Data: 2001-10-18 10:52:22
Temat: Re: MIŁOŚĆ - ciąg dalszy
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
Soad:
> Krótko mówiąc. Wypowiedziałam swoje emocje, ale spokojnie.
> Czy zrobiłam źle? Jakaś silniejsza się czuję. Mam nadzieję że
> to nie jest chwilowe
Wydaje mi sie ze powinnas artykulowac Swoje wymagania
wobec niego, a takze stawiac wlasne potrzeby na rowni z jego
wymaganiami (obfitymi) wobec Ciebie i _niekiedy_ zwlaszcza
w odpowiedniej ku temu sytuacji bezwzglednie je egzekwowac.
Jesli chcesz wiedziec cos wiecej na temat takich skomplikowanych
osobowosci powinnas sprobowac porozmawiac z kims kto ma
na tym polu wieksze doswiadczenie niz Ty np z niejaka 'mazanka',
ktora pisala ostatnio w sprawie trudnosci w zakomunikowaniu
malzonkowi ze chce sie rozwiesc.
Mam wrazenie ze podobnie jak 'mazanka' tak i ty masz do czynienia
wlasnie z typowym egocentrykiem.
Roznica jest taka ze ona jest juz zaawansowana ofiara egocentryka,
natomiast w Twoim przypadku Twoj ukochany usiluje obecnie jeszcze
wciaz sprawdzac na ile bedzie w stanie Cie podporzadkowac, czy ile
jestes w stanie zniesc wlasnych wyrzeczen dla jego ew dobrego
samopoczucia.
Egocentryzm - cos fajnego tylko dla bardzo nielicznych.
Milosc to fajna rzecz, ale milosc za wszelka cene? - nie wiem czy
to taki 'dobry pomysl'.
Pozdrawiam,
Czarek
|