« poprzedni wątek | następny wątek » |
161. Data: 2010-03-20 15:09:28
Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.Ender pisze:
> Paulinka pisze:
>> Ender pisze:
>>> cbnet pisze:
>>
>>>> I jak się z tym czujesz? ;)
>>>
>>> Nie muszę mieć teraz zaraz, nie muszę mieć jutro,
>>> ani nawet kiedykolwiek.
>>> Dostanę kiedyś, to ok, a jak nie, to przeżyje.
>>> Już dawno się nauczyłem, że pewnej wiedzy lepiej nie mieć,
>>> jeśli nie chce się jej kiedyś wykorzystać.
>>> A swoim mechanizmom obronnym bez trudu jestem zapewnić stosowną
>>> kompensację, także bez obaw.
>>> Piszesz ze mną, a nie z nimi, lub jakimiś PMSami czy czymś równie
>>> prymitywnym ;-)
>>
>> Gdybyś rzeczywiście potrafił panować nad swoimi emocjami i popędami,
>> to stać by Cię było na to, żeby te żenujące złośliwostki zatrzymać na
>> poziomie myśli, a nie wydalać je tutaj.
>
> Paulina, do ciebie nie pisałem,
> a twój pms niech sie ode mnie odpieprzy,
> bo nie on jeden burek na świecie,
> a w dodatku jest głupi jak but jeśli to dla niego
> jest panowanie nad popędem czy emocjami.
Mały tchórz z Ciebie Ender.
> Mam teraz w ogóle nie używać słowa pms w swoich wypowiedziach,
> bo każdorazowo twoje kompleksy będą sie mnie czepiać?
Używaj, miło popatrzeć, jak wychodzą z Ciebie te negatywne emocje.
> Jeszcze jedna tego typu akcja i wędrujesz do kfa.
> Jak sobie chcesz.
I co świat mi się wtedy posypie? Jak sam niedawno przytomnie zauważyłeś,
jest tutaj wiele osób, z którymi można podyskutować.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
162. Data: 2010-03-20 15:12:46
Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.kiwiko pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:ho2nrv$jbf$1@node2.news.atman.pl...
>> Ender pisze:
>>> cbnet pisze:
>>>> I jak się z tym czujesz? ;)
>>> Nie muszę mieć teraz zaraz, nie muszę mieć jutro,
>>> ani nawet kiedykolwiek.
>>> Dostanę kiedyś, to ok, a jak nie, to przeżyje.
>>> Już dawno się nauczyłem, że pewnej wiedzy lepiej nie mieć,
>>> jeśli nie chce się jej kiedyś wykorzystać.
>>> A swoim mechanizmom obronnym bez trudu jestem zapewnić stosowną
>>> kompensację, także bez obaw.
>>> Piszesz ze mną, a nie z nimi, lub jakimiś PMSami czy czymś równie
>>> prymitywnym ;-)
>> Gdybyś rzeczywiście potrafił panować nad swoimi emocjami i popędami, to
>> stać by Cię było na to, żeby te żenujące złośliwostki zatrzymać na
>> poziomie myśli, a nie wydalać je tutaj.
> ale dlaczego nie?
> przecież tu to takie naturalne
Oczywiście. Warto jednak robić to z otwartą przyłbicą, a nie zza krzaka.
Przypomina mi to wtedy szczekanie ratlerka i szarpanie za nogawkę.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
163. Data: 2010-03-20 15:27:13
Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.Ender pisze:
> Paulinka pisze:
>> Ender pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>> Ender pisze:
>>>>> cbnet pisze:
>>>>
>>>>>> I jak się z tym czujesz? ;)
>>>>>
>>>>> Nie muszę mieć teraz zaraz, nie muszę mieć jutro,
>>>>> ani nawet kiedykolwiek.
>>>>> Dostanę kiedyś, to ok, a jak nie, to przeżyje.
>>>>> Już dawno się nauczyłem, że pewnej wiedzy lepiej nie mieć,
>>>>> jeśli nie chce się jej kiedyś wykorzystać.
>>>>> A swoim mechanizmom obronnym bez trudu jestem zapewnić stosowną
>>>>> kompensację, także bez obaw.
>>>>> Piszesz ze mną, a nie z nimi, lub jakimiś PMSami czy czymś równie
>>>>> prymitywnym ;-)
>>>>
>>>> Gdybyś rzeczywiście potrafił panować nad swoimi emocjami i popędami,
>>>> to stać by Cię było na to, żeby te żenujące złośliwostki zatrzymać
>>>> na poziomie myśli, a nie wydalać je tutaj.
>>>
>>> Paulina, do ciebie nie pisałem,
>>> a twój pms niech sie ode mnie odpieprzy,
>>> bo nie on jeden burek na świecie,
>>> a w dodatku jest głupi jak but jeśli to dla niego
>>> jest panowanie nad popędem czy emocjami.
>>
>> Mały tchórz z Ciebie Ender.
>
> No i dobra, przynajmniej nie taki gnojek jak z ciebie.
> Jak się napiłem i napisałem głupotę do medei, to uczciwie
> ją przeprosiłem i nie zasłaniałem się upojeniem,
> jak niektóre dumnie swoim bezczelnym pmsem,
> bo przecież walił im na dekiel.
Wszystko było pisane w konwencji dowcipnej wymiany zdań z cbnetem.
Jeżeli uważasz, że kilka dni w miesiącu, kiedy jestem irracjonalnie
zirytowana, ma wpływ na całą moja usenetową tfurczość, to gratuluję
diagnozy.
Czego się jednak mogłam po Tobie spodziewać.
> I jeszcze cieszą sie, że dał komuś popalić.
> Mam już w dupie lęki, które wzbudzam w tobie swoją postawą
> i jak chcesz konfrontacji, to proszę bardzo.
Oho! Teraz się okazuje, że wzbudzasz we mnie lęki. Dobre Ender, kontynuuj.
> Bardzo chętnie przejadę sie po tobie, jak tak bardzo to lubisz,
> że wszystkim to oferujesz.
Lubię szczere sytuacje, a nie asekuracyjne zagrania. Jeżeli masz coś do
powiedzenia na mój temat, mów, a nie zasłaniaj się innymi.
>>> Mam teraz w ogóle nie używać słowa pms w swoich wypowiedziach,
>>> bo każdorazowo twoje kompleksy będą sie mnie czepiać?
>>
>> Używaj, miło popatrzeć, jak wychodzą z Ciebie te negatywne emocje.
>>
>>> Jeszcze jedna tego typu akcja i wędrujesz do kfa.
>>> Jak sobie chcesz.
>>
>> I co świat mi się wtedy posypie? Jak sam niedawno przytomnie
>> zauważyłeś, jest tutaj wiele osób, z którymi można podyskutować.
>
> Nie, po prostu nie będę się więcej kłócił z tobą,
> bo ty inaczej ze mną rozmawiać nie potrafisz.
> I oby chciał ktoś z tobą rozmawiać,
> jak sama siebie zdyskredytujesz do reszt.
Ender Ty nawet nie odróżniasz kłótni od wymiany zdań. Zapewniam Cię, że
nie chciałbyś się ze mną pokłócić.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
164. Data: 2010-03-20 15:36:50
Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:ho2q51$jbf$4@node2.news.atman.pl...
> Ender Ty nawet nie odróżniasz kłótni od wymiany zdań. Zapewniam Cię, że
> nie chciałbyś się ze mną pokłócić.
>
>
> --
>
> Paulinka
nawet już czytać nie potrafi
ja nie wiem co on taki nerwowy
jutro niedziela
hihi, biedny chłopczyk
a ja tak go lubię zaczepiać ;)
kiwiko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
165. Data: 2010-03-20 15:40:16
Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.Nie.
Raczej klucz do tego jak to się dzieje jest dla ciebie niezrozumiały,
choć prawdopodobnie potrafisz go niejako identyfikować.
Dla mnie:
małe dziecko -> OK,
stara, smierdząca ropucha -> kaplica.
Dla ciebie bez różnicy bo obie "postacie" wzbudzają w tobie emocje,
które identyfikujesz jako bardzo podobnie niemiłe.
No to jak?
Jednak zazdrosny? ;)
--
CB
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:ho2o43$dp5$2@news.onet.pl...
Raczej nie rozumiem.
Brak konsekwencji, w nietolerowaniu ograniczeń u jednych,
a tolerowaniu ograniczeń u drugich.
W dodatku bezczelnie deklarowanych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
166. Data: 2010-03-20 15:57:51
Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.Nie. :)
Czy masz wrażenie iż uważam, że _musisz_ się zmienić
pod takim czy innym względem?
Tak samo i z tym.
--
CB
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:ho2qoo$k56$1@news.onet.pl...
[...]
Przecież jak zostawisz kogoś tak jak jest, to już tak zostanie.
Nie widzisz/czujesz, że czasem ktoś potrzebuje bodźca?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
167. Data: 2010-03-20 16:18:45
Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.Masz trochę racji.
Uważam, że 1) _do ciebie_ nie da się ~dotrzeć skutecznie tak jak
np próbuje robić to Paulinka, oraz że 2) byłoby bez sensu abym
tego próbował w ten sposób skoro ona to wzięła niejako na siebie.
Natomiast wierz mi, że na jej miejscu mógłbym cię zmotywować
porównywalnie do uciekania się do wyczerpujących mechanizmów
obronnych.
Tak więc: luzik. ;)
W zasadzie to cię nawet lubię.
Uważam co prawda, że jesteś zagubiony, ale jak sam powtarzasz
- nie potrzebujesz w tym jakiejś wielkiej pomocy.
Wyczerpiesz swoją ciekawość, to pewnie sam zechcesz się odnaleźć.
Ale to przede wszystkim twoja sprawa.
No chyba, że ew. będziesz w tym oczekiwał jawnie jakiejś ~pomocy,
to wtedy co innego. ;)
--
CB
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:ho2rht$lud$1@news.onet.pl...
Tylko widzisz, ja ze sobą się nie meczę.
A niektórzy nawet bardzo ze sobą.
Bardzo dobrze wiesz, że potrafisz swoimi słowami sprawić komuś przykrość.
Czy kiedykolwiek na psp sprawiłeś dla jej dobra, czy tylko dla swojego?
I skoro już uważasz, że musisz komuś napisać coś przykrego...
hmm... chyba się zapędziłem.
Ale i tak jest różnica pomiędzy kimś a kimś.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
168. Data: 2010-03-20 16:29:46
Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:ho2t1h$phd$1@news.onet.pl...
> Co? Ja jestem zagubiony?
> I w dodatku Paulina mi pomaga?
> To cud, że się jeszcze nie targnąłem.
> Albo nie poszedłem stąd wp*zdu.
> Przecież to ona jest zagubiona i coraz bardziej rozczarowana i
> zgorzkniałą okazjami, które przeszły jej koło nosa.
> jak chociażby to wykształcenie, które przecież jest i będzie głównym
> czynnikiem odpowiedzialnym za jakość jej życia.
> Jeśli ktoś tu potrzebuje szczerej pomocy, to na pewni nie ja,
> a właśnie ona.
> I to bynajmniej nie poklepania po ramieniu, ale solidnego kopa,
> żeby wzięła się w garść i nadrobiła to, co jeszcze ma szansę.
> Bo bynajmniej nie będzie ona bezterminowa.
Popatrz, wybrałeś rozsądek, a jesteś agresywny.
> BTW jeśli już, to ona w pewnym sensie jest jak marchewka,
> z pretensjami do mojej postawy, tylko przynajmniej nie oszukuje mnie,
> że potrafi być dla mnie uprzejma, jak tamta szuja.
Popatrz, wybrałeś rozsądek, a jesteś agresywny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
169. Data: 2010-03-20 16:38:53
Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.Ender pisze:
> Paulinka pisze:
> Konwencja dowcipnej wymiany zdań w następstwie mało dowcipnych zachowań?
> Wiesz co, idź ty może lepiej do jakieś porządnej szkoły,
> bo po tych twoich prawie dwóch latach jakiegoś badziewia
> masz bardzo marne pojęcie i pojmowanie o czymkolwiek.
Widzę, że bardzo Cię boli to moje wykształcenie. Spróbuj wcisnąć szpilkę
gdzieś indziej, bo u mnie akurat ten temat nie wywołuje żadnych emocji.
> Nadmienię tylko, że ładunek i czas wybrzmiewania niemiłego wrażenia,
> które notorycznie robisz jest znacznie większy i dłuższy niż żenującego
> wrażenia twoich bardzo średnich dowcipów.
To zrozumiałe Ender. Jeszcze się na tej grupie nie spotkałam z jakimś
dowcipem z Twojej strony. Co więcej zajęło Ci kilka miesięcy, żeby
zrozumieć dowcipy Qry. Jesteś po prostu mało dowcipny i sztywny.
Poczucie humoru też świadczy o inteligencji zwłaszcza emocjonalnej.
>> Ender Ty nawet nie odróżniasz kłótni od wymiany zdań. Zapewniam Cię,
>> że nie chciałbyś się ze mną pokłócić.
>
> Masz rację, po pokaleczyłabyś mnie swoim brakiem elementarnej wiedzy na
> podstawowe sprawy. Pogadamy, jak się podkształcisz trochę, bo nie będę
> się wykłócał z prostą kobietą, która poszła na gówniane studia w celach
> wyłącznie rozrodczych.
Już ? Ulżyłeś sobie?
Więcej może później, bo się przez Ciebie spóźnię do teatru.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
170. Data: 2010-03-20 16:41:18
Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:ho2rht$lud$1@news.onet.pl...
> cbnet pisze:
..
> I skoro już uważasz, że musisz komuś napisać coś przykrego...
> hmm... chyba się zapędziłem.
> Ale i tak jest różnica pomiędzy kimś a kimś.
Wiesz to wygląda tak - jak facet (cb)
znudzi się panienką (Tobą) - i zamiest jej powiedzieć
spadaj mała tam są drzwi - robi jej
delikatne sugestie - a ona udaje idiotkę ,że
niby nie rozumie ech...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |