcem,
czy palcyma. A najlepiej podłącz się do kogoś, wypróbuj kilka kut', i
wtedy zdecyduj się na swoją, albo poprosś o zamrożenie kilku próbek. Ja
swoją jadłem w tym roku jeszcze w czerwcu, ale zrobiłem z 3 kilo pszenicy...
--
JackOss - bez synaturki!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-12-12 08:21:06
Temat: Re: KutiaU nas jest co roku na święta. Robimy ją jednak z pęczaku a nie z pszenicy. W
moim osobistym wydaniu dodaję duużo zmielonego maku, tak żeby go było
zdecydowanie czuć. Dodaję także orzechy oraz trochę rodzynek. Miodu do
własnego uznania, każy ma inną granicę słodkości, ale w sumie nie może być
za mocno słodkie, musi być ją wyraźnie czuć albo bez przesady.
I to cała filozofia robienia kutii.
Smacznego!!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-12-12 10:06:50
Temat: Re: KutiaChcialam zauwazyc,jakem z kresow, ze obecnie pszenice do kutii dodaja
zazwyczaj starsz e osoby na wsi ,natomiast w miescie robi sie ja z
peczaku.Ja ,jak poprzednik dodaje do peczaku ugotowanego na sypko-zmielony
mak,pokruszone orzechy włoskie,rodzynki,miod,odrobine olejku waniliowego i
sok z jednej pomaranczy.Wszystko "na oko" i do wlasnego smaku.
Pozdrawiam
Beata z kresow
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-12-12 10:25:32
Temat: Re: KutiaIn article <elluvl$if0$1@news.onet.pl>,
"InterLady \(Pusia\)" <i...@p...onet.pl> wrote:
> Chcialam zauwazyc,jakem z kresow,
Oo, gdzie się urodziłaś?
> ze obecnie pszenice do kutii dodaja
> zazwyczaj starsz e osoby na wsi ,natomiast w miescie robi sie ja z
> peczaku.
To co robią w Warszawie z tą całą pszenicą na kutię, którą sprzedają na
targowiskach w Warszawie i innych miastach przed Świętami?
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-12-12 11:32:31
Temat: Re: Kutia>
> To co robią w Warszawie z tą całą pszenicą na kutię, którą sprzedają na
> targowiskach w Warszawie i innych miastach przed Świętami?
"Odgrzewają" przepis wg. tradycyjnej receptury jak na mój gust.
U nas w domu rodzinnm (także z kresów )jak u mojej przedmówczyni - wg. mnie
danie to jest lepsze z pęczakiem niż z pszenicą.
>
> Władysław
Bohdan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-12-12 12:01:19
Temat: Re: Kutia
"InterLady (Pusia)" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:elluvl$if0$1@news.onet.pl...
> Chcialam zauwazyc,jakem z kresow, ze obecnie pszenice do kutii dodaja
> zazwyczaj starsz e osoby na wsi ,natomiast w miescie robi sie ja z
> peczaku.Ja ,jak poprzednik dodaje do peczaku ugotowanego na sypko-zmielony
> mak,pokruszone orzechy włoskie,rodzynki,miod,odrobine olejku waniliowego i
> sok z jednej pomaranczy.Wszystko "na oko" i do wlasnego smaku.
> Pozdrawiam
> Beata z kresow
Pęczak jest z jęczmienia, ale faktycznie smaczniejszy. Z tym, że kutia
(kucia - jak mówia gdzieniegdzie jest starą pogańską ofiarą dla Jaryła -
słowiańskiego boga słońca, przepełniona symboliką więc jęczmien jest
zupełnie nie na miejscu...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-12-12 17:27:37
Temat: Re: KutiaInterLady \(Pusia\) <i...@p...onet.pl> napisał(a):
> Chcialam zauwazyc,jakem z kresow, ze obecnie pszenice do kutii dodaja
> zazwyczaj starsz e osoby na wsi ,
Jasna anielka, jestem starszą osobą ze wsi?
> natomiast w miescie robi sie ja z
> peczaku.
W mieście kupuje się pęczak pszenny lub jęczmienny. Wg Słownika Języka
Polskiego "pęczak" to kasza z całych ziaren jęczmienia lub pszenicy. I taki
pęczak pszenny kupuję sobie co roku albo w sklepach, albo w kioskach -
warzywniakach /czasem jako "pęczak pszenny" właśnie, czasem jako "pszenica
na kutię"/. I jakem potomkini kresowiaków - nie będę do kutii pchać ani
jęczmienia, ani ryżu. Namoczony, ugotowany i posolony pęczak pszenny jest
pyszny sam w sobie. Może o posoleniu właśnie się zapomina i stąd narzekania
na mdły smak pszenicy?
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |