« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-12-18 09:13:21
Temat: Mam już pierogi...We czwartek i piątek lepiłam przez kilka godzin pierogi i już mam w
zamrażarce. W Wigilię tylko podgrzeję... Nie zabraknie na pewno...
Mam pytania dotyczące grzybów do pierogów i uszek.
Skąd je bierzecie? Jakie? Czy nie boicie się tego, że niektóre z nich
gromadzą w sobie w dużych ilościach poczernobylskie pierwiastki
promieniotwórcze?
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-12-18 09:20:41
Temat: Re: Mam już pierogi...Hej.
Grzyby to ja mam z okolic Zielonej Gory, zbierane przez mojego tate :)
Jak co roku, tato we wrzesniu wybiera sie na grzybobranie do znajomych.
Suszenie odbywa sie w specjalnym piecu. Grzyby sa atestowane (bo to
zbieranie na duza skale ;)
Pozdrowki, m.
"Joanna Duszczyńska" wrote:
>
> We czwartek i piątek lepiłam przez kilka godzin pierogi i już mam w
> zamrażarce. W Wigilię tylko podgrzeję... Nie zabraknie na pewno...
> Mam pytania dotyczące grzybów do pierogów i uszek.
> Skąd je bierzecie? Jakie? Czy nie boicie się tego, że niektóre z nich
> gromadzą w sobie w dużych ilościach poczernobylskie pierwiastki
> promieniotwórcze?
>
> --
> Joanna
> http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-12-18 10:31:53
Temat: Re: Mam już pierogi...
Użytkownik "Magda Rzepka" <m...@i...zabrze.pl> napisał...
> Grzyby to ja mam z okolic Zielonej Gory, zbierane przez mojego tate :)
Grzyby sa atestowane (bo to
> zbieranie na duza skale ;)
>
Co masz na myśli pisząc "atestowane"?
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-12-18 11:07:43
Temat: Re: Mam już pierogi...
"Joanna Duszczyńska" wrote:
>
> We czwartek i piątek lepiłam przez kilka godzin pierogi i już mam w
> zamrażarce. W Wigilię tylko podgrzeję... Nie zabraknie na pewno...
> Mam pytania dotyczące grzybów do pierogów i uszek.
> Skąd je bierzecie? Jakie? Czy nie boicie się tego, że niektóre z nich
> gromadzą w sobie w dużych ilościach poczernobylskie pierwiastki
> promieniotwórcze?
Joasiu chce podziekowac za natchnienie mnie, zeby wszystko robic
wczesniej.
Dzis kupilam kapelusze borowików wiec teraz czeka mnie lepienie
pracowite i uszek i pierogów :))
Za to barszczyk juz sie kisi, a pierniczki zrobione wczoraj.
Grzyby kupuje w zaprzyjaznionym sklepie (przez caly rok pani kusi
róznymi i marynowanymi i suszonymi i swiezymi) wiec licze na to, ze
zbyt rakotwórcze nie beda ;)
pozdrawiam
agi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-12-18 11:15:52
Temat: Re: Mam już pierogi...Juz wyjasniam.
Tata zawsze grzyby oddaje na badania do Sanepidu. Rzeczoznawca bada,
okresla cechy, wilgotnosc, termin przydatnosci itd. :) Stad wiem, ze
grzybki sa z pewnego zrodla :)))
m.
"Joanna Duszczyńska" wrote:
>
> Użytkownik "Magda Rzepka" <m...@i...zabrze.pl> napisał...
> > Grzyby to ja mam z okolic Zielonej Gory, zbierane przez mojego tate :)
> Grzyby sa atestowane (bo to
> > zbieranie na duza skale ;)
> >
>
> Co masz na myśli pisząc "atestowane"?
> --
> Joanna
> http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-12-18 11:54:58
Temat: Re: Mam już pierogi..."Joanna Duszczyńska" napisala:
> (...)
> Mam pytania dotyczące grzybów do pierogów i uszek.
> Skąd je bierzecie? Jakie? Czy nie boicie się tego, że niektóre z nich
> gromadzą w sobie w dużych ilościach poczernobylskie pierwiastki
> promieniotwórcze?
Przecież nie jemy tych grzybów na okrągło (a szkoda:-)). Nie wydaje
mi się, żeby było w nich więcej wszelakiego świństwa, niż wchłaniamy
z innymi produktami przez cały rok.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-12-18 13:07:51
Temat: Re: Mam już pierogi...Czesc,
Nie wiem jak to jest z tymi produktami popromieniotworczymi gdzie indziej,
aleostatnio sluchalam audycji w radiu BBC4 o farmach w Lake District
(pn.Anglia).
Specjalista tam sie wypowiadal, ze mieso z niektorych farm w tym rejonie
jeszcze przez 15-20 lat musi byc atestowane (przy uboju kazdej owcy badaja jej
mieso).
A to dlatego, ze napromieniowany pokarm (trawa etc.) przy hodowli owiec wraca
do obiegu przez odchody.
Mam wiec nadzieje, ze grzyby juz nie maja owych izotopow, ktore przedostaly sie
one do gleby.
Mozesz rowniez dla ciekawosci skontaktowac sie z Sanepidem, oni sa na biezaco
poinformowani (mam kontakty rodzinne w jednym).
Wiem, ze po Czarnobylu badali dosc czesto, jak jest teraz nie wiem.
Spytam przy najblizszej okazji
iza
> We czwartek i piątek lepiłam przez kilka godzin pierogi i już mam w
> zamrażarce. W Wigilię tylko podgrzeję... Nie zabraknie na pewno...
> Mam pytania dotyczące grzybów do pierogów i uszek.
> Skąd je bierzecie? Jakie? Czy nie boicie się tego, że niektóre z nich
> gromadzą w sobie w dużych ilościach poczernobylskie pierwiastki
> promieniotwórcze?
>
> --
> Joanna
> http://jduszczynska.republika.pl
>
>
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-12-19 11:08:35
Temat: Re: Mam już pierogi...Szalenie Ci zazdroszczę tych pierogów. Ja od dziesięciu lat przygotowuję
wigilię i co roku obiecuję sobie ,że uszka i pierogi "ulepię" wcześniej.
Nigdy mi się to jednak nie udało - ale tego roku MUSI mi się udać!
Pozdrawiam
Jola
b...@z...szczecin.pl
Joanna Duszczyńska napisał(a) w wiadomości: <91kkbj$fg8$1@news.tpi.pl>...
>We czwartek i piątek lepiłam przez kilka godzin pierogi i już mam w
>zamrażarce. W Wigilię tylko podgrózeję... Nie zabraknie na pewno...
>Mam pytania dotyczące grzybów do pierogów i uszek.
>Skąd je bierzecie? Jakie? Czy nie boicie się tego, że niektóre z nich
>gromadzą w sobie w dużych ilościach poczernobylskie pierwiastki
>promieniotwórcze?
>
>--
>Joanna
>http://jduszczynska.republika.pl
>
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |