>
> chcialbym cos zauwazyc.. ze najczesciej, gdy ktos potrzebuje pomocy, nikt
> nie odpowiada - bynajmniej na grupe... a tak sie sklada, ze tematy prac sa
> czesto bardzo ciekawe.. i tak np. myslenie tworcze to moim zdaniem
zajebisty
> temat na podyskutowanie sobie... chcialbym wiedziec czy wg. Was mozna w
> sobie wypracowac zdolnosc takiego myslenia, czy trzeba sie z nia urodzic ?
>
>
>
Mysle co do myslenia tworczego albo to sie ma albo niema,
tak czy owak myslenie konceptualne trzeba cwiczyc bo moze obumrzec w
kontakcie
z rzeczywistościa ktora to ma tendencje schematycznych o ogulnien...
poprzez stereotyp myslenia, poprzez ksztalt zjawisk i oceny tej rzeczy.
Myslenie tworcze według mnie wykracza poza schemat preferowany
przez ogol spoleczenstwa...
Jest jakby Dezintegracja Pozytywna,ktorej ostateczny ksztalt jest czyms
wielce
interesujacym, te zagadnienia doskonale są oddane np. w mistycznych
doznaniach
co jako jadro religii, a nie jej pozor ktory to jest powszechnie wyznawany
, podobnie ma się ze sztuka...wielu sie uczy ale tylko nieliczni są
wstanie dotrzec do zrodeł
i to nie przez wyuczone prawidla a przez wewnetrzny imperatyw wlasnego
potencjału...
Tak ze wewnetrznie tworczy czlowiek to taki ktos co odchodzi od swiata, by
do niego
powrucjc i go ubogacic wlasnym wnetrzem, a to jest pogodzeniem z soba samym
i ze swiatem,ktory to co prawda nie proferuje zadnych odstepstw od
wyznaczonych normatyw ale to dzieki tym jednostkom swiat wlasnie idzie do
przodu.
Nie jestem Psychologiem i prawde mowiac to nawet nie wiem czy mysle tworczo,
mimo ze sam zajmuje sie sztuka...
pozdrawiam
arek :-)))

mailito:d...@p...wp.pl












--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-sci-psychologia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-sci-psychologia/