Data: 2002-10-29 22:46:51
Temat: Re: Mam problem...
Od: "Wilczek" <w...@a...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ale mówiąc ogólnie o związkach, a nie o tym konkretnym przypadku, czyli
> usilnej chęci wrócenia do książęk :), to niestety często jest tak, że
> człowiek nawet po dostaniu emocjonalnego kopa nie potrafi zapomnieć. Mnie w
> te wakacje uratowało tylko to, że postanowiłam wcześniej zmykać z Mazur.
> Gdyby tak się nie stało, to pewnie mimo usilnych starań by zachować resztki
> godności, szukałabym kontaktu z wybrankiem ;-(
To zalezy na ile potrafisz racjonalnie podejsc do sytuacji. Czy potafisz
okielznac jednak emocje czy labilnosc nie pozwala Ci stanac im na przekor.
Choc sam stoje na stanowisku, ze werbalne nazwanie czegos nadaje mu nowej
jakosci.
Ale moze to po prostu kwestia temperamentu. Mnie rozum najczesciej pozwala
panowac nad emocjami ale nie wiem czy bede tak potrafil zawsze i w kazdej
okolicznosci...
> pozdrawiam
> --
> Enid vel Magda
> gad_1339324
> Najważniejsze w życiu jest to, że się nie umarło.
--
-=Pozdrowionka=-
Wilczek
w...@b...pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722
|