Dnia Sat, 21 Nov 2009 22:20:55 +0100, Chiron napisał(a):


> O gustach się nie dyskutuje. Nie lubię Vivaldiego, Pendereckiego- po prostu-
> nie lubię.

Penderecki won! Nie cierpię. Napuszony bufon.

> Czy to marność mojego gustu? Ależ nigdzie nie napisałem, że
> jestem znawcą. Uwielbiam Mozarta,

Mniam :-)

> Paganiniego

Mniam :-)

> - dlaczego mam kłamać, że jest
> inaczej? Po co się snobować na kogoś, kim nie jestem? Do tej pory to może
> być wymiana opinii na temat swoich upodobań. Ty jednak stwiedziłeś, że
> nielubienie twórczości Vivaldiego ma niby źle świadczyć o nielubiącytch. A
> niby dlaczego?!

BO TAK!


>
>> W dodatku sugerujesz się opinią idiotki, która przekonuje cię, że kilka
>> lat gra na skrzypcach, a przy okazji zachowuje się, jakby była
>> profesjonalistką, która gra znacznie dłużej i to na całkiem innych
>> instrumentach. Jej słowo, co drugie głupie i o swoim dziecinnie
>> wyidealizowanych TŻ-ecie, przeciwko uwielbieniu
>> milionów przechyla szalę twoich opinii?
> Widzisz- napisałem swoją opinię. Tak uważam. To, że się sugeruję czyjąś
> opinią- na dodatek osoby, o której piszesz kipiąc nienawiścią- jest tylko
> twoim wyobrażeniem- na dodatek nie mającym realnych odnośników. Sam sposób
> wyrażania opinii o kimś- świadczy o tobie. Ja napisałem, że nie lubię muzyki
> Vivaldiego. Co z tego wynikać może? Może to, że nie mam słuchu muzycznego, a
> może- że faktycznie z niego kompozytor niezbyt dobry. A może po prostu on
> był świetnym kompozytorem, a ja jestem znawcą- tylko mam szczególny gust.
> Co wynika z twojej opinii o mnie czy IXI? Ano- jak nie wprost zauważyłeś-
> opinia bardziej świadczy o wystawiającym opinie niż o tym, o czym (kim) ta
> opinia jest. Jak to więc świadczy o tobie? Jesteś człowiekiem, który
> nienawidzi IXI, wiele emocji i to negatywnych przebija z twojego postu.

On ma za krótki p... upssss.. i tyle ;-PPP

> (...)

Pozdrówka :-)


--

Ikselka.