Data: 2004-02-20 21:07:51
Temat: Re: Marzenia-czy jakieś Ci się spełniło??
Od: "fen" <f...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Katasza" <g...@o...pl> napisał w źródłowej wiadomości
news:65ac.0000032e.40366b12@newsgate.onet.pl...
> Piszesz o marzeniach-planach i marzeniach-mrzonkach. Nie chodzi mi o
fantazje,
> tylko realne marzenia, czy jak to nazwałaś plany życiowe. A dokładniej to
> chodzi mi o to, że piszę pracę magisterską pt.: "Przezycie spełnienia
> marzenia" i szukam osób, które by zechciały opowiedzieć mi o swoich
A więc nie podałaś powodu swojego pytania - jest to nieuczciwe - chciała/eś
najzwyczajniej kraść cudze myśli, dobrze, że chociaż teraz się przyznajesz.
Jest to nieuczciwe zagranie, nie informujesz w jakim celu wyciągasz od ludzi
osobiste informacje. Nie tak się przeprowadza badania informacyjne. Sformuuj
rzetelnie pytanie, a ludzie ci chętnie pomogą. Praca magisterska to nie
wypracowanie z j.polskiego do 7 klasy.
dla niektórych marzenia, to to forma odreagowania na rzeczywistość i marzą
aby pofruwać w przestrzeni, oderwać się od przygnębiającej codzinności,
przemocy w domu, braku miłości, a dla innych realizowanie własnych celów -
bynajmniej ja do takich osób należę, - moje marzenia, to właściwie
konkretne plany , które chciałbym zrealizować i takie, które wiem, że im
podołam, i staram się to realizować krok, po kroczku na różne sposoby i z
różnym skutkiem. Moje marzenia to też niepewność - np. ciągły brak
zdecydowania, czy chcę wyjechać do Wielkiej Brytani - wiąże się to głównie
ze znacznym obiżeniem tutejszych kontaktów, pozostawienie bliskich samym
sobie - niby marzenie, niby cel realny, ale jednak poważne wahania z mojej
strony - od dwóch miesięcy tłukę siuę z tą myślą - i co? - i nic - tyle samo
przeciw i za, chociaż coraz więcej za....
A co do marzeń tzw, fantastycznych - to tylko ponbożne życzenia, ale bardzo
proste - chciałbym aby nie było wojen, przemocy,, głodu, biedy, aby domy
dziecka i domy starców opustoszały - ot, takie zwyczajne ludzkie marzenie,
mnie do szeczęścia nic więcej nie trzeba - w przedmiotach jakoś się nie
miłuję - bo nie odwzajemniają mi tego, co ja mogę im dać - takie
egoistyczne....
|