Paulinka pisze:

> W tamtej dyskusji chodziło o to, ze adamoxxxx napisał do mnie
> spierdalaj, a Ty w odpowiedzi do niego radośnie przyłączyłaś się do
> jego uprzejmej prośby.

Nie pamiętam akurat tego zbyt dokładnie, serio. Może to jakoś
przypadkiem wyszło, pamiętasz tytuł wątku? Przepraszam w takim razie za
tamto, choć trudno mi uwierzyć, że akurat to miałam ochotę wtedy
powiedzieć. ;)
Pamiętam, że miałaś do mnie pretensje o XL, że za mało wyraziście albo w
ogóle nie staję w jej obronie.

> Chyba nie musimy się
> oszukiwać, ze nigdy nie pałałaś do mnie szczególną sympatią, prawda ? :)

Nie o brak sympatii tu chodzi(ło), tylko o właśnie pewien rodzaj
dojrzałości w wyrażaniu poglądów i opinii, której - jak mi się zdawało -
Tobie czasem brakuje. Jakoś głupio się tłumaczyć, tak jak np. teraz vB,
że nie jest się np. wielbłądem tylko zebrą. Trochę się tego bałam (i
boję nadal). Trzeba się do tego Twojego uroku przyzwyczaić. ;)

Ewa