Kwaśniewski = Atkins, wreszcie mamy potwierdzenie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 42

31. Data: 2002-01-30 06:32:34

Temat: Re: Kwaśniewski = Atkins, wreszcie mamy potwierdzenie
Od: Andrzej Stypula <a...@a...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

Grzegorz Wasiak wrote:
> Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale obrażasz ludzi, w tym i mnie. Skoro
> taką wagę przywiązujesz do właściwego użycia słów, to bądź łaskaw ograniczyć

Dobra, mea culpa, jezeli kogos obrazilem, to przeparszam.
Uzylem zbyt silnego porownania.

> Inna sprawa: bądź łaskaw powitać dno mojeg KF.
> Jak to mawiają: PLONK

Takie Twoje prawo.

--
Andrzej Stypula
a...@a...krakow.pl
PGP 6.5.8 id: C0C45A43 #################################################

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

32. Data: 2002-01-30 06:35:04

Temat: Re: Kwaśniewski = Atkins, wreszcie mamy potwierdzenie
Od: Andrzej Stypula <a...@a...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pszemol wrote:
>
> "Andrzej Stypula" <a...@a...krakow.pl> wrote in message
news:3C54FB39.AAB54EA9@altair.krakow.pl...
> > Nie wdajac sie w dyskusje kto, komu i dlaczego...
> >
> > Pszemol wrote:
> > > proporcje i jeśli są zachowane to można jeść odrobinkę więcej
> > > węgli a w innym pisze, że proporcji nie trzeba w ogóle liczyć
> > ^^^^^^
> >
> > > byleby ilość węgli była mała no to ja już nie wiem czy te teksty
> > ^^^^^^^^^^^^^^
> >
> > Nie sadziecie ze to rewelacyjnie brzmi... ten belkot jest
> > obezwaldniajacy.
>
> Obezwładniające jest to, że coś co tak wiele razy już widzisz
> i nie raz Ci wytłumaczono że to skrót od długiego "węglowodany"
> w żargonie "optymalnych" to Ciebie to nadal "obezwładnia"...

Nie bywam na grupach "optymalnych", zatem zargon ten jest mi
obcy.

--
Andrzej Stypula
a...@a...krakow.pl
PGP 6.5.8 id: C0C45A43 #################################################

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

33. Data: 2002-01-30 08:03:54

Temat: Odp: Kwaśniewski = Atkins, wreszcie mamy potwierdzenie
Od: "Iza" <i...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Pszemol <P...@P...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a3788e$fos$...@n...onet.pl...
> "Iza" <i...@i...pl> wrote in message
news:a36hlh$r8b$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> >
> > Użytkownik Andrzej Stypula <a...@a...krakow.pl> w wiadomości do
grup
> > dyskusyjnych napisał:3...@a...krakow.pl...
> > > Bez chec ... wystarczy potoczny jezyk ale nie grypsera.
>
> Andrzej zdaje się widzi źdźbło w cudzym oku i wytyka mi "węgle"
> a nie widzi w swoim oku belki i nie przeszkadzają mu anglicyzmy
> czy przekręcone celowo, ze złośliwości określenia komputerowe,
> jakich na codzień w oficjalnej korespondencji firmowej czy rozmowie
> używa... No cóż... Podobno tak często bywa... :-)

[I jeszcze "hece" przez "ch" - długo się zastanawiałam co to słowo znaczy
...
Nie czepiam się nigdy błędów ortograficznych, zresztą sama mam problem z
literówkami. Ale jak "legenda głosi" - kto mieczem wojuje, sam od miecza
ginie :-)

Pozdrawiam, Iza]

>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

34. Data: 2002-01-30 08:10:14

Temat: Re: Kwaśniewski = Atkins, wreszcie mamy potwierdzenie
Od: Andrzej Stypula <a...@a...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pszemol wrote:
> Oj... powiedziałbym Ci coś ale ugryzłem się w język ze względu
> na naszą znajomość i współpracę ;-) A Ciebie poproszę o wypowiedź
> bardziej merytoryczną - może w ten sposób uratujesz dobre imię...

Dobra, niech bedzie merytorycznie.
Te diety nie sa sobie rowne... choc wydaja sie byc podobne.

Z rezta nie jest zaskoczeniem, ze wiele obecnych problemow wiaze
sie z latwym dostepem naszego ogranizmu do zrodla energii, co by
to nie bylo. Toz samo obserwuje sie u zwierzat domowych.
Niestety organizm nie przywykl do tak znaczego metabolizmu aby dac
sobie rade z ogromna iloscia materialu, wiec nadal zachowuje sie
tak jak kiedys...

Do tego dochodza do glosu preferencje zalezne od regionu, z ktorego
dany czlowiek pochodzi, a tego aspektu te diety nie uwzgledniaja.
To jest tak, jak ze spozyciem alkoholu... dawka smiertelna 3.5 promila,
z wylaczniem narodow na wschod od Laby. I bynajmniej nie jest to zart.

Kiedys proponowales diete NZT (nie zrec tyle). I to jest to.
Dodalbym jeszcze bardziej urozmajcone menu, niz DO.
Tak czy inaczej, musze przyznac, ze DO wydaje sie byc bardziej sensowna.
Cos wiecej bede mogl powiedziec, jak skoncze czytac pare opaslych tomow
z zakresu fizjologii...

--
Andrzej Stypula
a...@a...krakow.pl
PGP 6.5.8 id: C0C45A43 #################################################

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

35. Data: 2002-01-30 15:27:21

Temat: Re: Kwaśniewski = Atkins, wreszcie mamy potwierdzenie
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Andrzej Stypula" <a...@a...krakow.pl> wrote in message
news:3C578587.748B9078@altair.krakow.pl...
> Pszemol wrote:
> > Przypomnę Ci to gdy będziesz w języku polskim używał określeń
> > typu IRQ, "file system", "zamountować/odmountować partycję" itp...
> > O wdzięcznym i przyjaznym "winda" i "windziarz" już nie wspomnę.
>
> Przemku, napewno nie na tej grupie, bo powyzsza terminologia
> nijak sie ma do diety...

A... to Ty inne standardy stosujesz do każdej grupy?
Nie bądź hipokrytą i nie krytykuj tak surowo rzeczy
u innych, które robisz również Ty... mówiąc "winda".
Jest to bowiem pełna analogia - dla Leszka czy mnie
słowo "węgle" używane są na porządku dziennym dokładnie
tak samo jak u Ciebie wyrażenia komputerowe...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

36. Data: 2002-01-30 15:32:34

Temat: Re: Kwaśniewski = Atkins, wreszcie mamy potwierdzenie
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Andrzej Stypula" <a...@a...krakow.pl> wrote in message
news:3C57AA66.15E0DD1B@altair.krakow.pl...
> Pszemol wrote:
> > Oj... powiedziałbym Ci coś ale ugryzłem się w język ze względu
> > na naszą znajomość i współpracę ;-) A Ciebie poproszę o wypowiedź
> > bardziej merytoryczną - może w ten sposób uratujesz dobre imię...
>
> Dobra, niech bedzie merytorycznie.

Szkoda że w 99% nie na temat...

> Te diety nie sa sobie rowne... choc wydaja sie byc podobne.

Różnice poproszę...
Innymi słowy, poproszę o argumenty na poparcie tezy.
Zamieszczony na początku tego wątku cytat Kwaśniewskiego wskazuje
bowiem, że pryncypia jego diety nie różnią się o tych u Atkinsa.

> Z rezta [...]

Nie omawiamy skuteczności żadnej z tych diet ani sensowności
ich stosowania Andrzeju. Wątek dotyczył słów Kwaśniewskiego
z jednego listu do pacjenta w którym naucza, że nieważne są
proporcje, ważna jest ilość spożywanych węgli (czytaj: cukrów).
I taka dieta optymalna w "pigułce" zaprezentowana przez jej
autora, absolutnie niczym nie różni się od ostatniego, najdłuższego
etapu diety dra Atkinsa, który to właśnie od początku twierdził,
że ważne jest kontrolowanie poziomu wchłanianego cukru, a reszta
się wtedy sama wyreguluje naturalnymi mechanizmami głodu i smaku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

37. Data: 2002-01-30 16:24:14

Temat: Re: Kwaśniewski = Atkins, wreszcie mamy potwierdzenie
Od: Andrzej Stypula <a...@a...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pszemol wrote:
> A... to Ty inne standardy stosujesz do każdej grupy?

