Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Łagodność serca...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Łagodność serca...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 32


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2007-05-04 15:40:03

Temat: Re: Utwardzanie serca...
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

PN napisał(a):
> Panslavista<p...@w...pl>
> news:f1fivs$f85$1@atlantis.news.tpi.pl
>
> [...]
>
>> > Straciłem mnóstwo czasu przez te dwa lata z powodu kobiet.
>>
>> Ani jedna nie była tego warta.
>
>
> Chlip, chlip.


Nie bądź taki/taka, PN. Tu właśnie jest najlepsze miejsce do
roztrząsania wszelkich tego typu problemów. Może coś napiszesz
konstruktywnie?

--
XL wiosenna
........................
Uwaga: to konto jest kontynuacją poprzedniego, którego profil znajdziesz
tu:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=FrF
wyBQAAAA-5PM3SkF7hgkuNFs7WOaEOPANdqfI6prRsqjc7uCt1A


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2007-05-04 15:46:34

Temat: Re: Utwardzanie serca...
Od: "PN" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka<i...@w...pl>
news:f1fk76$l53$2@atlantis.news.tpi.pl

> PN napisał(a):
> > Panslavista<p...@w...pl>
> > news:f1fivs$f85$1@atlantis.news.tpi.pl
> >
> > [...]
> >
> > > > Straciłem mnóstwo czasu przez te dwa lata z powodu kobiet.
> > >
> > > Ani jedna nie była tego warta.
> >
> > Chlip, chlip.
>
> Nie bądź taki/taka, PN. Tu właśnie jest najlepsze miejsce do
> roztrząsania wszelkich tego typu problemów. Może coś napiszesz
> konstruktywnie?

Potrafię tylko niszczyć. Jestem demonem destrukcji :)

Alleż niech roztrząsa. Roztrząsajcie razem.

No przecież chyba się nie przejmie moimi tanimi podśmiechujkami? :)

Paweł N

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2007-05-04 15:51:58

Temat: Re: Utwardzanie serca...
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

PN napisał(a):
> Ikselka<i...@w...pl>
> news:f1fk76$l53$2@atlantis.news.tpi.pl
>
>> PN napisał(a):
>> > Panslavista<p...@w...pl>
>> > news:f1fivs$f85$1@atlantis.news.tpi.pl
>> >
>> > [...]
>> >
>> > > > Straciłem mnóstwo czasu przez te dwa lata z powodu kobiet.
>> > >
>> > > Ani jedna nie była tego warta.
>> >
>> > Chlip, chlip.
>>
>> Nie bądź taki/taka, PN. Tu właśnie jest najlepsze miejsce do
>> roztrząsania wszelkich tego typu problemów. Może coś napiszesz
>> konstruktywnie?
>
>
> Potrafię tylko niszczyć. Jestem demonem destrukcji :)
>
> Alleż niech roztrząsa. Roztrząsajcie razem.

Już roztrzęśliśmy, co było można. Starczy.

> No przecież chyba się nie przejmie moimi tanimi podśmiechujkami? :)

Mam nadzieję.


--
XL wiosenna
........................
Uwaga: to konto jest kontynuacją poprzedniego, którego profil znajdziesz
tu:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=FrF
wyBQAAAA-5PM3SkF7hgkuNFs7WOaEOPANdqfI6prRsqjc7uCt1A


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2007-05-04 15:52:14

Temat: Re: Utwardzanie serca...
Od: "PN" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka<i...@w...pl>
news:f1fk76$l53$2@atlantis.news.tpi.pl

[...]
> Nie bądź taki/taka, PN. Tu właśnie jest najlepsze miejsce do
> roztrząsania wszelkich tego typu problemów.
[...]

Alle nie pachnie Ci to niemęsko?

PN

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2007-05-04 15:53:33

Temat: Re: Utwardzanie serca...
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

PN napisał(a):
> Ikselka<i...@w...pl>
> news:f1fk76$l53$2@atlantis.news.tpi.pl
>
> [...]
>
>> Nie bądź taki/taka, PN. Tu właśnie jest najlepsze miejsce do
>> roztrząsania wszelkich tego typu problemów.
>
> [...]
>
> Alle nie pachnie Ci to niemęsko?

Zaczepiasz?
;-)

--
XL wiosenna
........................
Uwaga: to konto jest kontynuacją poprzedniego, którego profil znajdziesz
tu:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=FrF
wyBQAAAA-5PM3SkF7hgkuNFs7WOaEOPANdqfI6prRsqjc7uCt1A


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2007-05-04 18:16:15

Temat: Re: Łagodność serca...
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sky napisał(a):

> Łagodność to łagodność... ;)
> To co przeszkadza ją osiągnąć jest warte dostrzeżenia i przepracowania :)

To oczywiste - przecież gdybym nie miała niczego do dopracowania, już
bym miała otwartą drogę TAM. W końcu nawet XL idealna jest tylko w
ujęciu doczesnym ;-)

--
XL wiosenna
........................
Uwaga: to konto jest kontynuacją poprzedniego, którego profil znajdziesz
tu:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=FrF
wyBQAAAA-5PM3SkF7hgkuNFs7WOaEOPANdqfI6prRsqjc7uCt1A


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2007-05-04 20:35:48

Temat: Re: Łagodność serca...
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:f1ftc1$ngb$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Sky napisał(a):
>
> > Łagodność to łagodność... ;)
> > To co przeszkadza ją osiągnąć jest warte dostrzeżenia i przepracowania
:)
>
> To oczywiste - przecież gdybym nie miała niczego do dopracowania, już
> bym miała otwartą drogę TAM. W końcu nawet XL idealna jest tylko w
> ujęciu doczesnym ;-)

Tak -to oczywiste...że każdy z nas ma jeszcze co robić w temacie własnego
rozwoju.
Swoją drogą z tego co piszesz wynika że masz kłopoty z pogodzeniem się z tym
jacy są wobec ciebie inni -znaczy ci przed których niechcianą wobec ciebie
aktywnością czujesz konieczność "chronienia siebie":

["nie mów nic, nie rób nic" w moim ujęciu nie
oznacza bynajmniej pozwalania ludziom na wszystko wobec mnie. Jak nie
pozwolić? - oto jest pytanie godne "być, albo nie być"...]

Być albo nie być to nie kwestia walki o siebie -to kwestia bycia sobą wobec
owych działań innych...a ponieważ zawsze i tak będziesz sobą [cokolwiek inni
nie zrobią] więc czego tu się bać?! ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2007-05-04 22:10:50

Temat: Re: Łagodność serca...
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Skynapisał(a):

> Tak -to oczywiste...że każdy z nas ma jeszcze co robić w temacie własnego
> rozwoju.
> Swoją drogą z tego co piszesz wynika że masz kłopoty z pogodzeniem się z tym
> jacy są wobec ciebie inni -znaczy ci przed których niechcianą wobec ciebie
> aktywnością czujesz konieczność "chronienia siebie":

Trudność w tym, że "chronienie siebie w drodze" wg wytycznych do
osiągnięcia Nieba musi się odbywac z łagodnością serca, a to kojarzy mi
się tylko z wycofywaniem się lub omijaniem niebezpiecznych sytuacji lub
akceptacją cięgów i nieuleganiem pokusie odegrania się - tu "ochrona"
jest w dodatku dość problematyczna.
Ucieczka dla mnie odpada; nie jestem z tych, co łatwo rezygnują chcąc
osiągnąć jakiś cel.
Omijanie/unikanie wydaje mi się trochę nieuczciwe - bo co to za świętość
(w rozumieniu wśliźnięcia się do Nieba), co omija pokusy zamiast stawiać
im czoła... a poza tym nie sposób zostać świętym nie znając żadnej
pokusy, nie ulegając zatem żadnej i nie porzucając jej potem w sposób
zamierzony - żadna to zasługa wtedy.
Akceptacja wszystkiego, co mnie trudnego spotyka i godzenie się z tym -
też odpada. Przynajmniej na obecnym etapie, a szczerze mówiąc nie wiem,
czy kiedykolwiek się na nią (aż taką)zdobędę.

>
> ["nie mów nic, nie rób nic" w moim ujęciu nie
> oznacza bynajmniej pozwalania ludziom na wszystko wobec mnie. Jak nie
> pozwolić? - oto jest pytanie godne "być, albo nie być"...]
>
> Być albo nie być to nie kwestia walki o siebie -to kwestia bycia sobą wobec
> owych działań innych...a ponieważ zawsze i tak będziesz sobą [cokolwiek inni
> nie zrobią] więc czego tu się bać?! ;)

To jest chyba ten czwarty sposób - wobec tego bycie sobą "z łagodnością
serca" to wg mnie kompilacja omijania i akceptacji - przy maksimum
akceptacji a minimum omijania w (uczciwą) miarę możliwości. Mam
nadzieję, że taka nieidealna koncepcja wystarczy za klucz do...
Można by się wtedy postarać ;-)
:-)

--
XL wiosenna
........................
Uwaga: to konto jest kontynuacją poprzedniego, którego profil znajdziesz
tu:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=FrF
wyBQAAAA-5PM3SkF7hgkuNFs7WOaEOPANdqfI6prRsqjc7uCt1A


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2007-05-04 22:43:13

Temat: Re: Łagodność serca...
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> > ["nie mów nic, nie rób nic" w moim ujęciu nie
> > oznacza bynajmniej pozwalania ludziom na wszystko wobec mnie. Jak nie
> > pozwolić? - oto jest pytanie godne "być, albo nie być"...]
> >
> > Być albo nie być to nie kwestia walki o siebie -to kwestia bycia sobą
wobec
> > owych działań innych...a ponieważ zawsze i tak będziesz sobą [cokolwiek
inni
> > nie zrobią] więc czego tu się bać?! ;)
>
> To jest chyba ten czwarty sposób - wobec tego bycie sobą "z łagodnością
> serca" to wg mnie kompilacja omijania i akceptacji - przy maksimum
> akceptacji a minimum omijania w (uczciwą) miarę możliwości. Mam
> nadzieję, że taka nieidealna koncepcja wystarczy za klucz do...
> Można by się wtedy postarać ;-)

Tylko się nie "staraj"!!!...na litość boską TYLKO SIĘ NIE STARAJ! ;)
[nie woluntaryzm.]
Tak niczego "nie zwojujesz" a wojując [własciwie ze sobą] jedynie się
zmęczysz. :)
Do "nieba" jest się !porywanym! "porywem serca" a nie dochodzi się jak syzyf
latami wtaczając obłędny głaz wysiłku rozumu czy wolitywnych eksperymentów
przeprowadzanych na sobie [lub cogorsza innych -w zastępstwie siebie] :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2007-05-04 23:18:15

Temat: Re: Łagodność serca...
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sky napisał(a):

> Tylko się nie "staraj"!!!...na litość boską TYLKO SIĘ NIE STARAJ! ;)
> [nie woluntaryzm.]
> Tak niczego "nie zwojujesz" a wojując [własciwie ze sobą] jedynie się
> zmęczysz. :)
> Do "nieba" jest się !porywanym! "porywem serca"

Woluntaryzm mi nie grozi - nie chcę i nie umiem naśladować św.
Franciszka, bo musiałabym być bez pokory, aby aż tego próbować. Porywów
serca ci u mnie dostatek, ale ile można "zbierać" po... tym, no...
powiedzmy po sercu? Pewno powiesz: "nie licz, tylko zbieraj" :-))))))))

> a nie dochodzi się jak syzyf
> latami wtaczając obłędny głaz wysiłku rozumu czy wolitywnych eksperymentów
> przeprowadzanych na sobie [lub cogorsza innych -w zastępstwie siebie] :P

Aaa tam - troszkę się postarać nie zaszkodzi, perfekcjonizm i tak mi nie
grozi, bo mam dość pokory w sobie...
:P






--
XL wiosenna
........................
Uwaga: to konto jest kontynuacją poprzedniego, którego profil znajdziesz
tu:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=FrF
wyBQAAAA-5PM3SkF7hgkuNFs7WOaEOPANdqfI6prRsqjc7uCt1A


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak zyc w zgodzie z soba samym,czy psychologia wyklucza religijnosc...
Czy ubek ma czyste ręce?
Ankieta o nowych ruchach religijnych raz jeszcze...
Re: Robak to kret...
egoistka ;)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »