Data: 2000-02-27 17:45:32
Temat: Re: Lenistwo
Od: "Tomasz Jędralski" <T...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marek Kuzmicki napisał(a) w wiadomości: ...
>Moj problem polega na tym, ze nie moge zmusic sie do nauki. Niedlugo
probna,
>a ja sie jeszcze prawie nic nie uczylem. Z zazdroscia patrze jak inni sie
>ucza a pozniej swieca wiedza.
>Problem w tym, ze gdybym sie choc troche uczyl mailbym lepsze oceny.
>Poza tym przeraza mnie wizja w ktorej nie zdaje matury.
>Mam tez straszne wyrzuty sumienia przez to ze sie nieucze.
>Wyglada to mniejwiecej tak:
>Za tydzien sprawdzian - spoko - jeszcze duzo czasu
>W tym miejscu tydzien olewania i liczenia na ostatni dzien.
>W koncu nastaje dzien przed sprawdzianem - wiem, ze jak sie nie naucze to
>dostane slaba ocene, ale co z tego jak to do mnie nie dochodzi, bo mam
>lenia? W koncu nastaje rano, kiedy wstaje i ide do szkoly - wtedy modle
sie, zeby
>sprawdzian zostal przelozony - wmawiam sobie, ze wtedy napewno juz sie
>naucze - jakos sie zmusze. Ale nic z tego. Nawet jak zostaje przelozony to
>schemat sie powtarza. Na razie nie potrafie sie uczyc dluzej niz 30 min.
>Nawet jak sie przemoge to zabieranie do nauki zabiera mi strasznie duzo
czasu.
Cześć ! Co tu dużo pisać - mam to samo ( wszystkie szczególy się zgadzają )
! Już zwracałem się z tym problemem do grupy , ale jedyne co przeczytałem w
odpowiedzi to głupawe docinki . Myślę , że nie ma łatwego rozwiązania tej
sytuacji - niestety . Trochę mojej historii :
Jeżeli przyznawanoby wyróżnienia w niechlubnej dziedzinie wagarów to ja bez
wątpienia byłbym królem - niestety . Od s.p. przez l.o. aż do U.Ś . .
Na 3 miesiące przed maturą miałem komis z fizy , ponieważ zwyczajnie
olewałem . Do matury prawie w ogóle się nie uczyłem , ale jakoś udało mi się
ją zaliczyć ( średnia 4.0 ) . Potem przyszły studia , które były pomysłem
rodziców ( ja miałem w głowie kapele rockową ) . Po kilku dniach na
uczelni - zrezygnowałem . Na prośbę starych ponowiłem próbę na tym samym
kierunku . Efekt - znów olałem .
Śmiać się , czy płakać ? Wszyscy mi mówią , że gdybym tylko się
zmobilizował to osiągnąłbym wiele , bo niby jestem zdolny itp. . Problem w
tym , że ja żyję w swoim ' chorym ' świecie i jestem taki odrealniony od
rzeczywistości - to słowa moich znajomych . Sorry , że się tak o sobie
rozpisałem . Chyba nie mogę Ci pomóc , bo inaczej sam nie miałbym tego
problemu . Nie wiem , może coś Cię rozprasza , nie pozwala się skoncentrować
? Może masz jakąś pasję , która zupełnie zdominowała Twoje życie ( tak jak w
moim przypadku - granie na gitarze ) ?
Powodzenia na maturze .
Pozdrawiam ! Tomasz ' Tommy ' Jędralski - http://republika.pl/lennono
Everybody seems to think I'm lazy . I don't mind . I think they're crazy .
Runnin' everywhere at such a speed till they find there's no need . - John
Lennon
|