Data: 2008-02-13 12:33:12
Temat: Re: Macie te swoj? psp.
Od: Ikselka <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 13 Feb 2008 12:37:44 +0100, Vilar napisał(a):
>> Mam jeden domek w leśnej głuszy nad jeziorem na oku
>
> Szanowna XLko, ja rozumiem bardzo dobrze Twoje marzenia i pewną dwoistość i
> niejednoznaczność duszy, która z jednej strony lubi być sama z naturą, a z
> drugiej bardzo potrzebuje ludzi.
>
> Wybuchniesz tam bez ludzi. Normalnie wybuchniesz i nawiejesz.
> Albo zdziwaczejesz.
> Jednak dobrze, ze nie wszystkie nasze marzenia się spełniają.
Nie wybuchnę. Uciekłam od kieratu - ludzkiego i innego; nawet nie zdajesz
sobie sprawy, że naprawdę przyniosło mi to normalność i uratowało od
katastrofy...
Póki co mam jedno i drugie - "ludzi" mam akurat tyle, ile potrzebuję, się
nie martw, nie skapcanieję tu :-D, ale pierwsze chciałabym nawet znacznie
pogłębić, stąd marzenia o domku w lesie nad jeziorem. Przecież to można
pogodzić. Uciekłam od miasta, a ono mnie już dogania - jest już, już za
najbliższym wzgórzem, dzięki Bogu lasu chyba nie wytną, bo mieszkam prawie
w rezerwacie krajobrazowym i jakimś tam innym, mam dwa w najbliższej
okolicy :-)
>
> Bo chyba po prostu potrzebujemy równowagi, trochę tego, trochę siamtego.
Bingo :-)
> A najlepiej leniuchuje się samemu po jakiejś dobrej imprezie. Wtedy to
> bardzo jest fajnie.
Tak, tylko ja mam zawsze problem z wybraniem się - jak się już wybiorę, to
jest super :-)
> Można się poprzeciągać aż w kościach trzeszczy.
Yhy, byle nie samotnie :-)
|