Data: 2012-11-18 16:04:37
Temat: Re: Maciej Stuhr - portret psychologiczny
Od: Andromeda <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 18 Lis, 16:52, "Yogi\(n\)" <y...@k...pl> wrote:
> Użytkownik "KRZYZAK" <k...@k...pl> napisał w
wiadomościnews:w5w23qnoi3u5$.cu0er0y9incg$.dlg@40tud
e.net...
>
> > Dnia Thu, 15 Nov 2012 17:02:22 -0800 (PST), Andromeda napisał(a):
>
> >> I z tym brzemieniem musimy
> >> sobie jakoś poradzić, a nie spychać je do nieświadomości, zakrywać
> >> heroicznymi mitami i pomnikami.
>
> > Znasz jakieś francuskie filmy o francuskich szmalcownikach? Albo
> > Belgijskich?
>
> Krzyżaku, szkoda klawiatury, naprawdę. "Dyskutujesz" z typem, który w
> zależności od tego czy właśnie wziął tabetkę, czy pora lekobrania
> dopiero się zbliża, pisze mniej lub bardziej składnie - za to zawsze bez
> sensu. Gdy mu zabraknie argumentów, albo, co częstsze, nie będzie mógł
> pogodzić się z oczywistościami w poście adwersarza, zacznie rzucać
> durniami i hujkami (przez samo h). Powtarzam, szkoda klawiatury, to
> psychol.
>
> --
> Yogi(n)
Jak ktoś jest debil to przecież to sobą prezentuje, więc ciężko
nazywać debila stokrotka, paseczek cnót wszelkich, autorytet.
Nie, takie coś to debil i po to jest to słowo w języku polskim, bo
określa osobę debilną.
Tu znowu mamy tą cechę- próżność, czyli debilstwo gardłuje- MALARZU
NAMALUJ MNIE PIĘKNIE, ZE SPOJRZENIEM JOWIALNEJ MĄDROŚCI..........a
malarz, zaciekły realista, maluje wykręcony psysk niedorozwojem.
|