Strona główna Grupy pl.rec.dom Mania "przedwstępności" czy to ja źle rozumuję?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Mania "przedwstępności" czy to ja źle rozumuję?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 19


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-09-12 21:44:28

Temat: Re: Mania "przedwstępności" czy to ja źle rozumuję?
Od: Magdalaena <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Magdalaena:
>>Kiedyś też uważałam, że słowo "przedwstępna" jest głupie. Prawie jak
>>"jednoosobowa spółka Skarbu Państwa". Ale jako prawnik musiałam się
>>przyzwyczaić.

victor napisał(a):
> Jest to jakieś rozwiązanie, ale na pewno nie uzasadnienie.
> Przyzwyczaić się można to najbardziej idiotycznych rzeczy.

Dlaczego ? Ustawowa nazwa umowy jest jaka jest. Używanie innej jest
raczej niecelowe. Może powodować pomyłki i nieporozumienia.
Ucho osoby kompetentnej nie wychwytuje już tej sprzeczności czy
absurdalności. Jest tylko nazwa własna typu umowy i już.

Magdalaena

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-09-12 22:06:21

Temat: Re: Mania "przedwstępności" czy to ja źle rozumuję?
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

spp <s...@o...pl> wrote:

> Podobnie jest z często zamiennie używanymi terminami zaliczka i
> zadatek. Niby to samo a jak rózne w skutkach.
>
> Kolejny przykład mowy prawniczej.

To ja jeszcze na deser proponuję temat zbliżony: dlaczego Księgę
Wieczystą się urządza, a nie zakłada, czy choćby ustanawia? :-)

J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-09-13 03:58:21

Temat: Re: Mania "przedwstępności" czy to ja źle rozumuję?
Od: "victor" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1158094544.191487.62060@e63g2000cwd.googlegroup
s.com...

>A znasz pojęcia przedżołądek, przedogródek, przednówek,
>zagłówek, niewczesny (poród) lub przedwczesny (też poród) ?
>Wszystko to są terminy w nomenklaturze z danych dziedzin i musisz to
>zaakceptować i tyle.

Z tym się można zgodzić, podobnie jak z tym, o czym pisała Magdalena kilka
postów wyżej. To znaczy, faktycznie jest to nazwa własna umowy i koniec
tematu. Jest to wyjaśnienie tego, czemu ludzie się taką nazwą posługują, ale
nie ma uzasadnienia dla takiej nazwy i raczej nic się tu nie zmieni.

>Nie wymądrzaj się, bo ile pojęć, tyle
>terminów i żaden z nich nie jest głupi, tylko czemuś służy.

Oooooooo, z tym już niestety godzić się nie można! Nieprawdą jest, że
wszystkie terminy, które istnieją nie są głupie tylko czemuś służą! Gdyby
tak było..... hmmmmmmmm... ideał. Przyjęcie takiej zasady jest bardzo dużym
i wygodnym uproszczeniem, bo po co zastanawiać się nad czymś, czego i tak
nie zmienimy??? Ale może to właściwe podejście?

Pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2006-09-13 04:03:06

Temat: Re: Mania "przedwstępności" czy to ja źle rozumuję?
Od: "victor" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1158094544.191487.62060@e63g2000cwd.googlegroup
s.com...

>A znasz pojęcia przedżołądek, przedogródek, przednówek,
>zagłówek, niewczesny (poród) lub przedwczesny (też poród) ?
>Wszystko to są terminy w nomenklaturze z danych dziedzin i musisz to
>zaakceptować i tyle.

Dobra, dobra....

Pojęć tych nie znam, ale logicznie:
1. Przedżołądek - występuje przed żołądkiem
2. Przednówek - występuje być może przed nowiem???
3. Zagłówek - występuje za główką (lub bardziej logicznie - za głową)
itd.

a umowa przedwstępna występuje kiedy? Przed umową wstępną??? Nieeeee. Jest
tylko umowa przedwstępna i po niej umowa właściwa (wspominana przyrzeczona).
Czyli według Twojego przykładu z hasłami powyżej - brakowałoby tu jednego
ogniwa...

Pozdrowienia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2006-09-13 08:19:41

Temat: Re: Mania "przedwstępności" czy to ja źle rozumuję?
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

victor napisał(a):

> Pojęć tych nie znam, ale logicznie:
> 1. Przedżołądek - występuje przed żołądkiem
> 2. Przednówek - występuje być może przed nowiem???
> 3. Zagłówek - występuje za główką (lub bardziej logicznie - za głową)
> itd.

Itd? Dlaczego pominąłeś poród przed-wczesny? Bo nie pasowałby do Twojej
teorii? Wystarczyłoby z logicznego punktu widzenia określenie poród
"wczesny". Może zastosowanie przedrostka "przed" ma wzmocnić znaczenie?

Teoretycznie rzecz ujmując nazwa umowa "wstępna" mogłaby określać umowę
o wstępowaniu do czegoś na przykład. Żeby uniknąć dwuznaczności,
zafunkcjonowała w prawie nazwa "umowy przedwstępnej". Takie jest moje
przypuszczenie.

Pozdrawiam
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2006-09-13 08:45:30

Temat: Re: Mania "przedwstępności" czy to ja źle rozumuję?
Od: "Boombastic" <b...@N...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> To ja jeszcze na deser proponuję temat zbliżony: dlaczego Księgę Wieczystą
> się urządza, a nie zakłada, czy choćby ustanawia? :-)

Ja już słyszałem różne określenia na tą czynność, m.in organizuje.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2006-09-13 10:20:06

Temat: Re: Mania "przedwstępności" czy to ja źle rozumuję?
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Boombastic" <b...@N...poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:4507b975$0$17949$f69f905@mamut2.aster.pl...

> Ja już słyszałem różne określenia na tą czynność, m.in organizuje.

Określenia może tak, ale w papierach sądowych należy ją "urządzać".
Wypełniając w sądzie papiery dotyczące nowej księgi wieczystej, musisz
ją określać jako "nowo urządzoną", inaczej będziesz te papiery
wypełniał od nowa :-)

J. (co od nowa nie wypełniał tylko dlatego, że się w trakcie
wypełniania spytał)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2006-09-13 11:41:21

Temat: Re: Mania "przedwstępności" czy to ja źle rozumuję?
Od: "Qwinto" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


"victor" <b...@o...pl> wrote in message
news:ee72p0$t89$1@nemesis.news.tpi.pl...
[ciach]
> Eeeeeeeech.........
> Musiałem się gdzieś wyżalić, bo tak bardzo nie lubię bezmyślnego
> powtarzania....
[ciach]

NTG, pl.pregierz :-)

--
Pozdrawiam
Qwinto

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2006-09-17 21:07:21

Temat: Re: Mania "przedwstępności" czy to ja źle rozumuję?
Od: Miroo <USUN_DUZE_LITERYmiroo75@REMOVE_CAPITAL_LETTERSo2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 13 Sep 2006 05:58:21 +0200, victor napisał(a):

> Z tym się można zgodzić, podobnie jak z tym, o czym pisała Magdalena kilka
> postów wyżej. To znaczy, faktycznie jest to nazwa własna umowy i koniec
> tematu. Jest to wyjaśnienie tego, czemu ludzie się taką nazwą posługują, ale
> nie ma uzasadnienia dla takiej nazwy i raczej nic się tu nie zmieni.

No cóż, jeśli umowa przedstępna jest tak starym
terminem jak pisze Magdalena to można by się
zastanowić, czy przypadkiem kiedyś nie istniała
również "umowa wstępna", która z czasem zniknęła
z kodeksów :)
W takiej sytuacji twoje zarzuty byłyby nieuzasadnione.

Ale czy tak jest... tego nie wiem :(

--
Pozdrawiam
Miroo (http://miroo.ovh.org)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wentylator a wentylacja grawitacyjna, wolno czy nie ?
kaloryfer nad blatem kuchennym
najstarsze urządzenie w domu
Wyprzedaz online
białe plytki pod prysznicem?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »