Hej!
Tak naprawdę to niewiadomo. Jest to metoda na tyle nowa, że nie można się
wypowiedzieć co do ilości powikłań odległych w czasie. Jeśli chodzi o
powikłania krótkoterminowe, to są wyjątkowo. W zasadzie zdania są
podzielone, niektórzy twierdzą, że szlifowanie laserem rogówki (i tak już
cieniutkiej) może w późniejszym okresie predysponować do łatwiejszych
infekcji wewnątrzgałkowych i powikłań z tym związanych; ponadto osłabiona
rogówka jest bardziej podatna na uraz, łatwiej może dochodzić do jej
uszkodzenia. Spotkasz też zapewne gro zwolenników tej metody. Sam
zdecydujesz. Powiem tak, gdybym ja miał dużą wadę wzroku, pewnie bym się
zdecydował, ale to moje prywatne zdanie. Pozdrawiam.
z...@t...pl