Data: 2000-05-30 16:57:04
Temat: Re: MINI-NETYKIETA
Od: "jacob" <j...@f...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
>On Mon, 29 May 2000 22:25:43 GMT, "jacob" <j...@f...net> wrote:
>
>>> Pozwolisz, że dołączę się do dedykacji, rozszerzając ją na rosnące grono
>>> cytujących całe listy itp.?
>
>>Jestem mocno zdziwiony tym, ze Pan tak zle odczytuje i jeszcze gorzej
>>komentuje listy.
>
>Ja również :-)
>
>BTW Może jednak per "Ty"
Ty, ja rezerwuje dla osob mi bliskich.
>
>>Gdzie Pan znalazl, ze ktos ma pretensje do tych, ktorzy o
>>cos upominaja sie.
>
>Gdzie? :-D Na pl.sci.psychologia :-) Automatyczną reakcją na zwrócenie
>uwagi, a zwłaszcza jej powtórzenie, jest tutaj średnio kulturalny wywówd o
>nt. osobowości upominającego. NIe dotyczy to jakoś szczególnie mnie, ani
>Pio72, jak sądzę.
Czyli wychodzi, ze uzywanie epytetow, jak: polglowek, glupi, idiota,
nienormaly, jest w porzadku, natomiast zwrocenie na to uwage jest "srednio
kulturalny wywid".:-(
Moja reakcja nie byla na zwrocenie uwagi tylko na forme w jakiej ta uwaga
zostala zwrocona. Widze, ze jakos trudno to Panu pojac.
Sam zwracam ludziom uwagi, gdy widze taka potrzebe, ale robie to w sposob
kulturaly, przyjacielski, zeby osobe nie zrazic.
Chamski sposob zwrocenia uwagi robi wrazenie na krytykowanego, ze
krytykujacemu wcale nie chodzi o to, by jego krytyka odniosla jakas poprawe,
tylko, ze ma on przyjemnosc z wyladowania swojej agresji, tak jak to czynia
na
meczach nastolatki.
>
>>Jesli juz cos zarzuca sie "Pio72', to jego wulgarny i pretensjonalny styl
w
>>jakim te swoje "upomienia" pisze.
>
>Rozumiem, że komuś może się nie podobać sama idea upomnień, osoba która to
>robi, czy wreszcie styl w jakim upomina.
Wlasnie, chodzi o styl, a nie o upomnienie
Uzywanie wulgaryzmow w korespondencji, uwazam za wieksze naruszenie
netykiety, niz nie wycinanie cytatow.
Dziekuje za reagowanie na moj list.
>Pozdrawiam
>
>Michał Kulczycki AKA Ronan
Pozdrawiam rowniez,
jakub
>
>>> SALVE LUX POST TENEBRAS <<
|