"Asia" <h...@b...pl> napisał(a)
wnews:1499.00000439.41543979@newsgate.onet.pl:

> Piotrze ja mam ten sam problem ,dziecko jest zdolne ale chęci w nim do
> nauki tyle że.........Nie podzielam pomysłu" dawnych metod"starałam
> się tłumaczyć do rozsądku ale są dni że widzę iż przydał by się jakiś
> specyfik.Nie chcę jednak stosować tak radykalnych środków jak polecany
> Prozac boję się skutków w póżniejszym wieku/teraz ma 15 lat/ i to
> naprawdę trudny wiek.Lekarzom łatwo przepisać a o skutkach nie myślą.I
> powiem Ci że niewiem też co robić.

Nic sie nie martw. Jak sobie radzi to nie masz sie czym przejmowac. Ja mam
takie cos rowniez, w podstawowce sie obijalem, potem w Liceum...straszyli
matura...uczylem sie dzien przed egzaminem, hehe, to byly czasy. Straszyli
studiami...uczylem sie dzien przed :) Jak zawsze...jakos sie
dostalem...teraz bede na 1 roku...ciekawe jak to bedzie :)
Nauczyciele tez mi mowili ze zdolny len jestem :)
Kumple sie zawsze dziwowali, czemu spokojnie zdaje z klasy do klasy ale nie
na ocenach dopuszczajacych na 3 i 4 sie zawsze jechalo :)
Zazdroscili mi... :) byli pelni podziwu :)
Ale sie rozpisalem :D To nie w moim stylu :)

--
Pozdr. LENIUCH Hektor :)