Oczywiscie. Uzywam takiego zagronu aby byc w danym ukladzie
zrozumialym dla wiekszosci bywalcow.

> u innych, które robisz również Ty... mówiąc "winda".

na stosownych grupach owszem.

> Jest to bowiem pełna analogia - dla Leszka czy mnie
> słowo "węgle" używane są na porządku dziennym dokładnie
> tak samo jak u Ciebie wyrażenia komputerowe...

OK. zgoda, takiej terminologi pewnie uzylbym gdyby byla to
...pl.misc.dieta.optymalna

--
Andrzej Stypula
a...@a...krakow.pl
PGP6.5.8 id: C0C45A43 #### Linux user #139673 ##########################

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

38. Data: 2002-01-30 17:19:01

Temat: Re: Kwaśniewski = Atkins, wreszcie mamy potwierdzenie
Od: Andrzej Stypula <a...@a...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pszemol wrote:
> z jednego listu do pacjenta w którym naucza, że nieważne są
> proporcje, ważna jest ilość spożywanych węgli (czytaj: cukrów).

To jest punkt wspolny i po tylko tym cytacie moznaby sadzic, ze
to jedna i ta sama dieta, ale

> I taka dieta optymalna w "pigułce" zaprezentowana przez jej

Powolujac sie na strone www Atkinsona, nie ma tam stwierdzen typu:
"(..)Wystarczy jeść tłusto i pilnować, aby węglowodanów było tyle (..)"

tylko jest mowa o ograniczeniu spozywania cukrow, na korzysc innych
skladnikow - bialek i tluszczy.

Zatem masz wyrazna roznice w postaci nacisku DO do tlustego odzywiania
sie. Dodatkowo w ksiazkach dot. DO wyrazne sa stwierdznia nt.
"optymalnego" stosunku bialek, tuszczy i cukrow, czego brak w DA.

Diety sa podobne i tyla. Co wcale nie oznacza, ze ktos na kims sie
wzorowal, choc mogl.

--
Andrzej Stypula
a...@a...krakow.pl
PGP6.5.8 id: C0C45A43 #### Linux user #139673 ##########################

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

39. Data: 2002-01-31 17:21:10

Temat: Re: Kwaśniewski = Atkins, wreszcie mamy potwierdzenie
Od: "Krystyna *Opty*" <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:a379kp$hlb$1@news.onet.pl...
> "Krystyna *Opty*" <k...@v...pl> wrote in message
news:a3799f$h6j$1@news.onet.pl...
> > : )))
> [... wycięta powtórka cytatu]
> > : )))
>
> Chodziło mi o TWOJE wnioski, Krystyno, wyciągnięte po przeczytaniu
> opinii tego człowieka o diecie Atkinsa... Zgadzasz się z nim?
>

J.K. w swej odpowiedzi na list... [cytuję]:

Bielsko-Biała, 1.09.1998 r.
Mam 21 lat, 180 cm wzrostu, 68 kg wagi (wcześniej 76 kg). Od maja tego roku
stosuję ż.o., które dało mi do tej pory nieocenione szczęście. W książce
przeczytałem, że człowiek mógłby jeść codziennie to samo i wszystko byłoby w
porządku. Bardzo proszę o potwierdzenie tego zdania, bo to ułatwiłoby mi
jeszcze bardziej życie (chodzi o przygotowywanie posiłków). Zachorowałem na
grypę i przeszedłem ją tym razem bardzo gładko. Czy to normalne?
Robert Sobczyk [koniec cytatu]

