Dnia Sat, 21 Nov 2009 01:44:44 +0100, Paulinka napisał(a):

> flyer pisze:
>> medea pisze:
>>> flyer pisze:
>>>
>>>> Cztery pory roku to świetny relaksujący utwór barokowy, ale sam
>>>> Vivaldi .... tworzył na jedno kopyto, był bardziej rzemieślnikiem,
>>>> niż artystą -
>>>
>>> Chciałabym mieć takie 5 minut w swoim życiu.
>>
>> A po co Ci? Jego sztandarowy utwór zapewne znalazł szersze uznanie po
>> Jego śmierci, więc tylko Jego prochy mają z tego jakąś radochę, choć
>> szczerze mniemam, że robale dają im [prochom] większą radochę - te
>> kąsania i obcierania się. ;> Fakt, że tworzył na każdą okazję, kopiował
>> samego siebie, wskazuje,że wcale z powodu napisania tego utworu nie był
>> szczęśliwszy ani bogatszy - ot dostał kasę zaparę dodatkowych koncertów
>> - to nie były czasy TV i CD .... i praw autorskich. :)
>
> Dobrze, że nie żył w czasach wirtualnych krytyków.

Nikt nikogo nie przymusza, aby uznał Vivaldiego za geniusza - i wtedy, i
teraz kto nie chce, nie słucha.
--

Ikselka.