Data: 2003-03-23 14:44:35
Temat: Re: Magdalenie Nawrockiej mówimy NIE- wyzwolmy sie wszyscy od tego spamu !!!
Od: "cbnet" <c...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Elle:
> Poprzez analogie do moczu i kału... no cóż, można i tak...
Owszem, mozna.
Mozna rowniez powiedziec delikatniej: 'czuje sie obrzygany/-a
tymi felietonami i irytuje mnie ze nikt nawet nie oponuje przed
nieskrepowanym obrzygiwaniem nimi innych uzytkownikow
tego forum, ktorzy sa narazeni na kontakt z nimi'....
lub bardziej dosadnie. :)
> Dobrze by było rownież przynajmnej postarać się zrozumieć
> tych, którzy uważają je za wartościowe.
Ty chyba nie rozumiesz. :)
To co Cie tak razi to rodzaj ostrzezenia dla tych ktorzy _jeszcze_
nie uwazaja tych tresci za 'wartosciowe'.
Zas tacy o ktorych wspominasz niech rozumieja siebie nawzajem
- to w zupelnosci wystarczy. ;)
Czy gdyby Twojemu dziecku ~grozilo dostanie sie pod wplyw jakiejs
sekty: nie oponowalabys, nie staralabys sie go ostrzec, nie bylabys
wzburzona, obchodziliby Cie ci ktorzy uwazaja taki wplyw za
wartosciowy? - to troche podobna sytuacja.
Doprawdy dziwie sie ze tego nie rozumiesz. ;)
[Oczywiscie zartuje - nie dziwie sie. :))]
> Potencjalnie szkodliwy dla zdrowia psychicznego może być
> każdy inny post.
Owszem i wowczas nic nie stoi na przeszkodzie (chyba?)
aby o tym napisac.... w takiej czy w innej formie. :]
Czarek
|