Mnie Enderze fascynuje sam proces podejmowania decyzji, bo przy głebszym
przyjrzeniu się zagadnieniu, że w całym procesie istotne są niekoniecznie
kwestie najbardziej istotne.

Trochę informacji.
Rzeczywistość jest ciągła i w sten sposób też ją odbieramy.
Jednak nasz mózg potrafi, w świadomy sposób, zarejestrować kilka faktów (w
NLP są treningi pozwalające [podobno] rozszerzyć wahlarz rejestrowanych
faktów do .... 10.)
Istnieją koncepcje, że rzeczywistość jako proces ciągły rejestrowana jest
przez podświadomość.
Dlatego niektórzy twierdzą, że przy podejmowaniu pewnych decyzji należałoby
się oprzeć bardziej na intuicji niż na realnych, uzasadnionych przeslankach.
(Tu można przywołać analityków....giełdowych (:-P), którzy często opierają
się właśnie na intuicji [i nie patrzeć zbytnio na eksperyment z małpą
grającą na giełdzie]).

W sferze profi staramy się podejmować jednak bardziej racjonalne decyzje.
Pytanie tylko czy komuś się to tak naprawdę udaje.

Prześledź proszę swój proces decyzyjny, zanim pogadamy dalej, OK?

MK