Data: 2000-08-11 10:28:29
Temat: Re: Marihuana
Od: "Piotrek. M" <p...@p...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Znowu dyskusja...
>Marihuana nie inicjuje uzaleznienia od innych narkotykow, ale jak
>stwierdzono w raporcie europejskiej komisji zdrowia, to dealerzy marihuany
>proponuja inne srodki. Poza tym mozna stwierdzic ze piwo rowniez inicjuje
>uzaleznienie od marihuany.
Piwo inicjuje uzaleznienie od denaturatu....
>Co do wyostrzenia percepcji tez sie nie zgodze.
Wyostrza - wiem z autopsji, choć może lepszym określeniem będzie -
uwrażliwia. Sprowadza sie to najczęściej do postrzegania "głębszego
znaczenia" w typowych przedmiotach (np. kropka na ścianie, patyk,
sznurek...). Ciekawych doznań dostarczają malowidła, złożone struktury,
freski, przyroda.... Postrzega sie je w "innym" znaczeniu. Podobnie w innym
znaczeniu odbiera sie muzykę.
>Marihuany nie da sie przedawkowac.
Istotnie, to prawda. Co do uzaleznienia psychicznego, to równie dobrze można
sądzić, że piwo uzależnia psychicznie...
>>uspokajajaco-nasennym. Nawet niewielkie jej dawki mogą uszkodzić
>koordynację
>>ruchową i poczucie czasu. Udowodniono, że prowadzenie samochodu przez
osobę
>>będącą pod wpływem tego narkotyku często kończy się śmiertelnym wypadkiem.
Śmiertelnym - od razu śmiertelnym?
Trawa działa identycznie jak kilka piw, czy pod jakichieś tam leki. A więc
prowadząc auto istotnie można zrobić sobie krzywdę..
>
>Jakas totalna bzdura. Nasze przezycia sa jak najbardziej zwiazane z
>rzeczywistoscia. Znieksztalceniu ulegaja nasze filtry poznawcze i
>emocjonalne. Taki stan trudno nazwac klamstwem tym bardziej ze mozna by
>dyskutowac czym jest rzeczywistosc.
Istotnie tak jest.
Piotek. M.
|