...uwzględnił... optymalne rozwiązanie kłopotów i i wyszedł na przeciw
oczekiwaniom młodego, zdrowego (grypę trudno uznać za chorobę przewlekłą)
człowieka, który z tej diety, stosowanej już od 4 miesięcy, jest bardzo
zadowolony. Chciałby ją stosować, ale nie lubi gotować, liczyć, ważyć,
komponować urozmaiconych posiłków (skąd ja to znam?) Przy takich
okolicznościach jedyna jego wątpliwość odnosi się do tego, czy jest jakichś
pokarm, który już w swoim składzie ma optymalny zestaw składników
odżywczych. Młody, zdrowy organizm (czyli bez zaburzeń hormonalnych i
zaburzeń w przemianie materii) bardzo szybko przestawia się na d.o.
Starszemu, schorowanemu człowiekowi J.K. odpowiedziałby z pwnością inaczej.
Rodzaje schorzeń i ich stan zaawansowania wymaga działań bardziej
precyzyjnych, a najlepiej pod kontrolą lekarza opty. Ludzie starsi i bardzo
chorzy czasem są jak dzieci, mają coraz gorszą pamięć, nie wspomnę o
orientacji w zawiłościach biochemiczno-dietetycznych, co ile i czego
zawiera.

"Atkins skupia się jednak prawie wyłącznie na ograniczeniu spożycia
węglowodanów, praktycznie pomijając znaczenie białka i tłuszczu. Do
niektórych jego założeń wkradają się pewne nieścisłości. Należy do nich, np.
zalecenie eliminacji tłuszczów przy wzroście poziomu cholesterolu we krwi,
podczas gdy dwie strony wcześniej pisze, że jest za to odpowiedzialna
insulina, której wydzielanie pobudza glukoza. Dr Atkins nie analizuje
również, co dzieje się z nadmiarem spożywanego białka."

Jest to zasadnicza różnica zaleceń obu lekarzy. Kluczowy problem, jakiego
nie przedstawia Atkins, rozwiązał J.Kwaśniewski. Mianowicie J.K. odkrył, co
dzieje się w organizmie z nadmiarem zjadanego systematycznie codziennie
białka, oraz że po okresie przebudowy konieczne jest zmniejszenie ilości
zjadanego białka, podając uzasadnienie takiego kroku.
Atkins kładzie nacisk tylko na ograniczenie węgli, ignorując w zasadzie
ilość i jakość białka, licząc w ten sposób na (jak piszesz) samoregulację. I
to jest błąd. Te efekty nie mogą być długotrwałe. Białko nie kontrolowane
łatwo się zjada w nadmiarze, a nadmiar białka szybko pobudza apetyt i
jesteśmy w punkcie wyjścia, bo jak wiesz nadmiar białka organizm
przekształca w węglowodany.
Dieta Atkinsa nie daje gwarancji wyleczenia, lub niezachorowania na
cukrzycę. Dieta opty - daje taką gwarancję.
Atkins zaleca suplementację związków chromu, selenu.
W diecie opty braki nie występują.
Kwestia wymuszania ćwiczeń fizycznych przy dużych zmianach kostno-stawowych
jest nieporozumieniem. J.K. ma na ten temat zupełnie inne zdanie i
zalecenia.
Różnią się także w temacie długotrwałej głodówki. J.K. ją zdecydowanie
neguje z uwagi na ketozę.

Podsumowując: dieta Atkinsa z uwagi na nieporównywalnie sprzyjające
autorowi warunki, a także spektakularne efekty początkowe - musiała odnieść
sukces (a właściwie jej autor).
Jaka jest różnica między dietą Atkinsa a dietą optymalną - pokaże czas.
I tego akurat jestem pewna, bo tak naprawdę liczą się efekty i to one
decydują, co jest dobre. Wszak nie ważne jak kto zaczyna, ale jak kończy...
; )

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

40. Data: 2002-02-05 17:34:13

Temat: Re: Kwaśniewski = Atkins, wreszcie mamy potwierdzenie
Od: "fasolka" <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

ale jesteś upierdliwy

Użytkownik "Andrzej Stypula" <a...@a...krakow.pl> napisał w wiadomości
news:3C5560C1.BE41DA62@altair.krakow.pl...
> Grzegorz Wasiak wrote:
> > To nie jest pytanie czy jest sensowny. Po prostu jest terminem używanym
> > przez pewną grupę społeczną /w tym przypadku optymalnych/ i jako taki
nie
> > musi być rozpatrywany w tych kategoriach.
>
> tak moze byc jezeli bedzie to: pl.misc.dieta.optymalna - jak na razie
> nie jest.
> Amen
> --
> Andrzej Stypula
> a...@a...krakow.pl
> PGP 6.5.8 id: C0C45A43 #################################################