On 21 Lis, 21:18, Dariusz Laskowski <d...@p...pl> wrote:
> On Wed, 21 Nov 2012 12:11:01 -0800 (PST), Andromeda wrote:
> >>> [...]
>
> >> Przepraszam, czy na sali jest lekarz?
> >> Najlepiej ostatniego kontaktu.
>
> > A co masz atak?
>
> No wiesz, wchodzi gościu na pl.pregierz, a tu z każdej strony
> ********** na niego Andromeda...
>
> Hint: odpowiadasz po kilka razy na te same artykuły plus dodatkowo
> jeszcze na swoje własne, a wszystko co piszesz to jeden wielki
> strumień świadomości przemieszany z copy&paste...
>
> --
> Dariusz Laskowski
> darlas at post.pl
>
>                                                 7th of Kislev, 5773

Ja na pręgierz nie zaglądam, na psychologii jest normalnie, a dopiero
co zaczynam się rozgrzewać. Nie chciało mi się gadać o tych
antysemickich bzdurach, ale jak już poszukałem jak to dokładnie ze
ścientym wojciechem było, to mi się historia włączyła.
Nawet koty, które palono na stosie , bo ucieleśniały diabła. Do tej
pory pozostał z tego zabobon, jak czarny kot przebiegnie drogę to
nieszczęście.
Poza tym jak można być takim osłem iż się nie wie że gdy powstają
państwowości dopiero powstaje nacjonalizm , czyli grubo po rewolucji
francuskiej, czyli z 19 wiek i tym samym antysemityzm. A kościół
trudno nazwać antysemitami, bo oni po prostu wszystkich nienawidzili.