Data: 2004-06-13 09:57:07
Temat: Re: Mam problem z dzieckiem!Pilne!
Od: Grendel <g...@h...gov>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 08 Jun 2004 15:04:49 +0200, matias napisał(a):
> Od dluższego czasu mam z nią problemy, mianowicie coraz
> częściej nie wraca do domu na noc.
Po pierwszym razie powinna odbyć się uczciwa rozmowa i ustalenie zasad
współżycia. Jeśli dziecku pozwala się na coś, ono uznaje to
za normę i nie widzi nic złego w tym co robi.
> osobiście nie chcialabym mieć nic wspólnego. Są to ludzie starsi od
> niej o 5-6 lat, podejrzewam że zdobywają pieniądze w nielegalny
> sposób.
Powiem tak - moje dzieci (z 32 osobowej klasy 'adoptowałem' już chyba
trójkę ;)) wiedzą dobrze, jakie zasady obowiązują. Wystarczy jedno
słowo, by kumple zniknęli spod szkoły, a uczeń /uczennica wzięła
się do nauki ;)
A tak swoją drogą, to po roku uczenia (i wychowywania) w szkole, jestem
jekko przerażony. Szkoła i uczniowie są niczym soczewka, w której
skupiają się wszystkie zjawiska społeczne, które nas otaczają.
Kiedyś pewne rzeczy były nie do pomyślenia...
Dziś borykam się z problemami, które wynikają chociażby z tego, że
spora część uczniów pochodzi albo z rodzin rozbitych (czasami po
sporych przejściach), patologicznych, albo po prostu - rodzice nie radzą
sobie z przytłaczającą rzeczywistością (praca po nocach, albo cały
tydzień poza domem) przez co cierpią ich relacje z dziećmi. A nie
czarujmy się - nastolatek potrzebuje wzorców i autorytetów. Jeśli nie
znajdzie ich u rodziców, poszuka innych - nawet u kolegów na ulicy.
--
Grendel
|