On Sun, 23 Dec 2007 20:06:14 +0100, tomek wilicki wrote:

> na filozofii przerabia się naukę o religii jako takiej, dodatkowo o metodach
> psychomanipulacji jakim poddawani są szamani danego mzimu. uwierz, duchowni
> wszystkich wyznań niczym się od siebie praktycznie nie różnią.

Czyli wojujący agnostyk? Znaczy niedojrzały jesteś jeszcze bardzo. Żeby
być agnostykiem nie trzeba być chamem; negacja religii nie oznacza
automatycznie braku szacunku do tych, którzy ją wyznają. Jak pożyjesz
troche - może zrozumiesz.

> yo, za jakiś czas robię uprawnienia instruktora samoobrony.

Powodzenia.

Na budowę nie wejdziesz bez kasku, do samolotu nie wpuszczą cię z nożem.
Żyjesz w społeczeństwie, które funkcjonuje według pewnych zasad. Take it
or leave it - jest dużo bezludnych wysp. O ile nie będzie tam dostępu do
internetu - dołożę się do biletu :D

>> "dlatego, że ogólnie nienawidzę skurwysynów. Po czym takiego
>> odróżnić? Ot, chociażby po tym, że uważa, iż powinien mieć nad pacjentem
>> władzę, np w sferze dostępu do leków. "
>>
>> Czyli lekarz, który ogranicza pacjentowi dostęp do leków jest wiadomo
>> czym. Bądź konsekwentny.

> kawałek wypowiedzi opuściłeś, przez co kompletnie zmieniła ona sens.

Bzdura. Podciągnij się w erystyce, jesli chcesz serwować podobne głodne
kawałki:)

> Tak czy tak, w powyższym cytacie słowo - klucz to "uważa, iż"

Oczywiście, że uważam, że wolny dostęp do wszystkich leków nie jest
dobry i uważam, że kontrolę nad tym powinni mieć ludzie, którzy
dysponują pewną niezbędną wiedzą.
Nie ma nic dobrego w wolnym dostępie do morfiny czy barbituranów. Nawet
dostęp do alkoholu w naszym kraju nie jest w pełni wolny - musisz mieć
dowód, żeby go kupić.

Ergo - uważasz mnie i wielu innych za wiadomo jakiego syna. Po kiego
zużywam klawiaturę dyskutując z kimś takim?

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek at epic pl)
Różnica między PRL-em a RP jest taka jak między zakładem karnym,
a zakładem dla umysłowo chorych. (Marcin Wolski)