« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-09-21 15:10:43
Temat: Re: Leczenie aparatem ortodontycznym
Użytkownik <h...@g...com> napisał w wiadomości
news:1158823948.456280.228000@e3g2000cwe.googlegroup
s.com...
> Witam,
> za kilka dni zostanie mi zalozony staly aparat ortdontyczny. W chwili
> obecnej mam zalozone tylko gumkim ktore maja przygotowac moje zeby do
> zalozenia paratu. Pierwsze pytanie dotyczy bolu... teraz mam tylko
> gumki a szczeka boli niemilosiernie. Czy kiedy zaloza mi aparat bol
> bedzie wiekszy? Wogole przez jaki okres czasu bola zeby, bo slyszalem
> ze nie przez okres calego leczenia a tylko w pierwszym etapie... A
> teraz kilka innych pytan:
> 1. Czy moge pic alkohol (wodka/piwo) podczas leczenia, jesli tak to czy
> tez musze od razu po spozyciu myc zeby?
> 2. Ortodonta w zaleceniach napisal mi ze po kazdym posilku i przekasce
> nalezy myc zeby, jednak czy musze to zrobic od razu, czy moze po 5, 10,
> 15 minutach?
> 3. Czy po calowaniu ( :D ) tez musze myc zeby?
> 4. Jak radzic sobie z bolem? Jakies srodki przeciwbolowe?
>
> Jesli jakies pytania jeszcze bede mial to napisze. Na razie to tyle i z
> gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi.
>
> Pozdrawiam
Jeśli chodzi o ból to się możesz przzwyczajić , ja tak bardzo polibiłem ten
ból , że prośliłem o większę dokręcanie przy każdej wizycie , moja
ortodontak powiedziała że wielu prosi o mocniejsze dokręcanie.
Rafik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-09-21 16:30:23
Temat: Re: Leczenie aparatem ortodontycznymMermaind napisał(a):
> Użytkownik "Angie" <honeybabe@(CIACH)poczta.fm> napisał w wiadomości
> news:eetsji$630$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Ale calowanie sie z facetem w aparacie...błee, ohyda
>
> Z facetem pewnie tak ;)
> Ale co innego, gdy całujemy się z chłopakiem, którego _kochamy_ :))))
Całujemy się chyba tylko z chłopakiem którego kochamy.
Tak czy siak rzygać się chce na sam widok zadrutowanych zębów.
--
Kaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-09-21 16:31:46
Temat: Re: Leczenie aparatem ortodontycznymAngie napisał(a):
> Użytkownik "Mermaind" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:eetsuq$esa$1@news.onet.pl...
>
>> Ale co innego, gdy całujemy się z chłopakiem, którego _kochamy_ :))))
>
> Wiem, ze milosc wymaga poswiecen, ale ja uwazam, ze sa granice:) Moja milosc
> do pewnego mlodziana, okazala sie mniej trwala niz aparat ortodontyczny:P.
> Calowanie sie z nim wywolywalo u mnie, tak jak napisala Kaja, odruch
> wymiotny. Nie fajnie wygladalo jak po kazdym pocalunku ja zielenialam jak
> szczypiorek i "rwalo mnie" na wymioty.
Otóż to. Na dodatek wstyd się z takim, gdziekolwiek pokazać.
--
Kaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-09-21 16:33:24
Temat: Re: Leczenie aparatem ortodontycznymMermaind napisał(a):
> Użytkownik "Angie" <honeybabe@(CIACH)poczta.fm> napisał w wiadomości
> news:eettjv$a7t$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Wiem, ze milosc wymaga poswiecen, ale ja uwazam, ze sa granice:) Moja
> milosc
>> do pewnego mlodziana, okazala sie mniej trwala niz aparat ortodontyczny:P.
>
> W takim razie to nie była miłość :)))) Albo miłość krótkotrwała ;)
Skoro jesteż zdolna do poświęceń to...powodzenia.
--
Kaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-09-21 18:42:46
Temat: Re: Leczenie aparatem ortodontycznym"Kaja" <k...@n...ma.wp.pl> wrote in message
news:eeueo1$cug$1@news.interia.pl...
Całujemy się chyba tylko z chłopakiem którego kochamy.
Można kochać i _kochać_. Jeśli tylko to pierwsze, to cóż... aparat
przeszkadza, okulary też mogą przeszkadzać, albo noga w gipsie. I w ogóle
wstyd się pokazać, gdy np. łysieć zacznie ;)
Kiedyś myślałam, że nie potrafiłabym bez obrzydzenia patrzeć na faceta z
brzuszkiem. Teraz wiem, że nawet to by mi nie przeszkadzało ;) Cóż, z czasem
człowiek dojrzewa i zaczyna odróżniać miłość od zakochania.
Pozdrawiam
Jola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-09-21 18:52:39
Temat: Re: Leczenie aparatem ortodontycznym"Kaja" <k...@n...ma.wp.pl> wrote in message
news:eeues2$d5s$1@news.interia.pl...
> Skoro jesteż zdolna do poświęceń to...powodzenia.
Dziękuję :)))
Oby tylko takie poświęcenia mnie czekały :)
Bo prawdę mówiąc to żadne poświęcenie, no, chyba że Was miłość nie zaślepia,
a pragnienie bycia blisko ukochanej osoby nie jest silniejsze od drobnych
przeszkód :) (które tylko czasem apetyt zaostrzają ;) )
I nie sądzicie, że lepszy aparat niż krzywe zęby?
Że to dobrze świadczy o kimś, iż zamiast chować głowę w piasek coś z sobą
robi?
Rozpisujece swoją znajomość tylko na najbliższe tygodnie? (przecież aparat
nie na całe życie)
Pozdrawiam
Jola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-09-21 21:08:33
Temat: Re: Leczenie aparatem ortodontycznymUżytkownik wrote:
> 4. Jak radzic sobie z bolem? Jakies srodki przeciwbolowe?
Ja pisali poprzednicy, boli przez pewien czas po wizytach. U mnie to bylo
kilka dni. Ale kazda taka wizyta konczyla sie u mnie oslabieniem organizmu i
lekkim podziebieniem - tak reagowalam, mialam tak jakby ogolny stan zapalny.
W dobe po wizycie wiekszosc jedzenia pije sie a nie gryzie :) Bol sprawia
stukniecie zebem o kubek z napojem. Ale da sie zniesc. Jak zaczniejsz
zauwazac roznice w wygladzie zebow to z radoscia bedziesz chodzil na kolejne
wizyty.
Co do higieny to taka sama jak normalnie plus dokladne czyszczenie aparatu.
Jesli zapomnisz szczoteczek [warto miec zestaw "mobilny" w torbie czy
plecaku] pamietaj zeby przynajmniej przeplukac dobrze usta woda.
A z calowaniem nie ma w ogole problemu - technicznie jak i higienicznie :)
--
Pozdrawiam
Zazula
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-09-21 21:13:37
Temat: Re: Leczenie aparatem ortodontycznymMermaind napisał(a):
> Dziękuję :)))
>
> Oby tylko takie poświęcenia mnie czekały :)
Jakoś trzeba żyć, prawda? :-)
>
> Bo prawdę mówiąc to żadne poświęcenie, no, chyba że Was miłość nie zaślepia,
> a pragnienie bycia blisko ukochanej osoby nie jest silniejsze od drobnych
> przeszkód :) (które tylko czasem apetyt zaostrzają ;) )
>
> I nie sądzicie, że lepszy aparat niż krzywe zęby?
> Że to dobrze świadczy o kimś, iż zamiast chować głowę w piasek coś z sobą
> robi?
> Rozpisujece swoją znajomość tylko na najbliższe tygodnie? (przecież aparat
> nie na całe życie)
Ile lat ma ta osoba nosząca aparat?
Takie coś się nakłada na zęby w dzieciństwie a nie na "starość" ;-)
--
Kaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-09-21 21:32:00
Temat: Re: Leczenie aparatem ortodontycznym> Ile lat ma ta osoba nosząca aparat?
> Takie coś się nakłada na zęby w dzieciństwie a nie na "starość" ;-)
mam 19 lat :)
tak wogole to myslalem ze tylko faceci bywaja wredni i bezuczuciowi ale
widze ze niektore dziewczyny tez nie wiedza co to jest milosc... moze
to wiek gimnazjalny albo cos takiego :)
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-09-21 21:56:07
Temat: Re: Leczenie aparatem ortodontycznymh...@g...com napisał(a):
>> Ile lat ma ta osoba nosząca aparat?
>> Takie coś się nakłada na zęby w dzieciństwie a nie na "starość" ;-)
>
> mam 19 lat :)
> tak wogole to myslalem ze tylko faceci bywaja wredni i bezuczuciowi ale
> widze ze niektore dziewczyny tez nie wiedza co to jest milosc... moze
> to wiek gimnazjalny albo cos takiego :)
Ja już przeżyłam niejedną miłość i być może jeszcze się z kimś zakocham
jak mnie oczaruje :-) Musiałby być przede wszystkim pedantem naą
pedantami. To mnie imponuje (no i może jeszcze taniec).
To weź się zakochaj laluniu już jak ten aparat zdejmiesz, bo chłopak Cię
z litości pocałuje, a potem będzie klęczał nad muszką sedesową ;-)
--
Kaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |