« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-08-01 20:49:13
Temat: LASEKWitam :-)
Mam pytanie do Grupowiczów po zabiegu LASEK - jak szybko po zabiegu zaczął
poprawiać
Wam się wzrok? Czy / a jeśli tak, to po jakim czasie osiągnęliście 0?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-08-01 20:54:17
Temat: Re: LASEK> Witam :-)
> Mam pytanie do Grupowiczów po zabiegu LASEK - jak szybko po zabiegu zaczął
> poprawiać
> Wam się wzrok? Czy / a jeśli tak, to po jakim czasie osiągnęliście 0?
sorry, ale "0" to oznacza slepote:-)
casus
ps - pierwsze czytanie z tablicy po LASEKu powinno sie odbyc nie wczesniej
niz po 2 tyg od zabiegu i srednio 50% ostrosci nalezy uznac za dobry
rezultat, aczkolwiek po 2 tyg wiekszosc osiaga 80-90% ostrosci koncowej. Do
100% moze oko dochodzic do 1/2 roku, z reguly osiaga wczesniej.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-08-01 21:32:49
Temat: Re: LASEKUżytkownik "casus" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bgek1s$1lo$1@inews.gazeta.pl...
> sorry, ale "0" to oznacza slepote:-)
;-)
Oczywiście 0 sph miało być :-)
Sorki :-)
> ps - pierwsze czytanie z tablicy po LASEKu powinno sie odbyc nie wczesniej
> niz po 2 tyg od zabiegu i srednio 50% ostrosci nalezy uznac za dobry
> rezultat, aczkolwiek po 2 tyg wiekszosc osiaga 80-90% ostrosci koncowej.
Do
> 100% moze oko dochodzic do 1/2 roku, z reguly osiaga wczesniej.
Dzięęęęx, trochę mnie uspokoiłeś - pielęgniarka wykonująca mi badanie 9 dni
po zabiegu z lekka zaniepokoiła się faktem, że z -8D pozostało mi -2,5D (że
tak kiepsko) - a nie powiem, żeby mi się ten niepokój nie udzielił :-)
Wielkie dzięki i pozdrawiam :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-08-01 21:37:07
Temat: Re: LASEK> Dzięęęęx, trochę mnie uspokoiłeś - pielęgniarka wykonująca mi badanie 9
dni
> po zabiegu z lekka zaniepokoiła się faktem, że z -8D pozostało mi -2,5D
(że
> tak kiepsko) - a nie powiem, żeby mi się ten niepokój nie udzielił :-)
> Wielkie dzięki i pozdrawiam :-)
No momencik - a przed zabiegiem mialas powiedziane, ze bedziesz miec
skorygowane do zera????
Z -8,0 dioptri do zera wynik jest uzalezniony od grubosci rogowki i nie
zawsze mozna to zero osiagnac....
Ja nie mowie, ze nie osiagniesz zero, ale przy wysokiej wadzie grubosc
rogowki gra wazna role...
pozdrawiam
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-08-01 21:43:41
Temat: Re: LASEKUżytkownik "casus" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bgemi5$7t4$1@inews.gazeta.pl...
> No momencik - a przed zabiegiem mialas powiedziane, ze bedziesz miec
> skorygowane do zera????
Miałam powiedziane tylko tyle, że takie jest założenie.
> Z -8,0 dioptri do zera wynik jest uzalezniony od grubosci rogowki i nie
> zawsze mozna to zero osiagnac....
> Ja nie mowie, ze nie osiagniesz zero, ale przy wysokiej wadzie grubosc
> rogowki gra wazna role...
Hmmm, tego mi nie powiedziano, zapytam o tę moją grubość rogówki na
następnej wizycie - dzięki za info.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-08-02 07:16:54
Temat: Re: LASEK
Użytkownik "mj" <g...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dnAWa.56917$2j1.793862@news.chello.at...
> Witam :-)
> Mam pytanie do Grupowiczów po zabiegu LASEK - jak szybko po zabiegu zaczął
> poprawiać
> Wam się wzrok? Czy / a jeśli tak, to po jakim czasie osiągnęliście 0?
>
Bardzo mnie interesują szczegoły zabiegu (gdzie, za ile, wymagania, itp.)
Pozdrawiam
WOJO
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-08-02 07:38:30
Temat: Re: LASEK
> Bardzo mnie interesują szczegoły zabiegu (gdzie, za ile, wymagania, itp.)
mnie tak samo..tez mam prawie -8 a niewiele wiem o korekcji wzroku ta
metodą...napiszcie cos proszę.
--
Siłą odgiąłeś zaciśnięte na mojej obroży palce swojego syna, który
krzyczał "Tato, proszę nie pozwól im zabrać mojego psa!" Martwię się o
niego. Dałeś mu właśnie piękną lekcję przyjaźni, lojalności, miłości,
odpowiedzialności i szacunku dla życia...
http://www.arka.strefa.pl/opowiadanie.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-08-02 13:48:46
Temat: Re: LASEKUżytkownik "ula.p" <u...@p...fm> napisał w wiadomości
news:3F2B6A76.F9BB6496@poczta.fm...
> > Bardzo mnie interesują szczegoły zabiegu (gdzie, za ile, wymagania,
itp.)
> mnie tak samo..tez mam prawie -8 a niewiele wiem o korekcji wzroku ta
> metodą...napiszcie cos proszę.
Najlepiej zajrzyjcie na www.mavit.com.pl lub www.okolaser.com.pl
Co do samego zabiegu... jest bezbolesny, później można odczuwać dyskomfort,
chociaż ja okres pooperacyjny zniosłam po prostu fatalnie - z bólu wiłam się
po podłodze i nawet kombinacja znieczulenia miejscowego, doustnych środków
przeciwbólowych i zastrzyku w tyłek nie zadziałała na mnie. Ale bolało mnie
tylko dlatego, że po zabiegu zakładają na oko opatrunek w postaci soczewki
kontaktowej, a moje oko - zrujnowane wieloletnim noszeniem soczewek (pod
koniec mojej kariery soczewkowej niejednokrotnie musiałam na środku ulicy
wyjąć soczewkę i wyrzucić ją do śmieci, bo nie mogłam w niej wytrzymac) tego
nie zniosło. Tak więc trzeciego dnia nie zdzierżyłam i poprosiłam o
wcześniejsze zdjęcie soczewki. Ale oko miałam już tak podrażnione, że nawet
następnego dnia mogłam tylko leżeć plackiem nieruchomo, z zamkniętymi oczami
i nawet nie poruszyć gałką, bo potwornie bolało. Coś jak leżenie z igłą w
oku.
ALE: -> nie sugerujcie się moim przypadkiem, bo on o niczym nie świadczy,
'normalni' ;-) ludzie już następnego dnia funkcjonują jakby nigdy nic
(chociaż być może jest w tym względzie jakaś różnica pomiędzy LASIK-iem i
LASEK-iem - tego nie wiem).
Ogólnie - pominąwszy moje cierpienia, nie żałuję że się zdecydowałam - i -
nawet jeśli miałoby mi pozostać -2,5D to i tak jak dla mnie - rewelacja i
będę w dziesiątym niebie, gdyż na drugim oku nie mam wady, a przy takiej
dużej różnicy między jednym a drugim okiem jaką miałam, nie mogłam nosić
okularów. Nie nosiłam więc ani soczewek, ani okularów i chodziłam taka na
wpół ślepa. Teraz - nawet jeśli nie dojdę do 0, to będę przynajmniej mogła
nosić okulary. Co prawda nastawiałam się na lepszy wynik, gdyż sugerując się
krążącymi opowieściami, nawet nie zapytałam lekarza po jakim czasie to zero,
lub wynik zbliżony do zera, się osiąga - wydawało mi się oczywiste, że od
razu po zagojeniu się ranki. Mój błąd - o wszystko należy pytać. Lekarze
(oczywiscie mówię tylko o tych, z którymi się zetknęłam), myślą, że
przychodzi się do nich z kompletną wiedzą, ale tak nie jest. Sami nie mówią
praktycznie nic, przynajmniej ja nie uzyskałam w zasadzie żadnych
informacji, jeśli o coś dokładnie nie wypytałam - moja strata.
Dlatego jeśli się zdecydujecie - pytajcie o wszystko, wyjaśniajcie każdą
wątpliwość.
Cena zabiegu nie jest wcale wysoka, jeśli weźmiecie pod uwagę koszty
wieloletniego noszenia soczewek+kupowania płynów do nich, albo dobierania co
kilka lat okularów, które też wcale tanie nie są, i średni komfort związany
z korzystaniem z obu tych wynalazków, to dla mnie sprawa jest bezdyskusyjna.
Oko nadal pozostaje krótkowzroczne pod względem anatomicznym, ale fakt, że
większość ludzi po zabiegu może o tym raz na zawsze zapomnieć, to dla mnie
rewelka.
Oczywiście nie każdy kwalifikuje się do lasera, ale o tym już możecie
dokładnie poczytać na stronach które podałam (lepsza ta mavit-owa).
Pozdrawiam :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-08-02 21:14:40
Temat: Re: LASEK> > > Bardzo mnie interesują szczegoły zabiegu (gdzie, za ile, wymagania,
> itp.)
> > mnie tak samo..tez mam prawie -8 a niewiele wiem o korekcji wzroku ta
> > metodą...napiszcie cos proszę.
>
> Najlepiej zajrzyjcie na www.mavit.com.pl lub www.okolaser.com.pl
> Co do samego zabiegu... jest bezbolesny, później można odczuwać
dyskomfort,
> chociaż ja okres pooperacyjny zniosłam po prostu fatalnie - z bólu wiłam
się
> po podłodze i nawet kombinacja znieczulenia miejscowego, doustnych środków
> przeciwbólowych i zastrzyku w tyłek nie zadziałała na mnie. Ale bolało
mnie
> tylko dlatego, że po zabiegu zakładają na oko opatrunek w postaci soczewki
> kontaktowej, a moje oko - zrujnowane wieloletnim noszeniem soczewek (pod
> koniec mojej kariery soczewkowej niejednokrotnie musiałam na środku ulicy
> wyjąć soczewkę i wyrzucić ją do śmieci, bo nie mogłam w niej wytrzymac)
tego
> nie zniosło. Tak więc trzeciego dnia nie zdzierżyłam i poprosiłam o
> wcześniejsze zdjęcie soczewki. Ale oko miałam już tak podrażnione, że
nawet
> następnego dnia mogłam tylko leżeć plackiem nieruchomo, z zamkniętymi
oczami
> i nawet nie poruszyć gałką, bo potwornie bolało. Coś jak leżenie z igłą w
> oku.
> ALE: -> nie sugerujcie się moim przypadkiem, bo on o niczym nie świadczy,
> 'normalni' ;-) ludzie już następnego dnia funkcjonują jakby nigdy nic
> (chociaż być może jest w tym względzie jakaś różnica pomiędzy LASIK-iem i
> LASEK-iem - tego nie wiem).
> Ogólnie - pominąwszy moje cierpienia, nie żałuję że się zdecydowałam - i -
> nawet jeśli miałoby mi pozostać -2,5D to i tak jak dla mnie - rewelacja i
> będę w dziesiątym niebie, gdyż na drugim oku nie mam wady, a przy takiej
> dużej różnicy między jednym a drugim okiem jaką miałam, nie mogłam nosić
> okularów. Nie nosiłam więc ani soczewek, ani okularów i chodziłam taka na
> wpół ślepa. Teraz - nawet jeśli nie dojdę do 0, to będę przynajmniej mogła
> nosić okulary. Co prawda nastawiałam się na lepszy wynik, gdyż sugerując
się
> krążącymi opowieściami, nawet nie zapytałam lekarza po jakim czasie to
zero,
> lub wynik zbliżony do zera, się osiąga - wydawało mi się oczywiste, że od
> razu po zagojeniu się ranki. Mój błąd - o wszystko należy pytać. Lekarze
> (oczywiscie mówię tylko o tych, z którymi się zetknęłam), myślą, że
> przychodzi się do nich z kompletną wiedzą, ale tak nie jest. Sami nie
mówią
> praktycznie nic, przynajmniej ja nie uzyskałam w zasadzie żadnych
> informacji, jeśli o coś dokładnie nie wypytałam - moja strata.
> Dlatego jeśli się zdecydujecie - pytajcie o wszystko, wyjaśniajcie każdą
> wątpliwość.
> Cena zabiegu nie jest wcale wysoka, jeśli weźmiecie pod uwagę koszty
> wieloletniego noszenia soczewek+kupowania płynów do nich, albo dobierania
co
> kilka lat okularów, które też wcale tanie nie są, i średni komfort
związany
> z korzystaniem z obu tych wynalazków, to dla mnie sprawa jest
bezdyskusyjna.
> Oko nadal pozostaje krótkowzroczne pod względem anatomicznym, ale fakt, że
> większość ludzi po zabiegu może o tym raz na zawsze zapomnieć, to dla mnie
> rewelka.
> Oczywiście nie każdy kwalifikuje się do lasera, ale o tym już możecie
> dokładnie poczytać na stronach które podałam (lepsza ta mavit-owa).
> Pozdrawiam :-)
OT I WSZYSTKO JASNE:-))))
pozdrawiam
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-08-02 21:15:25
Temat: Re: LASEK> > No momencik - a przed zabiegiem mialas powiedziane, ze bedziesz miec
> > skorygowane do zera????
>
> Miałam powiedziane tylko tyle, że takie jest założenie.
No to badz cierpliwa:-))))
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |