Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Margaret Lobenstine -- "Renesansowa dusza"

Grupy

Szukaj w grupach

 

Margaret Lobenstine -- "Renesansowa dusza"

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 29


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-07-15 12:44:16

Temat: Re: Margaret Lobenstine --
Od: "Holly" <2...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "... All Toski" <a...@p...not.pl>

> /.../ powiem /.../ podam /.../ to żaden problem /.../ Ale na mnie nie
> licz /.../

Zdecyduj się!

> All

Mimoza, powiadasz...
A czemuż to nie Dąb?

H.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-07-15 20:11:05

Temat: Re: Margaret Lobenstine --
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Holly napisał(a):

> Zdecyduj się!

poda dłoń ale nie udzieli wywiadu :)


--
http://na.kreche.patrz.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-07-15 20:11:56

Temat: Re: Margaret Lobenstine --
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Holly napisał(a):

> Mamy różne google?

nie ma dwóch takich samych googli

--
http://na.kreche.patrz.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-07-15 21:23:19

Temat: Re: Margaret Lobenstine --
Od: "... All Toski" <a...@p...not.pl> szukaj wiadomości tego autora


"tren R" w news:f7dv28$62r$2@atlantis.news.tpi.pl...
/.../
> http://na.kreche.patrz.pl


thanks - your nose być wielka.


All
^¤^

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-07-21 08:27:49

Temat: Re: Margaret Lobenstine --
Od: "defric" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:f765nf$1vr$1@atlantis.news.tpi.pl...

> tu było zajebiście, potem fajnie, teraz słabo, ale będzie dobrze.

czyżby? jak czytam obecnych użytkowników, to wierzyć mi się nei chce co tu
się stało po latach, gdzie natykieta? gdzie przestrogi i nauki Andrzeja L.,
gdzie szacunek do drugiej osoby i prawdziwa chęć prowadzenia dyskursów na
poziomie? tu już nie może być dobrze :(



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-07-21 09:18:07

Temat: Re: Margaret Lobenstine --
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

defric napisał(a):
> Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:f765nf$1vr$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>
>>tu było zajebiście, potem fajnie, teraz słabo, ale będzie dobrze.
>
>
> czyżby? jak czytam obecnych użytkowników, to wierzyć mi się nei chce co tu
> się stało po latach, gdzie natykieta? gdzie przestrogi i nauki Andrzeja L.,
> gdzie szacunek do drugiej osoby i prawdziwa chęć prowadzenia dyskursów na
> poziomie? tu już nie może być dobrze :(
>
>
>
Może być tylko... lepiej :-P

--



XL wiosenna :-)

****************************************************
*************
"Deja vu" - "Wszyscy jesteście w milicji? - Fantastyczny kraj!"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2007-07-21 20:05:46

Temat: Re: Margaret Lobenstine --
Od: "defric" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:f7sj9n$r41$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Może być tylko... lepiej :-P

wątpię



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2007-07-22 09:46:29

Temat: Re: Margaret Lobenstine --
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

defric wrote:
>> tu było zajebiście, potem fajnie, teraz słabo, ale będzie dobrze.

> czyżby? jak czytam obecnych użytkowników, to wierzyć mi się nei chce
> co tu się stało po latach, gdzie natykieta? gdzie przestrogi i nauki
> Andrzeja L., gdzie szacunek do drugiej osoby i prawdziwa chęć
> prowadzenia dyskursów na poziomie? tu już nie może być dobrze :(

Będzie dobrze. Jest dobrze tylko trochę inaczej. Każda moda nawet na
dziwne i chamskie zagrania mija. Przy okazji przetaczania się takich
fal jak "dzieci neostrady", "kupojadów" czy innych trolli - zawsze
czegoś reszta się uczy doświadczając. Uczymy się jak ich ignorować,
jak nie spełniać ich wątpliwych marzeń i w ogóle jak ich traktować.
Jak trzymać irytacje na wodzy i nie brać do siebie tanich,
szablonowych wycieczek osobistych.
Wybicie much co do nogi, to zadać śmierć ptakom. :)

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2007-07-22 10:55:58

Temat: Re: Margaret Lobenstine --
Od: "defric" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "michał" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f7v92a$nh9$1@inews.gazeta.pl...

> Wybicie much co do nogi, to zadać śmierć ptakom. :)

mniam,
pociesza!

d.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2007-07-22 18:07:00

Temat: Re: Margaret Lobenstine --
Od: "... All Toski" <a...@p...not.pl> szukaj wiadomości tego autora


22 dni kondora świstaka - blog ... z Gormenghast [zapis pewnej historii]
----------------------------------------------------
--------------------
dzień 22 - 27 marca, niedziela; godz. 00:16

Ostatni człon bloga. Spokój. Pełne wyciszenie. Harmonia.
Jasność. Język do opisu ostatniej części zostanie
stworzony od nowa. Równocześnie trzeba będzie wiele
rzeczy sobie przypomnieć. Zapisy w tekście głównym -
chronic przed chaosem; ocenzurować tak, jak niewidzialne
pliki w listopadzie/grudniu 2003. To przecież to samo
tylko innym językiem.
.....................64 32 16 8 4 2 4 8 16 32 64
.........................

dzień 21 - 26 marca, sobota, godz 6:00; fenomenalne przyspieszenie;
długość nagrania - prawdopodobnie mniej niż 20 minut -
esencja. Sesja zdjęciowa - doskonała, ale bez obrazka
finałowego z ptakami. rejestracja z zapisem daty i godziny
co 2 minuty i 22 sekundy przy wszystkich pozostałych
parametrach const. Wyłączenie - przez wyładowanie bat.
Koniec dezodorantu. Joniec herbaty afrykańskiej. Koniec
papierosów. Koniec nieuporządkowania w chaosie.
Kompletna koncepcja na jutro (naiwny).
Kondensacja & przenikanie. Do zobaczenia jutro w godzinach
porannych. [godz. 6:06]
[66/33]
[69/4 - 7:44]
[90/29 - 13:32]
[88/33 - 20:11:22] (jest fotka ekranu jakby ktoś nie wierzył)

[21:04] Pora na kontynuację bloga.
Mam tekst główny. Tak jak wszystkie procesy twórcze
charakteryzuje się on nieliniowym, silnym przyspieszeniem
w ostatniej fazie przed finałem. Przed dojściem do własnej ściany.
Istnieje wyraźna zależność między chaosem a uporządkowaniem.
Po jednej stronie, na granicy, mamy doskonały chaos przekładający
się na pełen bełkot w stadzie. Po drugiej stronie, na granicy mamy
pełne uporządkowanie w ciszy i skupieniu na ISTOCIE dowolnej
sprawy. Każdy Twórczy umysł o tym wie. Każdy, kto doświadczył
twórczego niepokoju wie, że jest to proces rozłożony w czasie,
gdzie na końcu znajduje się właściwe rozwiązanie problemu, o ile
tylko
wpływy chaosu (bełkotu) zostaną pokonane. Wszystkie 22 dni kondora
opisane w tymże blogu, są tego przedostatnią ilustracją. Ilustracją
jest
też wszystko to, co działo się w tym czasie na grupie
pl.sci.psychologia.
Od pełnego chaosu do rozwarstwienia, wyciszenia i uporządkowania.
W zrozumieniu. Względnym.
Chaos jest jednak siłą utrzymującą nas przy życiu,
gdyż krańcowe uporządkowanie jest niczym innym, jak wieczną
zmarzliną. Totalną równowagą w nicości i temperaturze absolutnego
zera. Dopóki więc jest między nami chaos, dopóty wszystkie
oscylatory naszego świata będą pulsować.

Nazywam siebie Ostatnim. Symbolem mistycznym tu stosowanym
jest Prawa Rękawiczka, którą powołałem do życia w listopadzie
roku 2003 (wszystko w sferze publicznej GD - psp). Jako Pierwszego,
Inspirującego mieszkańca Rękawiczki, w Kciuku, ulokowałem
Jerzego Turyńskiego (JeTa) - najwspanialszego wizjonera z jakim
się w życiu spotkałem. Przez wiele lat swej bytności w usenecie
robił on cały czas to samo, w kolejnych krokach usprawniając swój
warsztat i nieodmiennie napotykając na taki sam opór ze strony
różnych środowisk. W pewnym momencie w jego wypowiedzi
zabrzmiała nuta rozżalenia - i rezygnacji. Wyglądało na to, że
doszedł do swej ściany skuteczności w działalności publicznej.
eTaTa - (Michał) mieszkaniec palca Wskazującego Prawej
Rękawiczki usiłował własnym językiem wspierać dzieło Kciuka.
Wspaniali ludzie - wspaniałe umysły.
Wielką inspiracją był też mieszkaniec Wielkiego palca Rękawiczki,
anonimowa osoba, nie do końca świadoma swojej roli w procesie.
Czynnik mistyczny reprezentował poprzez swoją wiarę w zapisy Księgi,
kontrowersyjny czarno_biały. Zajmował przewrotnie palec Serdeczny
w Rękawiczce. Ostatnim - najmniejszym postanowił być All - twórca
tego zbioru idei i ich realizacji - organizator i strateg -
wybiegający
w przyszłość bez ograniczeń. Jednak ograniczenia mają wszyscy.
Charakterystyczne jest, że od Kciuka poczynając a na Ostatnim
kończąc mniej więcej proporcjonalnie zmieniają się dwa zjawiska:
stabilne uporządkowanie i hermetyczny, charakterystyczny język
ze strony Kciuka (niezmienne podczas całego procesu) , świadczący
o wysokiej dojrzałości i pełnym Wglądzie, do pełnej zmienności
w przypadku Ostatniego, postrzeganego jako postać nie mniej
kontrowersyjna od Serdecznego. Jednak właśnie w Ostatnim,
na oczach Widzących zachodzi stopniowo przemiana. Zachodzi,
ponieważ Ostatni jest człowiekiem kreatywnym, nie uciekającym
od wyzwania jakie stoi przed każdym - od twórczych zmian
przyszłości.
Charakterystyczne jest też, że każdy mieszkaniec Rękawiczki
mówi własnym językiem, w każdym przypadku innym do tego
stopnia, że nawet między sobą nie mogą się porozumieć. Między
palce Rękawiczki wkracza Chaos. Chaos jest istotą działającą
z premedytacją - taką samą jaka towarzyszy ewolucji. Jest on
z jednej strony stymulatorem rozwoju, pobudzając niepokój twórczy,
z drugiej strony zaś, jest jego hamowniczym, rozbijając układy
w które wdziera się stagnacja i równowaga. [21:55]
Trudno oczekiwać, aby światły, ludzki umysł zajmował się
generowaniem chaosu. Ambicją Rozumu jest Samorealizacja
poprzez Idee. Idee zaś - tak jak każde zjawisko, mają swoje
reprezantacje po obu stronach osi intensywności - być może
jest to parabola y = x2 rozpięta ramionami w obu kierunkach x,
w krańcowych przypadkach realizowana wyłącznie przez ludzi,
których potem nazywamy geniuszami. A że bez wątpienia
wszystko jest względne, nie ma możliwości odpowiedzieć,
jakie działanie jest obiektywnie dobre lub złe - bez zawężających
ogląd filtrów.
Bezwzględnie, dla uzyskania najbardziej bliskich naturze obrazów,
jedynymi filtrami jakich można i powinno się czasem używać zarówno
przy odbiorze jak i generowaniu informacji, są filtry całkowicie
neutralne - szare. W praktyce tę sztukę opanowali bardzo nieliczni.
Istota chaosu "dba o to" by istniał wielobarwny (szerokopsmowy),
stabilizujący szum informacyjny.

Realizacja idei posiada również swoją lewą i prawą ścianę.
Po jednej stronie, rozprasza się w ogromnych ilościach działań
drobnoskalowych, dostępnych niemal wszystkim ludziom.
Po drugiej stronie, realizacja ta ma nieodmiennie tylko jeden cel -
znalezienie odpowiedzi na wszystkie pytania - a w szczególności
odpowiedzi, co to jest i "jak działa" świat.
Każdy człowiek wpisuje się swoim działaniem w tę parabolę
aktywności. Najczęściej nieświadomie, gdyż zdaje się, nie potrafimy
jeszcze odpowiedzieć na pytanie, co to jest świadomość. [22:30]

Mam nadzieję, że moim wpisem nie będzie tylko ta, kilkuletnia
ilustracja procesów, rozwoju, granic, cofania się, generowania
cierpienia i wchłaniania cierpienia. To wszystko w moim odczuciu
były i są procesy poprzedzające dochodzenie do własnych ścian.
Jednak tylko świadomość ich posiadania, jako rzeczy całkowicie
naturalnej pozwala na wykonywanie następnych kroków. I tylko
wtedy się one udają. Przyłączam się więc do głosu Jerzego
Turyńskiego - podchodźmy pod swoje granice poznania i nie
wycofujmy się. Róbmy wszystko, co tylko możliwe, aby kolejnego
ranka obudzić się w nowym, bogatszym świecie. Bogatszym dla
nas samych, ale także, dzięki promieniowaniu, bogatszym dla nas
wszystkich. Nie wstawajmy z foteli życia, gdy kończy się jeden
z wielu jego spektakli. Nie wychodźmy z kina, którym jest
Wszechświat, zanim nie zobaczymy ostatniego kadru filmu
jaki ma dla nas Natura / Bóg / ONO.
[sobota, 26 marca 2005, godz. 22:48]

dzień 20 - 25 marca, piątek; Đzień, rozpoczety sesją zdjęciową,
a następnie, w całkowitej ciszy, intensywną pracą werba-
lizowania pojęć wyciąganych boleśnie za włosy z głębokiej
studni nieświadomości z użyciem trzech narzędzi: mantofonu,
cooleda i klawitury. W godzinach wczesnych popołudniowych
przerażająca, całkowita utrata napisanego już tekstu na
temat powstawania relacji między ludźmi, anchorycznej
roli skojarzeń elementarnych i interpretacji, mechanizmu
powstawania tychże oraz samoczynnej neutralizacji działającej
w pętli sprzężenia zwrotnego. Utracony też został skrypt
wyjaśniający rolę chaosu w procesie wymiany i wybiórczego
utrwalania informacji na różnych poziomach nieświadomości.
Koszmar. Do godziny dwudziestej, rozpaczliwe próby
przywrócenia stanu z godziny czternastej - niestety bezskuteczne.
Materiał wyparował zarówno z ramu komputera jak i z głowy.
Po odprężeniu się, dotlenieniu spacerem, oraz skromnym
posileniu, pozostało tylko jedno - przesłuchać czterdzieści minut
ostatniego nagrania. W trakcie tej czynnosci stopniowo zaczął
się krystalizować nowy tekst, ku zaskoczeniu całkowicie
odmienny od poprzedniego. Zaskoczenie jest tym większe, że
tekst wykracza poza wcześniej nakreślone ramy i stanowi
kompletnie nowe spojrzenie na ... ... ... ¤
Zdaje się, że proces obejmujący ostatnie trzy tygodnie życia
grupy doprowadził autora do skutku nieprzewidywalnego
w najśmielszych oczekiwaniach. Sprowadziło się to do
otwierania kolejnych bram strzegących tajemnic ¤,
z których te, otworzone dzisiaj pokazują jasną przestrzeń
wymagającą jedynie precyzyjnego opisania - w finale językiem
matematyki, którego autor w tej chwili już nie pamięta.
Oznacza to tylko jedno. Ogrom dalszej pracy. W trosce
o własną skórę, opublikowany zostanie prawdopodobnie
tekst skrócony do minimum niezbędnego dla wyjscia
z odbezpieczonym już granatem, bez ryzyka rażenia kogokolwiek.
Niezależnie od tego opublikowany zostanie tekst o charakterze
mistycznym, zaspokajający jak sądzę część związanych
ze sprawą potrzeb. Równoczesnie mam nadzieję na
intensywną kontynuację podjętego wysiłku w całkowitym
odosobnieniu i za czas bliżej nieokreślony, podanie grupie
linku do stosownej publikacji w sieci.
Za wcześnie jednak jeszcze przesądzać, co się wydarzy
w najbliższych kilku godzinach, co zostanie opracowane
w dniu dzisiejszym (teraz jest godz 01:15) i czym trzeba
będzie się podzielić.
[34/19, 72/8, 76/0, 230/65, 256/9, 512/124,

dzień 19 - 24 marca, czwartek; powolutku; orkiestra porannej mgły od 5:32
do 6:32. Sekunda spóźnienia, a byłoby zdjęcie fenonemalne - pewnie
czwarte, brakujące w kolekcji - między obiektywem a słońcem - stado
ptaków... no nie wiem. Nie wie szpak, że nie jest gołębiem,
w piątek, 20-go nad ranem.
[plik 3266]
đ**Đ**đ [182/116, 204/7, 290/23, 350/35, 178/69, 234/47, 308/8]

dzień 18 - 23 marca, środa; Đzień ciekawy i ¤wocny; nie ma to jak uczenie się
przez powtarzanie... uczenia się. Niech się święci. Modrooka jest
super, kabater pod kościołem - bomba; Dusza towarzystwa to nie
to samo co dusza stadna, choć z pewnością atrakcyjna ewolucyjnie;
no i jedno nie wyklucza drugiego; choć kto wie... Jest dobrze. Dureń.
Jedyny kłopot to jak zwykle i wszędzie i zawsze ten sam -
werbalizacja,
klawiszyzacja, ujawnianie, wywlekanie za włosy ze studni tego, co
jakims cudem pojawia się dopiero nad ranem, a za cholerę wieczorem,
mimo, iż ilość danych zgromadzonych świadomie, jest przecież
identyczna. Tak jakby było kogutem na grzędzie, proces iście
kosmiczny, tak jak wszystko. Koszmar. Łapiesz topielca za włosy
sięgając do głebokiej studni jakimś hakiem na długim grągu i
wyciągasz
GO na światło dzienne. Swoje, zawsze nieudolne słowa.
°¤°¤° [*248*207*]-218, 278, 406, 464, 492,
252]

dzień 17 - 22 marca, wtorek; dzień stracony jak zwykle pozornie;
magnetyczny real zawsze odciągnie w sobie tylko wiadomym
kierunku - od sedna; Nie szukaj ARB - w nim są tylko słowa;
Szukaj nadal ONO; Dzięki Serdeczny, Dzięki Wskazujący,
Dzięki Milczący Wielki... To wszystko zaskakująco Pięknie
trzyma się kupy; Gromada Wrze między warstwami - musi
wytrącić się osad - rozwarstwienie, krystalizacja, kondensacja
po obu stronach i w wiadomych proporcjach. Mnóstwo nowych
danych z nbełkotu w mantofonie - chrzanić wyniki. Zagrożenie
zniknięcia coraz większe. Nie opuszczaj Alicji. Do końca.
°¤đ
[*248*207*208*]

dzień 16 - 21 marca, poniedziałek; wysyp talentów krasnych na polanie -
chwalić boga podskakując; naprawa magnetofonu; zakup dwóch
zaległych Hawkingów - czas sprawdzić co ostatnio wymyślił;
'ostatnio' - dureń; pełna wiosna w żóltym kapeluszu; spokój i poprawa
zaskakująca koncentracji o jeden rząd - promieniująca na out;
nie ma to jak odstawić od piersi dob"ra zone; trzymam kciuki na
pętelce° - będzie dobrze. ---- 1,5 h nocnych rozmów z mantofonem,
początkwo opornie, niemal w panice (czasu mało), ale stopniowo
coraz lepiej. W sumie kilkanascie cennych punktów, które teraz
trzeba wyłuskać z tego nbełkotu i postawić z haszem na papierze.

dzień 15 - 20 marca, niedziela z palmami; jazda; słońce, temp. od 4,4°C
do 7,8°C; nie da się tym draństwem robić zdjęć przy takim jasnym
świetle - potrzebne filtry, najlepiej szare/zerowe/bez zakłóceń;
cokolwiek jednak użyjesz - ma wpływ i zawiesza proces odchodząc
od stołu; w przekonaniu zresztą, że jego barwa lepsza; wychodzi
czerwone, zielone - dowolne, ale nie szare; mimo to i niezaleznie
od tego - się rozszerza; emulsja puchnie? Nie potrzebujesz chwilowo
pomocy. Skup się w ciszy, pamiętając że stamtąd nigdy się nie wraca.
Przynajmniej tak twierdzi Albert. Fak.. (za życia - spiesz się).

dzień 14 - 19 marca, sobota - przezagadkowe wsparcie z niezbędnika P.
(dwa piękne zdjęcia Alberta); cudowny czworokąt K-W-S-O;
pomysł na finał - będzie się działo...

dzień 13 - 18 marca, piątek - ha!!... jest zespół - trzy palce R wypełnione
za jednym zamachem (plus ostatni, minus ekwiwalent metafizyczny
- C). Wakat w serdecznym - dla H. Może wstarczy.

dzień 12 - 17 marca, czwartek - polaryzacja ok.. MP wstrząśnięta,
nie zmieszana, reakcja chlip [nie wypłoszyć]
jaskółki!!, spontaniczna socjalizacja czołgu,

dzień 11 - 16 marca, środa - OFFffenzywa - słowo o mniemanologii
stosowanej, jest Kciuk; jest Albert; jest cisza

dzień 10 - 15 marca, środa - jest odbicie
dzień 9
dzień 8
dzień 7
dzień 6
dzień 5
dzień 4
dzień 3 - 8 marca, wtorek - drobne zerwanie haczyka, są łososie
dzień 2
dzień 1 - 6 marca, niedziela - ONnnanizm, gambity, wejście smoczka,
wysyp zanęty na szczupaka, światła dla łososi
=============================================
¤
[207]
----------------------------------------------------
----------------
°¤đ
[248*207*208]
----------------------------------------------------
----------------
°¤°¤°
----------------------------------------------------
----------------

°¤°¤°
_/ \/ \_

----------------------------------------------------
----------------

°¤°¤° °¤°¤°
°¤°¤°°¤°¤° °¤°¤°°¤°¤°
¨¤_/ \/ \ / \/ \_¤¨¨¤_/ \/ \ / \/ \_¤¨
¤°\ /\ / \ /\ /°¤ ¤°\ /\ / \ /\ /°¤
°¤°¤°°¤°¤° °¤°¤°°¤°¤°
°¤°¤° °¤°¤°

----------------------------------------------------
----------------


* *
****** ******
******** ********
****** ******
* *

----------------------------------------------------
---------------

~°¤°~~°¤°~

----------------------------------------------------
---------------
ˇ
ˇ .
" ¤ ¤ "
. × ¤ ¤ ¤ ¤ .
" ¤ ¤ ¤ ¤ ¤ ¤ " ¤ ¤ ×
" " ¤ ¤ ¤ ¤ ¤¤¤ ¤ ¤ ¤ ¤ " ¤
. ¤ × ¤ ¤ ¤¤¤¤¤¤¤¤ ¤ ¤ ¤ " .
¤ . ¤ ¤ ¤ ¤¤¤°¤°¤¤¤¤ ¤ ¤ . ¤ ¤
× ¤ ¤ ¤ ¤ ¤ °¤°đ°¤°¤¤ ¤ × ¤ " .
¤ ¤ . ¤ × ¤ ¤¤°¤°¤¤¤ ¤ ¤ ¤ ¤ ¤
. ¤ ¤ ¤ . ¤ ¤¤ ¤ ¤ ¤ . ¤ "
" ¤ × ¤ ¤ ¤ ¤ ¤ ¤ ¤ .
. " ¤ " ¤ . ¤ . ¤ × ˇ
¤ × ¤ ¤ " ¤ ˇ
" ¤ ¤ ×
ˇ
ˇ
----------------------------------------------------
--------------


đ
đ đ đ
đ đ đ đ
đ đ đ đ
đ đ đ đ đđ đ đ đ đ
đ đ đ đđđ***đđ đ đ đ
đ đ đ đđ**Đ**đđ đ đ đ đ
đ đ đ đ đđ***đđ đ đ đ đ đ
đ đ đ đ đ đđđđ đ đ đ đ đ
đ đ đ đ đ đ đ
đ đ đ đ đ đ
đ đ đ
đ đ
đ đ


----------------------------------------------------
--------------

* *

----------------------------------------------------
-------------


* *
* *
*** ***
**** ****
***** *****
****** ******
******* *******
******** ********
********* *********
********** **********
*********** ***********
************ ************
************* *************
************** **************
*************** ***************
**************** ****************
**********************************
**************** ****************
*************** ***************
************** **************
********** **********
****** ******
* *


----------------------------------------------------
------------


~~~~¤ ¤~~~~


----------------------------------------------------
------------


~~¤~~


----------------------------------------------------
------------


°¤~~~~~~~~~~~¤°


===========================================
na teorię ONO w Skorupie Alla Prune
zaprasza
All ... z Gormenghast
===========================================

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

JESZCZE RAZ !!!
MP3,AVI,DIVX,MPEG,SOFT = www.GEGEREKA.com
Ale jazda
MP3,AVI,DIVX,MPEG,SOFT = www.GEGEREKA.com
prawdziwa historia mojego życia pomocy....

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »