Re: Mama, tata, Bóg i szatan
Wiadomość:

Nemezis napisał(a):
> Stalker napisał(a):
> > Wczoraj na dwójce miałem okazję obejrzeć (można chyba znaleźć na
> > Youtube):
> >
> > http://www.stopklatka.pl/film/film.asp?fi=39653
> >
> > Niesamowite studium rozpadu związku dwojga ludzi.
> > I pytanie co z czego wyniknęło: nieudany związek to wynik różnych
> > światopoglądów, czy różne światopoglądy to wynik nieudanego
> > związku?...
> >
> > I wymiana zdań ojca z synem (ostrzegam przed wulgaryzmami :-) ):
> >
> > - Wiele razy mówiłeś do mamy: "wypierdalaj"
> > - Aj tam, takie moje słownictwo, ja bym powiedział, że w związku
> > "wypierdalaj" to takie "kocham cię"... z ograniczoną
> > odpowiedzialnością
> >
> > Stalker, spadłem z krzesła :-)
>
> Nie wiem czy ludzie się rozwodzą z tego powodu, ale facetowi się nie
> dziwię, jak mu taliban biegał po domu;)

Nie żartowałem, tylko mam wrażenie, że on się bronił, bo fanatyk chce
zawsze wszystkich podporządkować pod swoje obsesje, tu trzeba by się
zastanowić kiedy żoneczka się zwichneła na psychice. No bo weź teraz
się ożeń z zagorzałą komunistką, wybrażasz sobie co to by było, niech
sobie będzie komunistką dopuki widzi, że jest kobietą, ale jak nie
widzi że jest człowiekiem i staje się zagorzała w swoim komuniźmie, to
jest dopiero koszmar. To obecne stare pokolenie to pokolenie Stalina,
które, jest to prawidłowość, że prawdziwi stalinowcy dopiero
powstawali wiele lat po jego śmierci, czyli tacy już zupełnie ludzi
nie widzą tylko ideologię, a w takiej sytułacji ideologia tak
dzieli ,że syn pośle na śmierć swoją matkę i tak się działo naprawdę.