Użytkownik "sssboa" <s...@g...hell.pl> napisał:
> Jak byłem mały, szedłem do lekarza i zawsze wiedziałem, że dostanę
witaminkę
> C, vibowit, wapno musujące....i tak chodziło o zwolnienie z lekcji ;-)
>
> Psychiatra też nie ma wielkiego repertuaru

A skad wiesz? :) Psychiatra to nie tylko farmakologia. A dodatkowo ma o
wiele wieksza wiedze i doswiadczenie w dobraniu lekow. Mam nadzieje, ze
swojej dziewczynie/zonie nie powiesz, zeby nie dobierala antykoncepcji z
ginekologiem, tylko sama zdecydowala, bo lekarz i tak nie ma "wielkiego
repertuaru" ;)) No i tutaj nie chodzi o zwolnienie z lekcji, wrecz
przeciwnie - o mozliwosc normalnego funkcjonowania (w tym nauki czy pracy).

Zdrowka
Melisa
ps. a co mi tam przyslales na priv? :)