« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-09-05 23:02:29
Temat: Manifestohttp://www.saladdaysmusic.net/MP3%27s/DB%20and%20BE%
20-%20Strange%20Overtones.mp3
Manifesto
Wiadomość: Miałem niesamowity sen, ale może zaczne od początku, tak
sobie słuchałem tego utworu mp3[ mogę tylko takie zamieszczać, ale
wcześniej nie widziałem problemu z ich odsłuchaniem.] Tak więc
słuchałem wieczorem kawałka Davida Byrna i Brian Eno, którzy po latach
rozpadu legendarnej grupy Talking Heads, znowu nagrali razem świetną
płytę. Kładąc się spać, włączyłem sobie powtórzenie i zasnąłem ze
słuchawkami na uszach, przenosząc się w krainę Morfeusza. Sen umieścił
mnie w ciepłej kuchni, stojącego przy piecyku, gdzie podśpiewując
sobie przewracałem placuszki pogrzebaczem, smażone dla mojego
kochania. Biegałem po kuchni zadowolony, że robię coś dla mojej
milości i wyglądałem co chwila przez okno, kiedy ''ona'' moja miłość
nadjedzie. Gdy podlewałem i głaskałem kwiatuszki, umieszczone na oknie
w naszej kuchni , zobaczyłem podjeżdzający znany mi samochód .
Natychmiast zerwałem się do dzwi, otworzyłem i biegnąc po schodach,
gubiąc klapka, wybiegłem z klatki w kierunku samochodu. Dopadłem moją
miłość wysiadającą z samochodu, złączyłem rece za jej szyją i ponosząc
nogę bez klapka, pocałowałem ją namiętnie. A moja miłość to był wysoki
mężczyzna, krótko ogolony, który przytrzymał mnie w swoich mocarnych
ramionach i przyciskając do siebie odwzajemnił pocałunek. Podczas tego
pocałunku za przymkniętych powiek, gdzie wirował mi ze szczęścia cały
świat, zobaczyłem na balkonach stojących homoseksualistów,
śpiewających dla nas dokładnie taki refren jak w tym utworze
zamieszczonym.
Po namiętnym pocałunku, który był tą jedną z niewielu chwil spełnienia
w życiu jakich doświadczamy, oderwałem się od mojego kochania i
pomachałem śpiewającym na balkonie, a drugą ręką poklepując swoje
kochanie po przystojnym męskim tyłku z słowami ---a teraz do domciu ---
i gdy tacy szczęśliwi szliśmy w kierunku klatki schodowej się
obudziłem. Obudziłem się zupełnie zrelaksowany i pierwsze co
pomyślałem, to że - ale fajnie, ekstra, globik był we śnie
homoseksualistą. Zaraz zacząłem sobie przypominać ten niesamowity
pocałunek i pomyślałem, ale to piękne, można by tak jakiś film
nakręcić z takimi sekwencjami, pod nazwą Manifest tolerancji ,czyli
tzw Manifesto. Ale to nie koniec mojej przygody, w taki jakiś nastrój
przyjemny wprowadził mnie ten sen, że w drodze do Carefura zacząłem
się zastanawiać nad przespaniem z jakimś facetem i w Carefurze
zacząłem baczniej przyglądać się facetom, co może dla mnie w nich się
podobać, co musi mieć dany facet w swoim uroku , aby mnie zachwycić.
Oczywiście co chwila powtarzałem sobie, globik o czym ty myślisz, daj
spokój, po co ci to zawracanie głowy, przecież nie jesteś
homoseksualistą, to ciebie nie rusza. Na takie argumenty ten
roznamiętniony globik też znalazł sposób, i zaczynam rozmawiać sam ze
sobą[ później to zaważyłem]--- No i co z tego ,że nie jestem
homoseksualny, zawsze mogę się rozmażyć w łóżku z facetem i swoimi
marzeniami się pobudzę, tak , tak ,muszę tego spróbować, co to za
życie zmarnowane gdybym nie zobaczył jak to jest, to tak jakby mnie
coś omineło, a po to jest życie, aby ciekawe rzeczy mnie nie omijały.
Po tym buncie globika roznamiętnionego zacząłem się na poważnie
zastanawiać, a może rzeczywiście spróbować, zobaczyć, wiedzieć,
przeżyć.? No i co wy o tym wszystkim sądzicie, może mam naprawdę
poderwać jakiegoś faceta.?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-09-06 07:54:30
Temat: Re: Manifesto
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:1f00526f-8ea8-48b4-b762-f4b12491bf1a@l20g2000yq
m.googlegroups.com...
http://www.saladdaysmusic.net/MP3%27s/DB%20and%20BE%
20-%20Strange%20Overtones.mp3
Manifesto
Wiadomość: Miałem niesamowity sen, ale może zaczne od początku, tak
sobie słuchałem tego utworu mp3[ mogę tylko takie zamieszczać, ale
wcześniej nie widziałem problemu z ich odsłuchaniem.] Tak więc
słuchałem wieczorem kawałka Davida Byrna i Brian Eno, którzy po latach
rozpadu legendarnej grupy Talking Heads, znowu nagrali razem świetną
płytę. Kładąc się spać, włączyłem sobie powtórzenie i zasnąłem ze
słuchawkami na uszach, przenosząc się w krainę Morfeusza. Sen umieścił
mnie w ciepłej kuchni, stojącego przy piecyku, gdzie podśpiewując
sobie przewracałem placuszki pogrzebaczem, smażone dla mojego
kochania. Biegałem po kuchni zadowolony, że robię coś dla mojej
milości i wyglądałem co chwila przez okno, kiedy ''ona'' moja miłość
nadjedzie. Gdy podlewałem i głaskałem kwiatuszki, umieszczone na oknie
w naszej kuchni , zobaczyłem podjeżdzający znany mi samochód .
Natychmiast zerwałem się do dzwi, otworzyłem i biegnąc po schodach,
gubiąc klapka, wybiegłem z klatki w kierunku samochodu. Dopadłem moją
miłość wysiadającą z samochodu, złączyłem rece za jej szyją i ponosząc
nogę bez klapka, pocałowałem ją namiętnie. A moja miłość to był wysoki
mężczyzna, krótko ogolony, który przytrzymał mnie w swoich mocarnych
ramionach i przyciskając do siebie odwzajemnił pocałunek. Podczas tego
pocałunku za przymkniętych powiek, gdzie wirował mi ze szczęścia cały
świat, zobaczyłem na balkonach stojących homoseksualistów,
śpiewających dla nas dokładnie taki refren jak w tym utworze
zamieszczonym.
Po namiętnym pocałunku, który był tą jedną z niewielu chwil spełnienia
w życiu jakich doświadczamy, oderwałem się od mojego kochania i
pomachałem śpiewającym na balkonie, a drugą ręką poklepując swoje
kochanie po przystojnym męskim tyłku z słowami ---a teraz do domciu ---
i gdy tacy szczęśliwi szliśmy w kierunku klatki schodowej się
obudziłem. Obudziłem się zupełnie zrelaksowany i pierwsze co
pomyślałem, to że - ale fajnie, ekstra, globik był we śnie
homoseksualistą. Zaraz zacząłem sobie przypominać ten niesamowity
pocałunek i pomyślałem, ale to piękne, można by tak jakiś film
nakręcić z takimi sekwencjami, pod nazwą Manifest tolerancji ,czyli
tzw Manifesto. Ale to nie koniec mojej przygody, w taki jakiś nastrój
przyjemny wprowadził mnie ten sen, że w drodze do Carefura zacząłem
się zastanawiać nad przespaniem z jakimś facetem i w Carefurze
zacząłem baczniej przyglądać się facetom, co może dla mnie w nich się
podobać, co musi mieć dany facet w swoim uroku , aby mnie zachwycić.
Oczywiście co chwila powtarzałem sobie, globik o czym ty myślisz, daj
spokój, po co ci to zawracanie głowy, przecież nie jesteś
homoseksualistą, to ciebie nie rusza. Na takie argumenty ten
roznamiętniony globik też znalazł sposób, i zaczynam rozmawiać sam ze
sobą[ później to zaważyłem]--- No i co z tego ,że nie jestem
homoseksualny, zawsze mogę się rozmażyć w łóżku z facetem i swoimi
marzeniami się pobudzę, tak , tak ,muszę tego spróbować, co to za
życie zmarnowane gdybym nie zobaczył jak to jest, to tak jakby mnie
coś omineło, a po to jest życie, aby ciekawe rzeczy mnie nie omijały.
Po tym buncie globika roznamiętnionego zacząłem się na poważnie
zastanawiać, a może rzeczywiście spróbować, zobaczyć, wiedzieć,
przeżyć.? No i co wy o tym wszystkim sądzicie, może mam naprawdę
poderwać jakiegoś faceta.?
_______
Ba Globku, tylko co zrobisz, jak w kluczowym momencie okaże się, że jednak
nie, a facet będzie silniejszy....... Co ty Biedaku wtedy zrobisz?
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-09-06 08:43:29
Temat: Re: Manifesto> No i co wy o tym wszystkim sądzicie, może mam naprawdę
> poderwać jakiegoś faceta.?
Mnie zastanawia tylko jedno: czy jeśli to co piszesz, to nie tylko
prowokacja, a cośbardziej 'poważnego', to czy nie dobrze by było
za dużo o tym nie pisać, tylko się skupić na 'rzeczy samej'.
Z drugiej jednak strony - skoro przestajac pisać miałbyś
poczucie, że sobie czegoś ważnego odmawiasz, że glob
za bardzo siępoświęca dla tego zmiany - to może wtedy pisz ...
:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-09-06 08:46:20
Temat: Re: Manifesto
Użytkownik "zażółcony" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i629ji$j2b$1@news.onet.pl...
>> No i co wy o tym wszystkim sądzicie, może mam naprawdę
>> poderwać jakiegoś faceta.?
>
> Mnie zastanawia tylko jedno: czy jeśli to co piszesz, to nie tylko
> prowokacja, a cośbardziej 'poważnego', to czy nie dobrze by było
> za dużo o tym nie pisać, tylko się skupić na 'rzeczy samej'.
>
> Z drugiej jednak strony - skoro przestajac pisać miałbyś
> poczucie, że sobie czegoś ważnego odmawiasz, że glob
> za bardzo siępoświęca dla tego zmiany - to może wtedy pisz ...
>
> :)
A nie miałeś fazy eksperymentowania w życiu?
Chociażby obracania w myślach pewnych ...możliwości?
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-09-06 08:53:37
Temat: Re: Manifesto
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:i629p1$jn6$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "zażółcony" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:i629ji$j2b$1@news.onet.pl...
>>> No i co wy o tym wszystkim sądzicie, może mam naprawdę
>>> poderwać jakiegoś faceta.?
>>
>> Mnie zastanawia tylko jedno: czy jeśli to co piszesz, to nie tylko
>> prowokacja, a cośbardziej 'poważnego', to czy nie dobrze by było
>> za dużo o tym nie pisać, tylko się skupić na 'rzeczy samej'.
>>
>> Z drugiej jednak strony - skoro przestajac pisać miałbyś
>> poczucie, że sobie czegoś ważnego odmawiasz, że glob
>> za bardzo siępoświęca dla tego zmiany - to może wtedy pisz ...
>>
>> :)
>
> A nie miałeś fazy eksperymentowania w życiu?
> Chociażby obracania w myślach pewnych ...możliwości?
Taaakich możliwości, to nie ;)
U mnie w życiu więcej rzeczy 'stało się samych' jesli chodzi
o te kwestie 'uczuciowe' ;) a rozmyślania były 'post factum' ;)
Czyli trochętak, jakby sen globa rozegrał się w realu.
No ale też nie taaaki sen ;)
BTW. A interpretując sen globa przez swoje własne projekcje
to widzę jego sen jako radość ze spotkania z kochającym, silnym
ojcem. I tyle ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2010-09-06 09:00:18
Temat: Re: Manifesto
Użytkownik "zażółcony" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i62a6h$ku4$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:i629p1$jn6$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "zażółcony" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:i629ji$j2b$1@news.onet.pl...
>>>> No i co wy o tym wszystkim sądzicie, może mam naprawdę
>>>> poderwać jakiegoś faceta.?
>>>
>>> Mnie zastanawia tylko jedno: czy jeśli to co piszesz, to nie tylko
>>> prowokacja, a cośbardziej 'poważnego', to czy nie dobrze by było
>>> za dużo o tym nie pisać, tylko się skupić na 'rzeczy samej'.
>>>
>>> Z drugiej jednak strony - skoro przestajac pisać miałbyś
>>> poczucie, że sobie czegoś ważnego odmawiasz, że glob
>>> za bardzo siępoświęca dla tego zmiany - to może wtedy pisz ...
>>>
>>> :)
>>
>> A nie miałeś fazy eksperymentowania w życiu?
>> Chociażby obracania w myślach pewnych ...możliwości?
>
> Taaakich możliwości, to nie ;)
> U mnie w życiu więcej rzeczy 'stało się samych' jesli chodzi
> o te kwestie 'uczuciowe' ;) a rozmyślania były 'post factum' ;)
> Czyli trochętak, jakby sen globa rozegrał się w realu.
> No ale też nie taaaki sen ;)
Się przyznam.
Zastanawiałm się kiedyś, czy taka ...pani... nie mogłaby nauczyć mnie czegoś
o moim ciele, czego nie wiem... A jeśli tak???
Ale poza zastanawianie nigdy nie wyszłam. No nie ciągnie mnie. Nic a nic
(powinnam żałować?)
>
> BTW. A interpretując sen globa przez swoje własne projekcje
> to widzę jego sen jako radość ze spotkania z kochającym, silnym
> ojcem. I tyle ;)
Ładne....
A co na to Globek?
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2010-09-06 09:06:48
Temat: Re: Manifesto
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:i62aj6$m83$1@news.onet.pl...
> Się przyznam.
> Zastanawiałm się kiedyś, czy taka ...pani... nie mogłaby nauczyć mnie
> czegoś o moim ciele, czego nie wiem... A jeśli tak???
> Ale poza zastanawianie nigdy nie wyszłam. No nie ciągnie mnie. Nic a nic
> (powinnam żałować?)
Jeśli chodzi o fantazje z paniami to i owszem, mamy sporo wspólnego ;)
>> BTW. A interpretując sen globa przez swoje własne projekcje
>> to widzę jego sen jako radość ze spotkania z kochającym, silnym
>> ojcem. I tyle ;)
> Ładne....
>
> A co na to Globek?
Się obudzi, to odpowie.
IMHO jest taka reguła, że o tej porze nigdy nie ma go w necie ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2010-09-06 09:23:11
Temat: Re: Manifesto
Użytkownik "zażółcony" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i62av9$nb7$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:i62aj6$m83$1@news.onet.pl...
>
>> Się przyznam.
>> Zastanawiałm się kiedyś, czy taka ...pani... nie mogłaby nauczyć mnie
>> czegoś o moim ciele, czego nie wiem... A jeśli tak???
>> Ale poza zastanawianie nigdy nie wyszłam. No nie ciągnie mnie. Nic a nic
>> (powinnam żałować?)
> Jeśli chodzi o fantazje z paniami to i owszem, mamy sporo wspólnego ;)
Hah, :-P
>
>>> BTW. A interpretując sen globa przez swoje własne projekcje
>>> to widzę jego sen jako radość ze spotkania z kochającym, silnym
>>> ojcem. I tyle ;)
>> Ładne....
>>
>> A co na to Globek?
>
> Się obudzi, to odpowie.
> IMHO jest taka reguła, że o tej porze nigdy nie ma go w necie ;)
Ixi też śpi??
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2010-09-06 10:15:44
Temat: Re: ManifestoDnia dzisiejszego niebożę Vilar wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik "zażółcony" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:i62av9$nb7$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
>> news:i62aj6$m83$1@news.onet.pl...
>>
>>>> BTW. A interpretując sen globa przez swoje własne projekcje
>>>> to widzę jego sen jako radość ze spotkania z kochającym, silnym
>>>> ojcem. I tyle ;)
>>> Ładne....
>>>
>>> A co na to Globek?
>>
>> Się obudzi, to odpowie.
>> IMHO jest taka reguła, że o tej porze nigdy nie ma go w necie ;)
> Ixi też śpi??
Straszne, prawdaż?
Wam się nudzi, a nie ma z kim podrażnić się...
Qra, a mnie się Wam sprowokować nie da, ha!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2010-09-06 10:31:24
Temat: Re: Manifesto
Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4c84bf35$0$27045$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia dzisiejszego niebożę Vilar wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik "zażółcony" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:i62av9$nb7$1@news.onet.pl...
>>> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
>>> news:i62aj6$m83$1@news.onet.pl...
>>>
>>>>> BTW. A interpretując sen globa przez swoje własne projekcje
>>>>> to widzę jego sen jako radość ze spotkania z kochającym, silnym
>>>>> ojcem. I tyle ;)
>>>> Ładne....
>>>>
>>>> A co na to Globek?
>>>
>>> Się obudzi, to odpowie.
>>> IMHO jest taka reguła, że o tej porze nigdy nie ma go w necie ;)
>> Ixi też śpi??
>
> Straszne, prawdaż?
> Wam się nudzi, a nie ma z kim podrażnić się...
>
> Qra, a mnie się Wam sprowokować nie da, ha!
Qro, miej serce!
:-)
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |