« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-04 06:24:56
Temat: Malowanie paznokci i "babelki"Prawie za kazdym razem, gdy maluje paznokcie, na niektorych robia mi sie
takie babelkowate nierownosci w lakierze - jakby sie troche spienilo i
zastyglo. To chyba nie wina lakieru (rozne tansze + top-coat z Avonu),
bo nie robi sie to na wszystkich paznokciach, tylko np. na trzech, i nie
zawsze na tych samych. Skad sie to bierze i jak to wyeliminowac?
--
Beth Winter
The Discworld Compendium <http://www.extenuation.net/disc/>
"To absent friends, lost loves, old gods and the season of mists."
-- Neil Gaiman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-05-04 07:50:36
Temat: Re: Malowanie paznokci i "babelki"
Użytkownik "Beth Winter" napisał
> Prawie za kazdym razem, gdy maluje paznokcie, na niektorych robia mi sie
> takie babelkowate nierownosci w lakierze
Też mnie to frapuje od kilku lat, bąbelki raz są, raz ich nie ma, nie
opracowałam żadnej reguły. Słyszałam, że to robi się na wilgotnych
paznokciach albo na potraktowanych kremem do rąk, ale wyeliminowałam te
powody i bąbelki też były. Problem jest poważny :-)
--
Renya
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-04 10:34:00
Temat: Re: Malowanie paznokci i "babelki"
Skad sie to bierze i jak to wyeliminowac?
A ja Ci powiem, że u mnie to zależy od Top Coat'u
jeżeli jest grubo nałożony lub gęsty to zawsze mi się tak robi,
teraz mam inny "lżejszy" i nie mam bąbli
spróbuj inny utrwalacz
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-04 10:44:37
Temat: Re: Malowanie paznokci i "babelki"Edica wrote:
>
> Skad sie to bierze i jak to wyeliminowac?
>
> A ja Ci powiem, że u mnie to zależy od Top Coat'u
> jeżeli jest grubo nałożony lub gęsty to zawsze mi się tak robi,
> teraz mam inny "lżejszy" i nie mam bąbli
>
> spróbuj inny utrwalacz
A wiesz, ze mozliwe. Sprobuje mniej go dawac, bo oprocz tego bardzo mi
sie podoba - swietnie utrwala, nic nie odpryskuje, ladnie sie blyszczy.
--
Beth Winter
The Discworld Compendium <http://www.extenuation.net/disc/>
"To absent friends, lost loves, old gods and the season of mists."
-- Neil Gaiman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-04 13:41:18
Temat: Re: Malowanie paznokci i "babelki"
Użytkownik "Edica" <E...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c77rpg$l95$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
> Skad sie to bierze i jak to wyeliminowac?
>
>
> A ja Ci powiem, że u mnie to zależy od Top Coat'u
> jeżeli jest grubo nałożony lub gęsty to zawsze mi się tak robi,
> teraz mam inny "lżejszy" i nie mam bąbli
>
> spróbuj inny utrwalacz
bez utrwalacza tez sie tak robi.
ja juz przestalam zwraca uwage na te babelki :)
pozdr
M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-04 13:59:01
Temat: Re: Malowanie paznokci i "babelki"
Użytkownik "Beth Winter" <b...@e...net> napisał w wiadomości
news:40973738.4530826B@extenuation.net...
> Prawie za kazdym razem, gdy maluje paznokcie, na niektorych robia mi sie
> takie babelkowate nierownosci w lakierze - jakby sie troche spienilo i
> zastyglo. To chyba nie wina lakieru (rozne tansze + top-coat z Avonu),
> bo nie robi sie to na wszystkich paznokciach, tylko np. na trzech, i nie
> zawsze na tych samych. Skad sie to bierze i jak to wyeliminowac?
glowy nie dam, ale moze zbyt gruba warstwa lakieru? mnie tez sie tak robi od
czasu do czasu, tez nie na wszystkich pazurkach i tez niezaleznie od tego
jakiego lakieru akurat uzywam, ideologie o przedobrzeniu z lakierem
dorobilam sama, takie moje gdybanie ;)
pozdr
Asiek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-04 16:36:13
Temat: Re: Malowanie paznokci i "babelki"
Użytkownik "Beth Winter" <b...@e...net> napisał w wiadomości
news:40973738.4530826B@extenuation.net...
> Prawie za kazdym razem, gdy maluje paznokcie, na niektorych robia mi sie
> takie babelkowate nierownosci w lakierze - jakby sie troche spienilo i
> zastyglo. To chyba nie wina lakieru (rozne tansze + top-coat z Avonu),
> bo nie robi sie to na wszystkich paznokciach, tylko np. na trzech, i nie
> zawsze na tych samych. Skad sie to bierze i jak to wyeliminowac?
>
babelki biora sie z niewalsciwego mieszania lakieru-zapewne wstrzasacie
lakierem przed uzyciem-a to blad!!:P powietrze miesza sie z lakierem i
postaja babelki.nalezy mieszac lakier w pozycji tak jak zwykle stoi na
polce,trzymajac w dloniach.krecic nim jakbyscie pocieraly sobie reke o reke.
moze to nie zlikwiduje problemu,ale to najprawdopodonie jest glowna
przyczyna:)
wyczytalam to w jakiejs 'madrej' gazecie ;]
pozdrawiam was i kochane babelaski na paznokciach:*
--
^^wszystkie prawa zastrzelone^^
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-04 17:08:15
Temat: Re: Malowanie paznokci i "babelki"
> > Prawie za kazdym razem, gdy maluje paznokcie, na niektorych robia mi sie
> > takie babelkowate nierownosci w lakierze - jakby sie troche spienilo i
> > zastyglo. To chyba nie wina lakieru (rozne tansze + top-coat z Avonu),
> > bo nie robi sie to na wszystkich paznokciach, tylko np. na trzech, i nie
> > zawsze na tych samych. Skad sie to bierze i jak to wyeliminowac?
> >
jak malujesz paznokcie to staraj sie trzymac pedzelek pod katem 45stopni do
plytki paznokciowej i najlepiej odczekac ok 10 minut pomiedzy warstwami
kolejnymi - czyli np najlpeir jakas odzywka badz utwardzacz .... potem musi
porzadnie wyshgcnac nastepnie jedna badz dwie warstwy lakieru barwiacego -
ja od dlugiego czasu nie zauwazylam zadnego babelka, chociaz kiedys fakt
pojawialy sie ..... ale zalezy to nie od lakieru bo teraz nawet malujac tymi
najtanszymi nie mam babelkow - to zalezy od samego nakladania kalieru - jak
kat pedzelka do plytki jest mniejszy to pod nakladany lakier dostaje sie
powietrze ktore zamalowujesz wiec potem gdy wyschnie tworza sie brzydkie
babelki powietrza ....
pozdr.
megan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |