Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Manipulacje

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Manipulacje

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-10-09 14:31:25

Temat: Re: Manipulacje
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Eeeee,
Sloneczko nie manipulowala, zauwaz,
wiec nie wszystkie jak juz,
a po drugie przeciez kazde miedzy-ludzkie
relacje maja znamiona gry.
Oczywiscie zle jest gdy kobieta za bardzo manipuluje,
ale przeciez to dziala na jej niekorzysc, ma "skrepowanego faceta".
Zreszta kazdy moze manipulacje rozpoznac i wycofac sie ze zwiazku...

Tez mi sie wydaje ze kobiety ciut bardziej manipuluja, biorac srednio,
(jesli mozna tak powiedziec) i co z tego?
Duch



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-10-09 14:45:54

Temat: Re: Manipulacje
Od: k...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> Tez mi sie wydaje ze kobiety ciut bardziej manipuluja, biorac srednio,
> (jesli mozna tak powiedziec) i co z tego?

No właśnie, dewaluujesz ten temat, to najlepszy dowód, że ten temat jest tabu!
Najlepiej udawać, że czegoś nie ma, prawda?

;)

Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać :)

kohol

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-09 20:45:55

Temat: Re: Manipulacje, ślub i stres
Od: A...@p...fm (Alienkaa) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: <k...@p...onet.pl>

Koholku! No jak można tak maltretować... Do czego te 10 dni? Czyżby ten
wspominany wcześniej ślub? A może juz miesiąc miodowy? Nie bądź sadystką i
napisz, bo posądzą Cię tu jeszcze o manipulowanie:))
A tak przy okazji to ponoć ślub jest tak jednym z najbardziej stresujących
spraw w życiu. Ciekawe z czego to wynika? Obawa przed tym jak się wypadnie w
tym konkretnym dniu? A może strach przed tym jak to będzie już w stanie
zaobrączkowanym? Jakie są wasze doświadczenia?

Alienkaa
**************************
* Maja gg.641165
* A...@p...fm
*~~~~~~~~~~~~~~~~~~~





----------------------------------------------------
--------------------
Bedzie padac.... >>> http://pogoda.interia.pl/


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-10 05:50:03

Temat: Re: Manipulacje, ślub i stres
Od: s...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> A tak przy okazji to ponoć ślub jest tak jednym z najbardziej stresujących
> spraw w życiu. Ciekawe z czego to wynika? Obawa przed tym jak się wypadnie w
> tym konkretnym dniu? A może strach przed tym jak to będzie już w stanie
> zaobrączkowanym? Jakie są wasze doświadczenia?

Z moich doświadczeń wynika, iż źródłem stresu towarzyszącego ceremonii ślubnej
jest panika rodziców młodej pary :-))))

> Alienkaa

Marta



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-10 07:30:01

Temat: Ślub i stres
Od: k...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

Alienkaa pisze:
> Koholku! No jak można tak maltretować... Do czego te 10 dni? Czyżby ten
> wspominany wcześniej ślub? A może juz miesiąc miodowy? Nie bądź sadystką i
> napisz, bo posądzą Cię tu jeszcze o manipulowanie:))

No tak, co tu ukrywać. Ślub, z której strony by nie patrzeć.
(Hm, a może śmiechem pokrywam stres?)

> A tak przy okazji to ponoć ślub jest tak jednym z najbardziej stresujących
> spraw w życiu. Ciekawe z czego to wynika? Obawa przed tym jak się wypadnie w
> tym konkretnym dniu? A może strach przed tym jak to będzie już w stanie
> zaobrączkowanym? Jakie są wasze doświadczenia?

Raczej strach przed zamknięciem na klucz wszystkich furtek.
Obawa: a co będzie, jak nam nie wyjdzie? Jeżeli ktos kogoś zrani?
No i ta presja rodziców, straszna, straszna :) "a co dziś załatwiliście? a
gdzie usadzicie babcię, zeby się dobrze czuła? a menu to my mieliśmy gotowe na
trzy miesiące wcześniej, o takich rzeczach trzeba myśleć... ach, ja to chyba
umrę przez ten Wasz wieczór kawalerski (a potem jeszcze raz na ślubie)..."
Koszmar!

kohol (uśmiech nr 6)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-10 21:57:44

Temat: Re: Ślub i stres
Od: A...@p...fm (Alienkaa) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: <k...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>

> tak, co tu ukrywać. Ślub, z której strony by nie patrzeć.
>(Hm, a może śmiechem pokrywam stres?)

No to żadne stresowanie się tylko same przyjemności:)

>Raczej strach przed zamknięciem na klucz wszystkich furtek.
>Obawa: a co będzie, jak nam nie wyjdzie? Jeżeli ktos kogoś zrani?

A ja sobie tak myślę czy do tego żeby kogos zranić trzeba papierów? Furtki
też są - w końcu zawsze można się rozwieść...

>No i ta presja rodziców, straszna, straszna :) "a co dziś załatwiliście? a
>gdzie usadzicie babcię, zeby się dobrze czuła? a menu to my mieliśmy gotowe
na
>trzy miesiące wcześniej, o takich rzeczach trzeba myśleć.

Faktycznie takie przyziemne sprawy przed takim ważnym dniem mogą czasem
dobić...


>.. ach, ja to chyba
>umrę przez ten Wasz wieczór kawalerski (a potem jeszcze raz na ślubie)..."
>Koszmar!

Czemu przez wieczór kawalerski? Jakieś szczególne plany poczynione? Poza tym
co z konkurencyjnym wieczorem panieńskim? Nie daj się! Weź przyjaciólki i
idźcie pooglądać jakiś cheapendalesów coby było sprawiedliwie:)

A jeszcze a propos koszmarów to masz już wymyśloną i sprawdzoną sprawę
fryzury? Z tego co zauważyłam, to jest to stresogenny powód nr 1...

Alienkaa
*******************
* Maja gg.641165
* A...@p...fm
*~~~~~~~~~~~~~~~~~~~








----------------------------------------------------
-----------------------
Znaczne ochlodzenie.... >>> http://pogoda.interia.pl/


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-11 08:05:22

Temat: Re: Ślub i stres
Od: k...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> No to żadne stresowanie się tylko same przyjemności:)

To samo nam dziś powiedziała pani w USC, gdy powiedziałam, że spóźnimy się dziś
do pracy, a żeby odebrac kwitek, znowu się będę musiała zwolnić.

> >.. ach, ja to chyba
> >umrę przez ten Wasz wieczór kawalerski (a potem jeszcze raz na ślubie)..."
> >Koszmar!
>
> Czemu przez wieczór kawalerski? Jakieś szczególne plany poczynione? Poza tym
> co z konkurencyjnym wieczorem panieńskim? Nie daj się! Weź przyjaciólki i
> idźcie pooglądać jakiś cheapendalesów coby było sprawiedliwie:)

No to są słowa mamy "wybrańca", która boi sie, że on sie "rozpije", że w ogóle
cokolwiek sie stanie (najchętniej to widziałaby te zgraję chłopaków
popijających herbatkę i jedzących ciasto jej wypieku!). Ona nie wie, ze ja też
mam zamiar zabalowac z koleżankami :)

> A jeszcze a propos koszmarów to masz już wymyśloną i sprawdzoną sprawę
> fryzury? Z tego co zauważyłam, to jest to stresogenny powód nr 1...

Eee, będzie kok i tyle :)
Koleżanka mi polecała dobrą fryzjerkę.
ja to sie bardziej stresuję makijażem: skąd ja mam wiedzieć gdzie, jak i po co
się fluid kupuje (bo ostatnio zostałam uświadomiona, że samo pomalowanie oczu
nie starczy).
Będzie dobrze. Musi być :)

kohol

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-11 08:42:12

Temat: Odp: Ślub i stres
Od: "Melisa" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Alienkaa <A...@p...fm>:

> A jeszcze a propos koszmarów to masz już wymyśloną i sprawdzoną sprawę
> fryzury? Z tego co zauważyłam, to jest to stresogenny powód nr 1...

Nie no, stresowac to sie mozna jak sie idzie do fryzjera i kazdy proponuje
obowiazkowego koka. I za chiny nie chce uczesac inaczej, bo "tak sie ZAWSZE
czesza panny mlode" brrr. Ale to nie moj problem, ja nie mialam zadnego - po
prostu umylam rano wlosy i wysuszylam jak zwykle. A mojemu wybrancowi
mamuska godzine przed wyjsciem sciachala dlugie wlosy i oboje bylismy gotowi
:) Tak samo makijaz - oczy jedna kreską, usta przejechane codzienną pomadką
i gotowe.
Slub WCALE nie jest stresujacy, to ludzie sami rozdmuchuja balonik i boja
sie, ze peknie. Slub to wyjscie w odswietnym ubraniu do urzedu (ew.kosciola)
;)

Melisa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-11 09:04:26

Temat: Re: Ślub i stres
Od: A...@p...fm (Alienkaa) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: <k...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, October 11, 2002 10:05 AM
Subject: Re: Ślub i stres



> No to są słowa mamy "wybrańca", która boi sie, że on sie "rozpije", że w
ogóle
> cokolwiek sie stanie (najchętniej to widziałaby te zgraję chłopaków
> popijających herbatkę i jedzących ciasto jej wypieku!). Ona nie wie, ze ja
też
> mam zamiar zabalowac z koleżankami :)

Uff.. A juz myslałam, że to Ty masz takie podejście i zastanawiałam się co
też ten Twój wymyślił:)

> ja to sie bardziej stresuję makijażem: skąd ja mam wiedzieć gdzie, jak i
po co
> się fluid kupuje (bo ostatnio zostałam uświadomiona, że samo pomalowanie
oczu
> nie starczy).

Fluid? Jesli wcześniej tego nie uzywałaś to lepiej nie kombinuj - dobrać
kolor w którym się będzie wyglądać naturalnie, a nie trupio blado, albo
brązowo jest dość trudny. Ja bym proponowała odrobinę różu na policzki,
korektor +muśnięcie pudrem nosa - żeby na zdjęciach wyjść nieświecąco i
już:)

> Będzie dobrze. Musi być :)
No pewnie że będzie dobrze :) Mam nadzieję, że zdasz relację :) Oczywiście
opis psychologiczny, żeby nie było, że nie na temat:))

Alienkaa
********************
* Maja gg.641165
* A...@p...fm
*~~~~~~~~~~~~~~~~~~~






----------------------------------------------------
--------------------
Zaswieci slonce? >>> http://pogoda.interia.pl/



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-11 12:15:06

Temat: Re: Ślub i stres
Od: c...@-...mediaport.-to-tez-wywal-.pl ([cookie]) szukaj wiadomości tego autora

On 10 Oct 2002 09:30:01 +0200, k...@p...onet.pl wrote:

>Raczej strach przed zamknięciem na klucz wszystkich furtek.

ale przeciez klucza nie beda trzymac osoby trzecie, ani tylko jedno z
partnerów, czyz nie? to jest Wasz klucz i mozecie wspólnie decydowac o
tym, co z nim zrobic ;)

--
____________ ___ ___ ___ ___ _ ____ ___________________________
stary sig'98 | _| , | , | '_| ||___ #poznan #fidonet 2:482/64
plus dodatki |___|___|___|_,_|_||___ gg 256967 http://kewkie.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: zaciskanie pięści
Re: #z braku prozy - Masłowska
Re: Manipulacje
Re: Demony ognia - tylko one mnie kochaja
Pomogę

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »