« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-09-05 18:15:44
Temat: Lepiej być członkiem spółdzielni, czy nie?Kupuję mieszkanie i mam do wyboru, czy chcę być członkiem spółdzielni, czy
nie. Wiem, że i jedno i drugie rozwiązanie ma swoje zalety i wady, ale nie
wiem dokładnie jakie.
Spółdzielnia mówi, że jak zostanę jej członkiem, to będę płacił co miesiąc o
40 zł mniejszy czynsz. Fajnie. Ale jakie są wady?
Czy nie będę wówczas na przykład odpowiadał solidarnie za długi spółdzielni,
których narobi prezes?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-09-06 12:15:35
Temat: Re: Lepiej być członkiem spółdzielni, czy nie?
Użytkownik "Maciek" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fbmrse$225j$1@news2.ipartners.pl...
> Kupuję mieszkanie i mam do wyboru, czy chcę być członkiem spółdzielni, czy
> nie. Wiem, że i jedno i drugie rozwiązanie ma swoje zalety i wady, ale nie
> wiem dokładnie jakie.
>
> Spółdzielnia mówi, że jak zostanę jej członkiem, to będę płacił co miesiąc
> o 40 zł mniejszy czynsz. Fajnie. Ale jakie są wady?
>
> Czy nie będę wówczas na przykład odpowiadał solidarnie za długi
> spółdzielni, których narobi prezes?
Wady są duże, nie zapisuj się do spółdzielni
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-09-06 19:55:35
Temat: Re: Lepiej być członkiem spółdzielni, czy nie?Date: Thu, 6 Sep 2007 14:15:35 +0200, name: Piotr Lewandowski:
>> Czy nie będę wówczas na przykład odpowiadał solidarnie za długi
>> spółdzielni, których narobi prezes?
>
> Wady są duże, nie zapisuj się do spółdzielni
No to sypnąłeś konkretami...
Pozdrawiam
Miroo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-09-07 03:48:19
Temat: Re: Lepiej być członkiem spółdzielni, czy nie?> Wady są duże, nie zapisuj się do spółdzielni
Napisz, proszę, coś więcej.
I jakiego utrudniania życia (i dodatkowych kosztów) mogę się spodziewać,
jeśli się nie zapiszę.
Czytałem kiedyś o facecie, którego spółdzielnia postraszyła (nie wiem, czy
miała podstawy), że skoro nie jest członkiem, to w zasadzie wynajmuje
mieszkanie od spółdzielni, bo ono jest jej własnością, więc musi płacić za
wynajem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-09-07 05:24:06
Temat: Re: Lepiej być członkiem spółdzielni, czy nie?
> Czytałem kiedyś o facecie, którego spółdzielnia postraszyła (nie wiem,
> czy
> miała podstawy), że skoro nie jest członkiem, to w zasadzie wynajmuje
> mieszkanie od spółdzielni, bo ono jest jej własnością, więc musi
> płacić za wynajem.
na pewno nie trzeba być członkiem przy tzw.
spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu,
od paru lat możliwa jest też własność odrębna lokalu
(wtedy masz też udział w częściach wspólnych budynku);
natomiast, istotnie, spółdzielnie ładują wyższe (absurdalnie często
wyższe)
opłaty za eksploatację i fundusz remontowy dla osób nie będących
członkami - nie wiem, czy to ma oparcie w wyliczeniach, czy biorą
to z kapelusza; podejrzewam to drugie, choć teoretycznie wpływy
z działalności gosp. spółdzielni mają pomniejszać właśnie opłaty
ponoszone przez członków;
mam porównanie między budynkami zarządzanymi
przez wspólnotę i spółdzielnią - generalnie
to drugie wymaga dużego poczucia humoru:)
g.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-09-07 06:14:18
Temat: Re: Lepiej być członkiem spółdzielni, czy nie?> mam porównanie między budynkami zarządzanymi
> przez wspólnotę i spółdzielnią - generalnie
> to drugie wymaga dużego poczucia humoru:)
No tak, ale co zyskam lub jakich potencjalnych strat uniknę, jeśli tylko
moje mieszkanie będzie wyodrębnione, a wszystkie pozostałe w bloku będą
spółdzielcze?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-09-07 06:37:39
Temat: Re: Lepiej być członkiem spółdzielni, czy nie?On 5 Wrz, 20:15, "Maciek" wrote:
> [...]
> Spółdzielnia mówi, że jak zostanę jej członkiem, to będę płacił co miesiąc o
> 40 zł mniejszy czynsz. Fajnie. Ale jakie są wady?
Tak w skrócie - to spółdzielnia jest jednostką skupiającą ludzi
mających ten sam cel materialny. W przypadku SM: - eksploatacja jak
najmniejszym kosztem. Sama SM nie może przeznaczać zysków na wypłaty
gotówkowe dla swoich członków, ale może tymi zyskami pokrywać koszty
własne.
Prócz tego, członkostwo daje pewną ochronę - w okresach "dołków"
ekonomicznych SM nie może wyeksmitować członka. Musi pozbawić go
członkostwa, a to trwa.
> Czy nie będę wówczas na przykład odpowiadał solidarnie za długi spółdzielni,
> których narobi prezes?
Radzę zapoznać się ze statutem - tam powinno być określone do jakiej
wysokości zarząd samodzielnie podejmuje zobowiązania finansowe, a
jakie kwoty zatwierdza mu rada nadzorcza czy walne zgromadzenie.
Na walnym zgromadzeniu zarząd rozlicza się przed spółdzielcami i
przedstawia im plany na następny rok. Będąc członkiem - ma się wpływ
na wybór prezesa i jego pracę. Jest też możliwość wejścia do władz
spółdzielni - rady nadzorczej. I wtedy na bieżąco ma się kontrolę nad
działalnością spółdzielni (wykonuje się ją w imieniu wszystkich
członków).
Jeśli się nie mylę, to dzisiejsze prawo spółdzielcze określa także
odpowiedzialność prezesa - można więc podać go do sądu za błędne
decyzje finansowe.
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://www.fah.pooh.priv.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-09-07 15:32:19
Temat: Re: Lepiej być członkiem spółdzielni, czy nie?
>>
>> Wady są duże, nie zapisuj się do spółdzielni
>
> No to sypnąłeś konkretami...
>
Analogicznie do przedmówcy ;-)
bo w spółdzielni istotnych jest kilka czynników:
-wielkość - czy musisz łożyć na remonty wielu innych budynków, czy
spoldzielnia ma tylko jeden
- "pochodzenie" - czy to postkomunistyczny moloch, czy własna inicjatywa
grupy osób, czy wreszcze spółdzielnia przedwojenna
itd. Ile zarabia zarząd itd.
I wtedy wiadomo co nieco, smiem nawet twierdzic, te roznice o ktorych
napisalem powyzej sa wazniejsze niz byc albo nie byc czlonkiem
Pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-09-07 18:02:58
Temat: Re: Lepiej być członkiem spółdzielni, czy nie?badałem właśnie kolejne szambo piątek, 7 września 2007 17:32 gdy użytkownik
Piotr Lewandowski napisał:
>
>>>
>>> Wady są duże, nie zapisuj się do spółdzielni
>>
>> No to sypnąłeś konkretami...
>>
>
> Analogicznie do przedmówcy ;-)
> bo w spółdzielni istotnych jest kilka czynników:
> -wielkość - czy musisz łożyć na remonty wielu innych budynków, czy
> spoldzielnia ma tylko jeden
> - "pochodzenie" - czy to postkomunistyczny moloch, czy własna inicjatywa
> grupy osób, czy wreszcze spółdzielnia przedwojenna
> itd. Ile zarabia zarząd itd.
>
> I wtedy wiadomo co nieco, smiem nawet twierdzic, te roznice o ktorych
> napisalem powyzej sa wazniejsze niz byc albo nie byc czlonkiem
>
Ale tak czy siak, czy jesteś czy nie jesteś członkiem to i tak opłacaasz
remonty innych mieszkań, łożysz na zarząd itp.
Istotą jest tylko to iż chyba jak nie jesteś członkiem nie masz prawa głosu
na zebraniu grupy członkowskiej a co za tym idzie nie masz prawa
decydowaniu o decyzjach czy też nominacjach ludzi na decyzyjne stanowiska.
> Pozdrawiam
>
> Piotr
--
---------
Staszek.Nurek
http://www.tas-moto.org - Trójmiejska Auto Strefa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-09-07 18:47:57
Temat: Re: Lepiej być członkiem spółdzielni, czy nie?Date: Fri, 07 Sep 2007 20:02:58 +0200, name: Staszek.Nurek:
> Istotą jest tylko to iż chyba jak nie jesteś członkiem nie masz prawa głosu
> na zebraniu grupy członkowskiej a co za tym idzie nie masz prawa
> decydowaniu o decyzjach czy też nominacjach ludzi na decyzyjne stanowiska.
Że tak powiem: koń by się uśmiał. Oczywiście teoretycznie
masz rację, ale w praktyce w spółdzielni jesteś nikim
i o niczym nie decydujesz. A spróbuj tylko podskakiwać..
Pozdrawiam
Miroo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |