Data: 2006-03-21 08:45:49
Temat: Re: Mam obsesję
Od: Aleksander Nabaglo <...@a...krakow.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
!
Marcin Ciesielski napisał(a):
> Rzeczywiście użyłem nieścisłego terminu - chodziło o język szeroko
> rozpowszechniony, taki, na którego temat można znaleźć dużo informacji,
> ewentulnie móc szybko zapytać kogoś o radę.
W przypadku Lispu -- mozna; tylko trudno, o ile w ogole
mozliwe znalezc takie osoby w otoczeniu (spolecznym).
> Przy okazji zapytam o opinię: jaki język jest najużyteczniejszy w
> symulowaniu procesów zachodzących w układzie nerwowym i w ogóle procesów
> fizjologicznych?
Mysle, ze tu glowna bariera to jednak moce obliczeniowe.
Jesli chciec symulowac uklad nerwowy, to zagadnienie robi
sie obliczeniowo bardziej wymagajace, niz np. prognozowanie
pogody ...
>
> Po pierwsze się do tego pierwszego zawodu absolutnie nie nadaję, po
> drugie (jako zaciekły zwolennik redukcjonizmu i technokratyzmu) odczuwam
Nie identyfikuj sie za bardzo z tymiz (redukcjonozmem i ...),
lepiej mysl o tejze identyfikacji jako dominujacym/skutecznym podejsciu
na Twoim aktualnym poziomie rozwoju ... gdy kiedys wyczerpiesz
mozliwosci tego podejscia, bedziesz mogl zaczac czerpac inspiracje
z obszarow, ktore teraz calkowicie odrzucasz.
> do niego silną niechęć.
--
A
.
|