On 9 Lut, 21:15, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Thu, 09 Feb 2012 20:59:59 +0100, zdumiony napisał(a):
>
> > W dniu 2012-02-09 20:50, Ikselka pisze:
> >> To zbyt proste.
> >> Lalką wg mnie jest Wokulski - służy Łęckiej tylko do zabawy, nie dostrzega
> >> ona w nim człowieka, tylko COŚ, co się czasem przydaje. Mało tego, on SAM
> >> do pewnego momentu nie ma swiadomosci tej sytuacji, właśnie jak lalka.
>
> > Ciekawe spostrzeżenie, dotąd zawsze myślałem że lalka to tylko Izabela.
> > Przypomina mi się pewna sytuacja gdy jedna dziewczyna się mną bawiła.
>
> Ani Izabela, ani ta lalka ukradziona (niby). Te dwa motywy to poboczne
> sprawy, służebne żtp w fabule, choć owszem, postać Łęckiej jest bardzo
> ważna, ale istnieje TYLKO w relacji z Wokulskim, bez tej relacji wtopiąby
> się w tlum innych postaci. To absolutnie nie jest postać tytułowa, a wątek
> kradzieży lalki mający szczatkowe znaczenie dla całosci tym bardziej nie.
> Głównym bohaterem jest Wokulski. Lalka.
> --
>
> XL

Pierwotny tytul "Lalki" miał brzmiec "Trzy pokolenia". W koncu
powstala powiesc o straconych zludzeniach. Watek milosny powiesci
posluzyl do pokazania przemian ekonomiczo-spolecznych, gdzie
arystokracja stracila juz swoja dominujaca pozycje, i gdzie znaczenia
nabiera nowa warstwa ludzi zyjacych z kapitalistycznych uwarunkowan.
Jest jeszcze idealizm narodowy, ktorego przedstawicielem jest
sympatyczny bonapartysta.