Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.tpi.pl!atlantis.news
.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: > LĘKI U 7 LATKA
Date: Sat, 04 Mar 2006 17:07:02 +0100
Organization: zzz
Lines: 35
Message-ID: <ducdvp$mlv$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <0...@p...pl>
NNTP-Posting-Host: qb76.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1141488443 23231 217.99.11.76 (4 Mar 2006 16:07:23 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 4 Mar 2006 16:07:23 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:339963
Ukryj nagłówki
szatop; <0...@p...pl> :
> Mój 7 letni syn bardzo przeżywa "szkołę" i wpada w paralizujący strach, że :
>
> nie jest wszystko spakowane w plecaku, że zapomniał o czymś, że (jesli nie
> może iść do szkoły) to będzie miał dużo zadanych zadań i nie zdąży je zrobić..
> Kilka m-cy przed rozpoczęciem nauki w szkole zaczęły sie u niego bóle brzucha
> (o dowolnej porze dnia, nie zależnie od tego czy jest przed czy po posiłku,
> ból wokół pępka), które trudno zdiagnozowac -dojść przyczyny, rózne badania i
> wizyty u lekarzy nie dały rozstrzygniecia - teraz zaczynam mysleć że to może
> przez ten szkolny stres - tylko że one zaczeły się jeszcze długo przed szkołą
> i on wówczas nie wiedział co to tak naprawdę oznacza być uczniem..
;) Korzystając z własnych doświadczeń mogę zasugerować:
- bóle są prawdziwe, czasami bardzo silne - z czasem dzieciak nauczy się
je niwelować i nie będzie już ich odczuwał;
- symuluje;
Co do natręctwa - natręctwo może mieć przyczynę w tym, że idzie się do
szkoły, ale mz. głównie ma przyczynę w tym, że wychodzi się z domu i/lub
dokonuje się pewnego wysiłku związanego z aktywnością [psychoastenia].
Sprawdź jak zachowuje się, kiedy sam wychodzi np. po zakupy.
> Próbujemy go uspokajać, bardzo duzo z nim rozmawiamy ale niestety stresuje
> się dalej...
> Czy może mieliście takie problemy ze swoim dzieckiem i znacie sposób na
> uspokojenie tych lęków albo wiecie co "przemówi" do mojego syna, jakich użyc
> słów aby uspokoił się.
> Słyszałam już słowa -wyrośnie z tego - tylko że może cena jaką zapłaci za te
> nerwy jest zbyt duża i niepotrzebna
Pewnie wyrośnie. ;)
Flyer
|