« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-15 14:11:01
Temat: Makijaż a mężczyzna :P :D - dlugie. Dla cierpliwych :)Zainspirowal mnie Look, ktory nabylam. Jest tam jakis wywiad z kilkoma
panami o roznych rzeczach, ktore uwazaja za seksowne. Mniejsza o calosc
(choc niektore ich stwierdzenia byly zaskakujace: np, nikt nie powiedzial,
ze najseksowniejsza czescia garderoby kobiety jest bielizna :). Pilch
powiedzial, ze okulary - bo to ostatnia czesc "ubrania", jaka kobieta
sciaga). No i bylo tam cos takiego o szminkach: ktorys z nich powiedzial, ze
nie lubi uszminkowanych ust, bo przeszkadzaja (kurcze,a moze to nie w tej
gazecie?) w calowaniu. No i tak sie zastanawiam... jak to jest z tymi
upodobaniami mezczyzn odnosnie makijazu? Wola, jak kobieta ma makijaz czy
jak nie ma? Jak maluje usta czy jak nie maluje? Tyle jest reklam o szminkach
czyniacych usta pelne, ponetne itd, a co jesli to jedna wielka "sciema" i
biznes producentow, a mezczyzni tak naprawde tego nie lubia? Co jesli nam
sie wmawia, ze to nas uczyni bardziej atrakcyjnymi, i my wydajemy kase na
szminki itp., a mezczyzni wola tak naprawde cos zupelnie innego? Powiedzcie,
co wy na to, zwlaszcza jestem ciekawa opinii facetow na tej grupie.
Na zakonczenie zabawna sytuacja, ktora mi sie przydarzyla: na Sylwestra
chcialam zrobic sie na bostwo i machnac sobie makijaz, jakiego jeszcze nie
mialam. No i cos mi tam nie wyszlo, wiec zla zmylam wszystko szybko i
westchnelam do lustra: "nic mi sie nie udaje". Podchodzi maz in spe i pyta o
co chodzi. Ja na to, ze makijaz mi nie wyszedl, a on: "no co ty, taki jak
masz, jest bardzo dobry" :D ;D
To jak to jest?
Kruszynka
(ktora sobie jakies dziwne problemy dzisiaj wyszukuje, wszystko dlatego, ze
idzie do lekarza, a tego bardzo nie lubi)
--
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-01-15 14:32:45
Temat: Re: Makijaż a mężczyzna :P :D - dlugie. Dla cierpliwych :)Użytkownik "Kruszynka" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b03q5r$ieu$1@news.tpi.pl...
> sciaga). No i bylo tam cos takiego o szminkach: ktorys z nich powiedzial,
ze
> nie lubi uszminkowanych ust, bo przeszkadzaja (kurcze,a moze to nie w tej
> gazecie?) w calowaniu. No i tak sie zastanawiam... jak to jest z tymi
> upodobaniami mezczyzn odnosnie makijazu? Wola, jak kobieta ma makijaz czy
> jak nie ma? Jak maluje usta czy jak nie maluje? Tyle jest reklam o
szminkach
> czyniacych usta pelne, ponetne itd, a co jesli to jedna wielka "sciema" i
> biznes producentow, a mezczyzni tak naprawde tego nie lubia?
Jako przedstawiciel sie moze wypowiem ;-)
Umalowane usta sa (na ogol) ladniejsze - to fakt bezsporny. Ale ze calowanie
umalowanych ust to okropnosc - to drugi fakt bezsporny :-)
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-15 14:32:51
Temat: Re: Makijaż a mężczyzna :P :D - dlugie. Dla cierpliwych :)
"Kruszynka" <l...@w...pl> wrote in message
news:b03q5r$ieu$1@news.tpi.pl...
> To jak to jest?
>
to ja powiem tak, na swoim przykladzie:))
moj menscizna, nie znosi umalowanych ust:). obojetne, pomadka, blyszczyk czy
inne dziadostwo = jedno slowo "lepiszcze":)
ja nie maluje sie jakos mocno, zazwyczaj baaardzo delikatnie, ale i tak
slysze wtedy, ze jak jestem umalowana, to musi sie do tego przyzwyczajac. ze
ladnie jest owszem, ale on woli bez:) czyli zauwaza wszystko.
a ostatnio chcialam zaszalec i trzasnelam sobie eleganckie czarne kreseczki
na powiekach. dawno tego nie robilam i staralam sie bardzo, bo z wprawy
wyszlam i nawet udalo mi sie nie upodobnic za bardzo do kleopatry. i co
uslyszalam?
"ale sobie pysia kontur walnela...";)))))
L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-15 14:36:20
Temat: Re: Makijaż a mężczyzna :P :D - dlugie. Dla cierpliwych :)
Kruszynka wrote:
> Zainspirowal mnie Look, ktory nabylam. Jest tam jakis wywiad z kilkoma
> panami o roznych rzeczach, ktore uwazaja za seksowne. Mniejsza o calosc
> (choc niektore ich stwierdzenia byly zaskakujace: np, nikt nie powiedzial,
> ze najseksowniejsza czescia garderoby kobiety jest bielizna :). Pilch
> powiedzial, ze okulary - bo to ostatnia czesc "ubrania", jaka kobieta
> sciaga). No i bylo tam cos takiego o szminkach: ktorys z nich powiedzial, ze
> nie lubi uszminkowanych ust, bo przeszkadzaja (kurcze,a moze to nie w tej
> gazecie?) w calowaniu. No i tak sie zastanawiam... jak to jest z tymi
> upodobaniami mezczyzn odnosnie makijazu? Wola, jak kobieta ma makijaz czy
> jak nie ma? Jak maluje usta czy jak nie maluje? Tyle jest reklam o szminkach
> czyniacych usta pelne, ponetne itd, a co jesli to jedna wielka "sciema" i
> biznes producentow, a mezczyzni tak naprawde tego nie lubia? Co jesli nam
> sie wmawia, ze to nas uczyni bardziej atrakcyjnymi, i my wydajemy kase na
> szminki itp., a mezczyzni wola tak naprawde cos zupelnie innego? Powiedzcie,
> co wy na to, zwlaszcza jestem ciekawa opinii facetow na tej grupie.
