Data: 2009-11-05 10:41:39
Temat: Re: Marek Edelman - o nim, ciekawe
Od: "Red art" <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:hcu9bo$lo4$4@news.onet.pl...
>
> były, były, moje podwórko walczyło z drugim podwórkiem.
> na kamienie. smagaliśmy się tez pokrzywami.
> aha, ale solidarnie nie lubiliśmy cyganów, którzy wzbudzali u nas
> wszystkich postrach.
U nas pokrzyw nie było, ale kamienie - owszem.
Cyganów też nie było, ale był mityczny facet bez
głowy, leżacy na samym dole klatki schodowej
w wieżowcu. Widzieliśmy tylko rozrzucone piętro
wyżej szmaty, niżej już nie zeszliśmy, tylko
spierdzielaliśmy ile sił w nogach ...
Były też permanentne problemy z całą kanalizacją
w mieście - wszystko było ciągle pozapychane,
pełne studnie stojących ścieków.
Tzn. nie wiem, czy z całą kanalizacją, ale na pewno
ciągle był zapchany ten jeden kanał, do którego osobiscie
z kumplami wrzucaliśmy wszystko co się dało ...
|