Data: 2008-08-25 07:39:38
Temat: Re: MIŁOŚĆ
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
:-)))
Temat mnie zainspirował, a dyskusja trafiła w czuły punkt.
Też hoduję buraki.
(ponieważ znam odpowiedzi, to tylko skrucony opis)
Sting - wykonał "uczuciowe 'roxenne'" wiele lat temu.
To wykonanie z koncertu powinno wejść do klasyki.
Powtórki nawet się do tego nie zbliżają.
(choć pokazują rozwój profesjonalizmu)
((Mam to na video/cb))
Parę lat temu zrobiliśmy "eksperyment 'odsłuchu'" starej wersji
i nowej. Przegrywa profesjonalizm.
Emocjonalnie.
Inspiracja.
Podstawa rozwoju intelektualnego.
W odróżnieniu od "pokaż knot", nie podlega zaskarżeniu.
Matoł wydający wyrok, klasyfikuje się do buraków.
(Spore pole buraczane :-))
(najlepszymi dziennikarzami na dziś dzień, są buraki)
(z buraków, są buraki)
Inspiracja, a etyka.
Podanie źródła. Egocentryzm wykonawcy - zdobywcy doświadczenia.
To ja zobaczyłem, wyniuchałem, usłyszałem, na tej podstawie... skojarzyłem.
Nie zdradzam źródła... bo... (strach mi pośladki ściska... powodów wiele)
Brak etyki.
Opis pierwotny...
Tak. Opisano to parę tysięcy lat temu.
Co skojarzyłeś?
ett
Ps. Jak się domyślasz, nie piszę "w odpowiedzi, ale pod Twoim postem"
|