Data: 2004-08-15 21:15:06
Temat: Re: Lęk przed otoczeniem
Od: "puciek2" <p...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Rocco <R...@w...pl> napisał(a):
<cfofia$3lj$1@news.onet.pl>
> czesc
>
> Jak leczyc lek przez ludźmi?
> Jak to sie ma do niesmialaosci?
>
Jeśli masz szczęście to przypadłośc, o której piszesz jest
tożsama z Boginem, czyli strachem w Twojej głowie. Wtedy 'wystarczy'
skorzystac z 'zaklęcia Riddikulus' wyobrażając sobie swojego 'potwora' w
śmiesznej sytuacji i wewnętrznie/szczerze roześmiac się (ze swojej głupoty).
W dziewięc dziesięciu kilku procent przypadków wystarczy to aby w miarę
poprawnie funkcjonowac.
O wiele gorzej jest gdy zagrożenie jest realne (na szczęście zdarza się to
żadko). Wtedy konieczne będzie 'zaklęcie Patronus'. Możliwośc 'wyczarowania'
Patronusa jest możliwa tylko dla potężnych 'czarnoksiężników' i jest to
zwykle okupione wieloletnią (raczej całe życie) praca doskonalenia potęgi
Patronusa. W gwoli wyjaśnienia Patronus od pater czyli ojciec. Integracja
siebie w tym kierunku to naprawdę potężna praca.
Więcej szczegółów w "Harry Potter i więzień Azkabanu"
pozdrawiam,
puciek.
> pozdr.
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|