Data: 2001-03-30 07:21:58
Temat: Re: LAMBLIE
Od: <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jeżeli nie ma żadnych objawów, to poczekaj z tymi ziołami do poniedziałku!
Prześlę Ci nazwę tych leków homeopatycznych (dziś zapomniałam, mam w domu, a i-
net w pracy) ;o))
Na pewno będą lepiej smakowały!
Jeśli chodzi o źródła zakażenia jest ich mnóstwo dookoła, m.in. nieprzegotowana
woda (ja córce nawet do mycia zębów daję przegotowaną), skórka owoców (trzeba
dokładnie myć, a najlepiej obrać), i inne osoby, które są nosicielami
lambiozy... (piszesz, że nikt inny nie jest zarażony. Jakie badania robiliście?
Wykrycie lamblii jest b. trudne. W kale są widoczne wtedy, gdy jest ich cała
masa)
Czy twoje dziecko nie za bardzo objada się słodyczami???
Lamblie (jak inne pasożyty) "bardzo lubią" środowisko słodkie.
Odkąd zlikwidowałam córce słodycze i słodkie bułeczki - nie ma lamblii, a
przedtem na okrągło ją od nich leczyłam. Odstawiania słodyczy nie zalecam, mnie
zmusiły do tego choroby córki (refluks i alergia na sztuczne dodatki,
konserwanty), ale postaraj się je ograniczyć.
Iza i Kasia (4l)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|