>
A bo to jest tak, ze wszystko zalezy od indywidualnych upodoban mezczyzny:)
Jeden moj kolega lubi delikatne makijaze u kobiet (bezbarwny blyszczyk,
bezbarwny lakier
na paznokciach, lekko wytuszowane rzesy itp).
A inny znow lubi jak kobieta ma ladny i zdecydowany (nie wyzywajacy) kolor
pomadki,
pazurki pomalowane tez tak aby bylo widac, zrobione tzw. oko albo np.czerwone
oprawki okularów,
fajna kolorowna bielizne itp.
Tak wiec...co facet to cos innego :)
Pozdrawiam,
Mich'ata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-15 14:38:23
Temat: Re: Makijaż a mężczyzna :P :D - dlugie. Dla cierpliwych :)"Jarek P." wrote:
> Jako przedstawiciel sie moze wypowiem ;-)
> Umalowane usta sa (na ogol) ladniejsze - to fakt bezsporny. Ale ze calowanie
> umalowanych ust to okropnosc - to drugi fakt bezsporny :-)
No to proste - na "wyjścia" malować, a w domu zmywać :-)
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-15 14:39:29
Temat: Re: Makijaż a mężczyzna :P :D - dlugie. Dla cierpliwych :)
Użytkownik "Lena" <L...@n...wp.pl> napisał w wiadomości
news:b03rr5$iul$1@absinth.dialog.net.pl...
> Wiesz co, ja juz jestem dobrych kilka latek ze swoim TZ ale do dzisiaj
> nie wiem co on woli czy jak mam pomalowane czy nie.Ja poprostu nigdy
> sie jego o to nie pytalam, maluje sie bo lubie .Przypuszczam, ze nawet
> jak by nie lubil to i tak bede sie malowala bo ja lubie:)
> Lena
ciesze sie, ze Lena to powiedziala, tak trzymac ;-)
Jola L-L
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-15 14:40:52
Temat: Re: Makijaż a mężczyzna :P :D - dlugie. Dla cierpliwych :)
Użytkownik Kruszynka <l...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b03q5r$ieu$...@n...tpi.pl...
> No i tak sie zastanawiam... jak to jest z tymi
> upodobaniami mezczyzn odnosnie makijazu? Wola, jak kobieta ma
makijaz czy
> jak nie ma? Jak maluje usta czy jak nie maluje?
Wiesz co, ja juz jestem dobrych kilka latek ze swoim TZ ale do dzisiaj
nie wiem co on woli czy jak mam pomalowane czy nie.Ja poprostu nigdy
sie jego o to nie pytalam, maluje sie bo lubie .Przypuszczam, ze nawet
jak by nie lubil to i tak bede sie malowala bo ja lubie:)
--
Lena
-------------------------------------------
L...@n...wp.pl
piszac do mnie usun z adresu 'nospam.'
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-15 14:59:17
Temat: Re: Makijaż a mężczyzna :P :D - dlugie. Dla cierpliwych :)
Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3E25725F.DA399FDE@people.pl...
>
> No to proste - na "wyjścia" malować, a w domu zmywać :-)
Szminkę można szybo zjeść ;-)) szczególnie jak się po prostu pociągnie
szminką usta, a nie nałoży się jej w sposób trwały... BTW ostatnio udało mi
się nałożyć szminkę tak, że wytrzymała 8 godzin bez konieczności
poprawiania, a jadłam i piłam w międzyczasie...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-15 15:05:03
Temat: Re: Makijaż a mężczyzna :P :D - dlugie. Dla cierpliwych :)
Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:b03t0e$8t8$1@news.onet.pl...
> Szminkę można szybo zjeść ;-)) szczególnie jak się po prostu pociągnie
> szminką usta, a nie nałoży się jej w sposób trwały... BTW ostatnio udało
mi
> się nałożyć szminkę tak, że wytrzymała 8 godzin bez konieczności
> poprawiania, a jadłam i piłam w międzyczasie...
Jak tego dokonalas???
Z pudrem miedzy warstwami i odciskaniem szminki na serwetce?
Bo jak tak probowalam ale 4 godziny maks mialam cos na ustach i potem moglam
zaczynac zabawe od poczatku.
Tylko ze ja uzywam dosc lekkich pomadek
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-15 15:35:46
Temat: Re: Makijaż a mężczyzna :P :D - dlugie. Dla cierpliwych :)Kruszynka wrote:
[ciach]....
z opinii Panów różnej maści i wieku..... umalowane usta zawsze są ble....
jak toto całować (coś w tym jest bo sama jakoś nie przepadam za
pozostawianiem śladów szminki na facecie, naczyniach, serwatkach itp.), a co
do reszty to różnie, raczej na tak pod warunkiem, że delikatne i nie
'wyje'.... znam tylko jednego co lubi jak z twarzy kobiecej, aż 'kapie' od
makijażu, ale na to ja mam jedną odpowiedź - ble ;-P
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |